SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

1,71 mln widzów Ligi Mistrzów w TVP1 i TVP2. Finałowy mecz oglądało 4,72 mln osób

Właśnie zakończony sezon Ligi Mistrzów oglądało średnio 1,71 mln widzów w TVP1 lub TVP2. Finałowe spotkanie transmitowane w niedzielny wieczór w Jedynce miało 4,72 mln oglądających - wynika z raportu Wirtualnemedia.pl.

Piłkarska Liga Mistrzów 2019/2020 odbywała się między 17 września 2019 roku, a 23 sierpnia 2020 roku (z przerwą od połowy marca do początku sierpnia br. z powodu pandemii COVID-19). W Polsce wszystkie mecze transmitowała Telewizja Polsat w swoich dwóch kanałach i czterech serwisach telewizyjnych PPV Polsat Sport Premium (które nie są objęte monitoringiem Nielsen Audience Measurement). Wybrane spotkania w ramach sublicencji pokazywane były w Telewizji Polskiej (na antenach TVP1 i TVP2).

Średnia widownia wszystkich 15 meczów pokazanych w Jedynce i Dwójce wyniosła 1,71 mln osób. Przełożyło się to na 13,76 proc. udziału w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów, 15,55 proc. w grupie komercyjnej 16-49 oraz 14,61 proc. w grupie 16-59 - wynika z danych Nielsen Audience Measurement, udostępnionych portalowi Wirtualnemedia.pl przez One House.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń o pracę

Zdecydowanie największą popularnością cieszył się finałowy mecz Ligi Mistrzów z 23 sierpnia, w którym Bayern Monachium pokonał Paris Saint-Germain. Spotkanie w TVP1 oglądało średnio 4,72 mln osób. Udział stacji w tym czasie wyniósł 35,30 proc.

Jacek Kurski tuż po zakończeniu meczu na swoim profilu na Twitterze poinformował, że spotkanie śledziło średnio 7,5 mln widzów, a w peaku było to 8,8 mln (powołując się na dane MOR; uznawane tylko przez TVP).

Na drugim miejscu uplasował się półfinałowy mecz Olympique Lyon-Bayern Monachium z 19 sierpnia. Transmisja w TVP1 miała średnio 2,93 mln osób. Udział stacji w tym czasie wyniósł 24,36 proc. Według MOR spotkanie śledziło 4,31 mln widzów (w peaku - 4,85 mln).

Dla porównania, w poprzednim sezonie Ligę Mistrzów oglądało 1,70 mln osób (odpowiednio 12,78 proc., 14,18 proc. i 13,42 proc. udziału). Sportowe rozgrywki transmitowane były wówczas równolegle w TVP1 (1,29 mln widzów) i TVP Sport (413 tys.).

Jacek Kurski: przepada nam nawet 1-1,5 mln widzów

Prezes zarządu Telewizji Polskiej Jacek Kurski w wywiadzie z dziennikarzem WP Sportowe Fakty Dawidem Górą (został opublikowany kilka dni temu), informuje, że jest zadowolony „realnej” oglądalności meczów Ligi Mistrzów (mając na myśli Model Oglądalności Rzeczywistej). - Z tej mierzonej przez monopolistę telemetrycznego (NAM - przyp. red.) - średnio. Przepada nam nawet 1-1,5 mln widzów - komunikuje.

Zdaniem Kurskiego wyniki gwałtownie zmniejszyły się po zmianie sublicencjonodawcy transmisji, od którego publiczny nadawca kupuje prawa do pokazywania meczów. Do sezonu 2017/2018 prawa do nadawania Ligi Mistrzów posiadał Canal+ (wówczas platforma nc+), a od sezonu 2018/2019 rozgrywki znajdują się w portfolio Grupy Polsat.

- Mam na myśli rezultaty wykazywane przez Nielsena. Zmienił się posiadacz praw do transmisji z jednego nadawcy PPV na innego, ale o podobnym zasięgu. Nie można więc mówić o znaczącej różnicy w zasięgu technicznym. Tymczasem średnia oglądalność spadła o 40, a nawet 50 proc. Nie potrafię tego wytłumaczyć inaczej niż zaburzeniem pomiaru - komentuje Kurski dla wp.pl.

Jak informuje Kurski, nie ma możliwości, że Liga Mistrzów w Grupie Polsat ma wyższe wyniki niż w Canal+. - Obie telewizje - ta, od której kupowaliśmy prawa wcześniej i ta, z której praw korzystamy obecnie - są zakodowane. Liczba abonentów, oficjalnie znana, również jest podobnej wielkości - mówi.

- Uczciwość naszego podejścia do pomiaru polega na tym, że model oglądalności rzeczywistej bazuje na jednym z operatorów, którego posiadaczem jest właśnie aktualny posiadacz praw do meczów Ligi Mistrzów. Model oglądalności rzeczywistej z sieci kablowej opiera się na danych z 200-300 tys. gospodarstw domowych. Według tych danych oglądalność meczu Bayern - Barcelona to średnio 3,4 mln, w piku 4,3 mln. Według Nielsena natomiast - 2,2 mln. To 2/3 całej wartości. Jestem więc zadowolony, ale z rzeczywistej oglądalności. Jesteśmy w końcu po to, aby wszyscy mieli dostęp do wysokogatunkowego sportu. Ale słupków żal. Bo jesteśmy pozbawiani tego, co realnie mamy - komentuje Jacek Kurski.

Prezes Telewizji Polskiej informuje, że zgodnie z ustawą o radiofonii i telewizji badanie treści i odbioru programów radia i telewizji należy do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, która od ponad dwóch lat zajmuje się projektem telemetrii. - Nie chcę utyskiwać, ale uważam, że już dawno powinno się wprowadzić nowoczesny system badań. Technologia mocno się rozwinęła, więc nie powinno być problemu ze zwiększeniem dokładności badania uzupełniając je danymi rzeczywistymi z gospodarstw domowych. Wciąż nie ze wszystkich oczywiście, ale to byłaby masa krytyczna dająca sprawiedliwy rezultat. Najmniej zbadany jest system telewizji naziemnej, jednak jest szansa, że już w przyszłym roku będziemy posiadać wiedzę o oglądalności rzeczywistej po ścieżce zwrotnej z kolejnych gospodarstw w naziemnej telewizji cyfrowej. Reasumując, za rok możemy mieć wyniki rzeczywiste i moim zdaniem wielu ludzi bardzo się zdziwi, kiedy zostaną opublikowane - wyraża swoją opinię szef publicznego nadawcy.

Udział TVP1 w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów w 2019 roku wyniósł 9,68 proc.

Dołącz do dyskusji: 1,71 mln widzów Ligi Mistrzów w TVP1 i TVP2. Finałowy mecz oglądało 4,72 mln osób

5 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Marianka
Czyli Ligę Mistrzów ogląda średnio tyle samo widzów co Magazyn Ekspresu Reporterow wtedy kiedy był on jeszcze w TVP2?
0 0
odpowiedź
User
Jurek
ale klapa oglądalność TVP żenadaaa
0 0
odpowiedź
User
widz555
Co ten Kurski z tymi pikami wyskakuje?
Ktoś z nudów skanuje kanały i od razu jest widzem TVP, bo pilot zaciął się na ćwierć sekundy?
0 0
odpowiedź