Odchodzi fotograf prezydenta Andrzeja Dudy
Jakub Szymczuk rezygnuje z funkcji fotografa prezydenta Andrzeja Dudy. Pełnił ją przez 6,5 roku. - Czuję, że muszę iść dalej, szukać nowych wyzwań, eksplorować „nowe lądy” - uzasadnia.
O swojej rezygnacji Jakub Szymczuk poinformował w mediach społecznościowych w poniedziałek rano. Podkreślił, że w tym przypadku mamy do czynienia z „powrotem do domu z długiej, dynamicznej i rozwijającej podróży”, „końcem świadomym i przemyślanym”.
- Wielu przyjaciół, którym mówiłem o swojej rezygnacji reagowali głośnym „CO SIĘ STAŁO”. A ja, za każdym razem spokojnie odpowiadałem - nic konkretnego. Po prostu czuję, że muszę iść dalej, szukać nowych wyzwań, eksplorować „nowe lądy” - stwierdził.
- Opiszę to obrazowo, na symbolicznym przykładzie. Kiedy fotograf już wie, którędy do Owalnego (gabinetu) i właściwie, mógłby tam trafić sam - nie ma już tej emocji wejścia w nowy świat. Jak nie ma tej emocji, tego „nerwu” od którego ślizga się aparat w spoconej dłoni - czas ustąpić miejsca tym, którzy to poczują. Ta emocja, to istota czytania chaosu - a fotoreporter jest tym, który czyta chaos, wybiera z niego najbardziej harmonijne kawałki i nimi opowiada historię. Czytelną i jasną. Kiedy nie ma tej emocji, wchodzi rutyna a rutyna jest najgorszym wrogiem opowieści - dodał Szymczuk.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
Zaznaczył, że „po tak intensywnych siedmiu latach, trudno zachować pierwotną energię, a mnie ona napędza, wzmacnia percepcję”. - Jeżeli wypaleniem jest tęsknotą za tym uczuciem, to można tak to nazwać. Jednak wypalenie, kojarzy mi się z czymś negatywnym a ja po tych siedmiu latach mam praktycznie same dobre doświadczenia. Wolę to nazywać pójściem nową drogą, w poszukiwaniu zupełnie innych doświadczeń - stwierdził.
- Dla mnie ten czas był wyjątkowy, poznałem dziesiątki wspaniałych ludzi, zdobyłem świetnych przyjaciół, przeżyłem wiele cudownych przygód, które zostaną ze mną do końca życia - podkreślił.
Jakub Szymczuk podziękował Andrzejowi Dudzie, współpracownikom z kancelarii prezydenta i osobom oglądającym jego zdjęcia. - W swoim zawodowym życiu miałem możliwość z bliska dokumentować, zarówno źródła przyczyn, jak i skutków. Obserwowanie świata z kilku perspektyw, światów równoległych, ale ściśle ze sobą powiązanych jest wielkim doświadczeniem, uczącym pokory i powściągliwości do stawiana jednoznacznych diagnoz - zaznaczył.
Jakub Szymczuk w kancelarii prezydenta przez 6,5 roku
Funkcję fotografia prezydenta Andrzeja Dudy Jakub Szymczuk objął w październiku 2017 roku. Zastąpił w niej Andrzeja Hrechorowicza.
Wcześniej Szymczuk był związany z „Gościem Niedzielnym”. w 2014 roku otrzymał Grand Press Photo i tytuł zdjęcia 10-lecia za fotografię z „czarnego czwartku” na Majdanie w Kijowie. Za zdjęcia z tego wydarzenia dostał też dwie nagrody w konkursie BZWBK Press Foto 2015.
Dołącz do dyskusji: Odchodzi fotograf prezydenta Andrzeja Dudy