PZU nie interweniuje ws. rosyjskiego plagiatu swojego logo
PZU nie zamierza podejmować kroków prawnych wobec rosyjskiego grafika, który splagiatował logotyp ubezpieczyciela. - Osoby, która to zrobiła, nie mogę nazwać projektantem - mówi Wirtualnemedia.pl Michał Łojewski, twórca logo.
Rosyjski grafik o pseudonimie Alex Curtis w swoim portfolio na branżowym portalu Behance zamieścił niedawno logoptyp wykonany dla firmy edukacyjnej TechInput.
Jest on bliźniaczo podobny do obowiązującego od maja 2012 roku logo PZU, zaprojektowanego przez Michała Łojewskiego, dyrektora kreatywnego White Cat Studio (więcej na ten temat). Po nagłośnieniu sprawy przez media rosyjski grafik usunął swój projekt.
Jak mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Artur Dziekański, kierownik zespołu public relations w PZU, firma zna tę sprawę od kilku tygodni i bacznie się jej przygląda. - Wedle naszej wiedzy na chwilę obecną nie ma podstaw do podejmowania kroków prawnych, gdyż logo zniknęło ze strony, na której zostało wcześniej zamieszczone i nie jest obecnie wykorzystywane komercyjnie przez żaden podmiot - uzasadnia Dziekański.
W opinii Michała Łojewskiego, należy się liczyć z tym, że w czasach, gdy dobra intelektualne twórców są ogólnie dostępne, takie sytuacje nie muszą być incydentalne. Dlatego twórca nie jest zaskoczony splagiatowaniem zaprojektowanego przez niego logo.
- To bardzo smutny fakt, fatalnie świadczący o jego autorze. Owszem, zdarza się że dwie osoby myślą podobnie. Kiedyś nie można było tego zweryfikować, teraz, w czasach internetu, jest inaczej i twórcy podświadomie mogą sugerować się swoimi pracami, nie chcąc nikogo naśladować - zaznacza Łojewski. - Jednak w przypadku PZU i TechInput mamy do czynienia z ewidentnym plagiatem, w skali 1:1 z tą samą kolorystyką. Nie mogę nazwać osoby, która to zrobiła, projektantem. Przyjrzałbym się pozostałym pracom takiego autora - dodaje.
Dołącz do dyskusji: PZU nie interweniuje ws. rosyjskiego plagiatu swojego logo