Producent „Zdrowia na widelcu” kontra Katarzyna Bosacka z „Wiem, co jem”

Jak informowaliśmy pod koniec marca br., Katarzyna Bosacka złożyła w warszawskim Sądzie Okręgowym pozew o naruszenie dóbr osobistych przeciwko Formacji TV. Zdaniem Bosackiej, która prowadzi w TVN Style autorski program „Wiem, co jem”, Formacja TV kopiuje jej pomysły, a niektóre odcinki programu „Zdrowie na widelcu”, emitowanego na antenie Polsat Cafe - jej zdaniem - powielają w całości scenariusze, które przygotowała dziennikarka. Bosacka żąda m.in. zaprzestania tych praktyk oraz przeprosin. - W „Zdrowiu na widelcu” podobieństwo formuły i tekstów zbyt mocno przypomina moje scenariusze, nawet w warstwie językowej - mówi Katarzyna Bosacka (więcej na ten temat).

Formacja TV uważa wszystkie wymienione zarzuty za bezpodstawne. - Nie znając treści pozwu, który nie został nam jeszcze doręczony, mogę odnieść się jedynie do wypowiedzi Katarzyny Bosackiej w licznie udzielanych wywiadach i korespondencji wcześniej kierowanej do spółki. Z tych materiałów wynika, że zdaniem Pani Bosackiej przysługuje jej monopol na produkcję programu telewizyjnego dotyczącego zdrowego żywienia. Nie sposób inaczej ocenić żądania zaniechania produkcji „audycji o charakterze edukacyjnym o produktach żywnościowych i odżywianiu” oraz częstego powoływania się na „kopiowanie pomysłów” z audycji „Wiem, co jem” - mówi Magdalena Kłaczyńska, prezes zarządu Formacja TV.

Kłaczyńska wylicza w przesłanym do naszej redakcji oświadczeniu: Te pomysły, które rzekomo kopiujemy, to m.in.: obsadzenie w roli prowadzącej „kobiety, osoby kompetentnej, obeznanej z prezentowaną tematyką, zaradnej, dobrze zorganizowanej”, przeplatanie „wypowiedzi prowadzącej tekstami lektorskimi, wypowiedziami stałego eksperta oraz ekspertów związanych z tematyką poszczególnych odcinków audycji”, „prezentowanie treści audycji w scenerii sklepu (…), kuchni oraz w plenerach przystających do tematyki danego odcinka”.

- Powyższa (niepełna) lista wskazuje, że gdyby uznać twierdzenia Pani Bosackiej za uzasadnione, naruszycielem jej „twórczości” byłaby nie tylko Formacja TV - realizująca audycję „Zdrowie na widelcu” - ale producenci niemal wszystkich pozostałych programów poradnikowych lub kulinarnych - stwierdza Magdalena Kłaczyńska.

- Kuriozalność żądań Katarzyny Bosackiej potęguje fakt, że wymienione rozwiązania realizacyjne wykorzystywane były przez nas przy produkcji audycji „Jem i chudnę”, emitowanej na antenie Polsat Café na dwa lata przed nawiązaniem współpracy z p. Bosacką. Nie przypisujemy sobie przy tym ich „autorstwa” uznając je za oczywisty element warsztatu każdego producenta programów tego typu - czytamy w oświadczeniu zarządu Formacji TV, przesłanym do naszej redakcji.

- Zarzuty Katarzyny Bosackiej są także przykre i krzywdzące - zważywszy, że wspólnie przez trzy sezony produkowaliśmy „Wiem, co jem”, łącząc zaangażowanie Katarzyny Bosackiej z naszym doświadczeniem w produkcji programów o tematyce żywieniowej i umiejętnościami stricte realizacyjnymi, a teraz dowiadujemy się, że jedynie jej przysługuje prawo do tworzenia tego rodzaju programów - napisano w oświadczeniu.

Formacja TV była od września 2010 roku do stycznia 2011 roku producentem programu „Wiem, co jem”. W tym czasie firma współpracowała z Katarzyną Bosacką. Zrealizowano łącznie trzy sezony programu, na które złożyło się 47 odcinków.

Magazyn „Wiem, co jem” jest najchętniej oglądanym programem w stacjach life-stylowych w lutym 2013 roku. Do TVN Style program ten przyciągnął uwagę aż 340 tys. widzów.

Według danych Nielsen Audience Measurement, w czwartym kwartale ubiegłego roku średnia oglądalność programu „Wiem, co jem” (TVN) wyniosła 204 tys. widzów. Z kolei każdy odcinek programu „Zdrowie na widelcu” (Polsat Cafe) oglądało w tym samym okresie średnio 74 tys. widzów (więcej na ten temat).