Paweł Rybicki zajmie się strategią komunikacji i social media w kancelarii premiera

O to, czy Rybicki jest związany z kancelarią premiera, zapytało w czwartek na Twitterze kilku dziennikarzy politycznych, którzy zaczęli go widywać na konferencjach prasowych premier Beaty Szydło. - Potwierdzam. Paweł Rybicki będzie współpracował ze mną w KPRM - wyjaśnił szybko Paweł Szefernaker, wiosną br. szef internetowej kampanii wyborczej Andrzeja Dudy, a obecnie poseł PiS i sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Paweł Rybicki będzie w KPRM doradcą w zakresie komunikacji i mediów społecznościowych. Stanowisko objąć ma w najbliższych dniach, obecnie przygotowywane są formalności w kadrach. Zostanie bliskim współpracownikiem ministra Pawła Szefernakera.

- Moją rolą w Kancelarii Premiera jest rozbudowa komunikacji w internecie poprzez bezpośredni kontakt z obywatelami. Mam prawo dobrać sobie współpracownika, który będzie mi w tych kwestiach doradzał. Chciałem, żeby to była osoba, która wywodzi się ze środowiska internetowego - wyjaśnia portalowi Wirtulnemedia.pl Paweł Szefernaker, sekretarz stanu w Kancelarii Premiera.

Szefernaker podkreśla, że jego dotychczasowa współpraca z Rybickim podczas kampanii prezydenckiej Andrzeja Dudy układała się bardzo dobrze, stąd decyzja o jej kontynuowaniu. - Systematycznie będziemy wprowadzać nowe formy komunikacji, takie jakie daje XXI wiek - zapowiada.

- Będę doradcą sekretarza stanu Pawła Szefernakera, z którym współpracuję już od wielu miesięcy - najpierw w kampanii prezydenckiej, potem parlamentarnej. Podjęcie pracy w KPRM - gdzie będę się zajmował pomocą w budowie strategii komunikacyjnej - było naturalną kontynuacją mojej pracy w kampanii - dodaje Paweł Rybicki w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.

Mimo zaangażowania w kampanie wyborcze Rybicki nie zawiesił zupełnie działalności publicystycznej. - W mediach, jak już wyjaśniałem wcześniej, nie pracuję od lutego 2015 roku, odszedłem z Wirtualnej Polski przechodząc do sztabu Andrzeja Dudy. Pisałem potem jeszcze tylko felietony dla „Gazety Polskiej Codziennie”, ale z tego już tez zrezygnowałem. Ostatni mój teksy w „GPC” był kilka tygodni temu, na blogu nie pisałem już od miesięcy - wylicza. - Ale to z braku czasu raczej, bo nie zamierzam definitywnie porzucić blogowania - zapowiada.

W sierpniu br. Pawłowi Rybickiemu wytknięto, że nie ogłosił wprost odejścia z dziennikarstwa do sztabu PiS, a wiosną br. krytykował kampanię Bronisława Komorowskiego na Twitterze i w felietonach w „Gazecie Polskiej Codziennie”. Sam zainteresowany nie widzi w tym nic niestosownego. - Przecież nie było już tajemnicą, gdzie pracuje, a felieton to nie materiał dziennikarski, tylko prezentacja poglądów. Jakby „Gazeta Wyborcza” mnie zaprosiła do pisania felietonów, to też bym nie odmówił - dodaje żartobliwie.

Z „Gazetą Polską Codziennie” Rybicki współpracował od początku jej ukazywania się jesienią 2011 roku. Od 2012 roku do początku 2015 roku był dziennikarzem serwisów gospodarczych w Grupie o2, a potem (po przejęciu przez nią Wirtualnej Polski) Grupie Wirtualna Polska. Pisał teksty do serwisów Hotmoney.pl, Biztok.pl i Money.pl. Był też związany z serwisami Pardon.pl i Serialowa.pl. Od 2006 roku prowadzi blog w serwisie Salon24.pl.

Paweł Rybicki to kolejny dziennikarz, który przeszedł w ostatnim czasie do polityki i administracji państwowej. W październiku pracę w Kancelarii Prezydenta RP zaczął Marek Magierowski, poprzednio związany z „Do Rzeczy”., a po wyborach parlamentarnych posłami zostali Joanna Lichocka i Krzysztof Czabański (Lichocka w czasie kampanii dalej pisała felietony dla „Gazety Polskiej Codziennie”). Czabański został wiceministrem kultury i odpowiada za przygotowywaną przez rząd reformę mediów publicznych.