Pierwszy Pulitzer dla internetu

Nagroda przyznawana przez wydział dziennikarstwa Uniwersytetu Columbia została przyznana w poniedziałek wieczorem.

Portal PolitiFact.com powstał w sierpniu 2007 r. Jego głównym celem stało się monitorowanie prezydenckiej kampanii w USA. W styczniu 2009 roku zaczął interesować się także działaniami polityków z Kongresu, a także urzędników Białego Domu. Właścicielem strony jest Poynter Institute, będący jednocześnie szkołą dziennikarską. Organizacja posiada także gazetę St. Petersburg Times.

Przyznająca nagrodę kapituła w uzasadnieniu podkreśliła fakt, że PolitiFact.com łączy doświadczenie reporterów śledczych z ogromnymi możliwościami sieci www. Serwis, obok zatrudnionych redaktorów, korzysta z pracy i umiejętności dziennikarzy St Petersburg Times.

Zdaniem Neila Browna, redaktora naczelnego serwisu, przyznana nagroda to dowód na to, że "sieć nie jest wyrokiem śmierci dla papierowych gazet". Według Browna PolitiFact umiejętnie łączy tradycyjną pracę reportera z niezwykle efektywnymi narzędziami jakie oferuje internet.

Pięć "Pulitzerów" dostał dziennik "New Yor Times", m.in. za opisanie skandalu z prostytutką, który zniszczył karierę gubernatora Eliota Spitzera.

Tegoroczną nagrodę Pulitzera w kategorii 'służba publiczna' otrzymała gazeta 'Las Vegas Sun' za opisanie wysokiej śmiertelności wśród robotników, stawiających konstrukcje stalowe w Las Vegas. W kategorii dziennikarstwa lokalnego nagrodzono redakcje 'Detroit Free Press' oraz 'East Valley Tribune'.

Nagrodę otrzymał również tygodnik "Times", który miał bardzo trudny rok, zakończony z dużą stratą.

Pulitzery to jedna z najbardziej prestiżowych nagród dziennikarskich. Są przyznawane corocznie przez 19-osobowy komitet. Każda nagroda wiąże się z czekiem na 10 tys. dolarów, z wyjątkiem nagrody w kategorii "służba publiczna", która jest złotym medalem.