„Przyjaciółki” zyskały 180 tys. widzów. Będzie szósta seria

Z danych Nielsen Audience Measurement przygotowanych dla Wirtualnemedia.pl wynika, że piątą edycję „Przyjaciółek” (serial był emitowany w czwartki o godz. 21.05, w okresie od 5 marca do 21 maja br.) oglądało średnio 2,18 mln widzów. Przełożyło się to na 14,32 proc. udziału w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów oraz 14,19 proc. w grupie komercyjnej 16-49.

W analizowanym okresie największą popularnością cieszył się drugi odcinek formatu. Obejrzało go 2,41 mln widzów.

Dla porównania, trzecią edycję serialu, pokazywaną wiosną ub.r., śledziło średnio 2 mln osób, co przekładało się odpowiednio na 13,36 proc. oraz 14,70 proc. udziału. Oznacza to, że produkcja zyskała 180 tys. widzów (więcej na ten temat).

Polsat w czasie emisji „Przyjaciółek” zajął drugie miejsce w rynku telewizyjnym. Pozycja lidera należała do TVP1, nadającej w tym czasie „Ojca Mateusza” oraz „Sprawę dla reportera”, a także „Konkurs Piosenki Eurowizji”, co przełożyło się na 20,57 proc. udziału. Na trzecim miejscu znalazł się TVN („Ugotowani” oraz „Kuchenne rewolucje”; 11,25 proc.), a na czwartym - TVP2 (filmy fabularne; 7,54 proc.).

„Policjantki i policjanci 2” hitem TV4. Stacja pokonała Dwójkę

Również wśród widzów w grupie komercyjnej Polsat był wiceliderem rynku, ale pierwsze miejsce należało tutaj do TVN. Dalej uplasowały się Jedynka i Dwójka.

Wpływy reklamowe Polsatu wokół emisji serialu wyniosły 15,52 mln zł (dane cennikowe, bez rabatów).

Telewizja Polsat zdecydowała, że jesienią br. pokaże szóstą edycję „Przyjaciółek”. Zdjęcia do nowych odcinków ruszą latem.

„Przyjaciółki” to opowieść o czterech kobietach. Każda z nich jest inna - różni je sytuacja życiowa i problemy, którym muszą stawić czoła. W rolę tytułowych „Przyjaciółek” wcielają się: Małgorzata Socha, Joanna Liszowska, Anita Sokołowska i Magdalena Stużyńska. Serial produkuje Akson Studio.