„Korona królów” straciła 860 tys. widzów
W tym roku „Koronę królów” ogląda średnio 1,66 mln widzów. Jest to o 860 tys. osób mniej niż w analogicznym okresie rok wcześniej - wynika z raportu Wirtualnemedia.pl.
Średnia widownia premierowych odcinków telenoweli, wyemitowanych w okresie od 1 stycznia do 11 lutego 2019 roku wyniosła 1,66 mln osób. Udział TVP1 w rynku telewizyjnym ukształtował się na poziomie 12,04 proc. w rynku wśród wszystkich widzów, 5,74 proc. w grupie komercyjnej 16-49, 6,82 proc. w grupie 16-59 i 16,94 proc. w grupie 50+ - wynika z danych Nielsen Audience Measurement, udostępnionych portalowi Wirtualnemedia.pl przez Mediacom. Produkcja emitowana jest od poniedziałku do czwartku o godz. 18.30.
Przynajmniej przez 1 minutę każdy z poszczególnych odcinków obejrzało średnio 2,35 mln osób w grupie 4+ (w 16-49 było to 424 tys., w 16-59 - 765 tys., a w 50+ - 1,87 mln).
Najwięcej widzów przyciągnął odcinek produkcji pokazany 7 lutego. Śledziło go średnio 1,87 mln osób.
W analogicznym okresie rok wcześniej (tj. od 1 stycznia do 11 lutego 2018 roku) średnia widownia „Korony królów” - emitowanej w tym samym paśmie, ale od poniedziałku do piątku - wyniosła 2,52 mln osób. Przełożyło się to na 17,62 proc. udziału w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów, 9,69 proc. w grupie komercyjnej 16-49, 12,27 proc. w grupie 16-59 i 23,59 proc. w grupie 50+. Oznacza to, że telenowela straciła 860 tys. widzów.
„Korona królów” opowiada o kulisach władzy polskich królów w okresie średniowiecza. W pierwszej serii w rolę Kazimierza Wielkiego wcielał się Mateusz Król, którego w drugim sezonie zastąpił Andrzej Hausner. Zastosowany zabieg z podmianą aktora wynika z faktu przeskoku czasowego pomiędzy sezonami o kilka lat. W postać Adelajdy Heskiej - drugiej żony Kazimierza Wielkiego wciela się z kolei Aleksandra Przesław.
Udział TVP1 w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów w 2018 roku wyniósł 9,73 proc.
Dołącz do dyskusji: „Korona królów” straciła 860 tys. widzów