Promocja - hasło pułapka
Czy 4 tys. zł mniej za telewizor LCD to interesująca oferta?Przedsiębiorcy wiedzą, że dla wielu konsumentów to wielka okazja istarają się wykorzystać - często nieuczciwie. Co trzeci produktobjęty akcją promocyjną wzbudził zastrzeżenia Inspekcji Handlowej.
Badaniem przeprowadzonym na zlecenie Urzędu Ochrony Konkurencjii Konsumentów objęto 112 placówek handlowych - 100 z nich należałodo dużych sieci handlowych. Uchybienia stwierdzono w 39,7 proc.artykułów żywnościowych, natomiast w przypadku innych produktówzastrzeżenia kontrolerów wzbudziło 32 proc. badanych partii.
Najwięcej nieprawidłowości dotyczyło nierzetelnego informowaniao cenach towarów oferowanych w promocjach. Zastrzeżenie inspektorówwzbudziła nieuczciwa praktyka przedsiębiorców związana zprzekreślaniem cen sugerowanych jako dotychczasowe, które wrzeczywistości nigdy nie obowiązywały. Przykładem może być pozorniekorzystna oferta kupna telewizora LCD za 6849 zł. Przed wyprzedażątelewizor kosztował 6 999 zł, tymczasem sprzedawca jako cenęobowiązującą przed obniżką podał 10 999 zł.
Kontrolerzy zakwestionowali również nieprawidłowe wyliczanie centowarów z gratisami.
W przypadku 17,3 proc. przebadanych partii były wyższe niż tych,do których upominki nie były dołączane - różnice sięgały nawet 9zł. Tym samym to klient ponosił koszt "prezentu".
Ponadto część asortymentu posiadała ceny identyczne jak przedpromocją - mimo to produkty reklamowane były jako znacznie tańsze.Zdarzało się również, że towary, które pojawiły się w danym sklepiepo raz pierwszy, sprzedawane były po cenie sugerowanej jako niższaod dotychczas obowiązującej. Ponadto inspektorzy zwrócili uwagę naznaczne rozbieżności między cenami zakodowanymi w czytnikach atymi, które zostały uwidocznione na terenie sklepu oraznieprawidłowe wyliczanie cen jednostkowych produktów.
Konsumenci byli również wprowadzani w błąd informacją naopakowaniu, że masa lub pojemność produktu w ramach promocjizostały zwiększone przy utrzymaniu dotychczasowej ceny. Przykłademmoże być reklama na opakowaniu płynu do mycia szyb sugerująca, że250 ml konsument dostaje w prezencie, a płaci jedynie za 750 ml. Wtoku kontroli okazało się, że w promocji dostępne były wyłącznieprodukty o pojemności 750 ml.
Ustalenia kontroli dały podstawę do nałożenie 67 mandatów karnychoraz skierowania trzech wniosków do sądów. Do UOKiK przekazano 16powiadomień o ujawnionych w toku kontroli działaniach mogącychstanowić czyn nieuczciwej konkurencji.
Analiza Inspekcji Handlowej pokazała, że obniżka ceny czyupominek dołączany do zakupionego towaru to nie zawsze superokazja. Jak nie ulec hasłom o ostatnim dniu promocji czywyprzedaży? UOKiK przypomina o zasadach udanych "zakupowychłowów":
- porównuj informacje zawarte w gazetkach reklamowych z tymi,które umieszczane są przy produktach w sklepie;
- ufaj rozsądkowi, nie emocjom. Zdarza się, że cena towarówoferowanych w trakcie promocji bądź wyprzedaży ma taka samąwartość, jak przed rozpoczęciem akcji, ale bywa, że i wyższą;
- przeliczaj wartość towarów z gratisami. Zwracaj uwagę, czyzestaw produktów z podarunkiem to faktycznie okazja. Porównaj, czyzakup tych samych artykułów osobno nie będzie kosztować cię mniejniż "okazyjny komplet";
- sprawdzaj cenę, którą ostatecznie musisz zapłacić.Przedsiębiorcy mają obowiązek poinformować cię o pełnej ceniedanego towaru;
- warto być czujnym, gdy oferta dotyczy produktów spożywczych.Sklepy organizują promocje często wtedy, gdy zależy im na pozbyciusię towarów z uwagi na krótki bądź upływający termin przydatności.Oprócz smaku degustowanego produktu, sprawdź datę ważności.
Dołącz do dyskusji: Promocja - hasło pułapka