SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Nowy dziennik ruszy za dwa tygodnie

Pierwsze wydanie nowej gazety Agory ma pojawić się na rynku 14 listopada.

"Gazeta Prawna" ustaliła, że nowa gazeta codzienna giełdowej spółki Agora ukaże się 14 listopada. 

Agora nie komentuje tych informacji, choć wiadomo, że spółka zamówiła od 12 listopada ogromne bloki reklamowe w największych stacjach telewizyjnych.

Nowy dziennik przygotowywany przez Agorę będzie opierał się na historiach ludzi. "Jeśli ktoś jest interesujący, ma coś ciekawego i ważnego do powiedzenia, to opowiemy o nim czytelnikom" - mówi Jerzy B. Wójcik w wywiadzie udzielonym wortalowi Wirtualnemedia.pl. - "Pokażemy co robi, jaki jest, jakie ma zdanie na ważne tematy."

Agora utrzymuje informacje o nowym dzienniku w tajemnicy. Do tej pory nie ujawniono tytułu gazety. Wiadomo jednak, że dziennik nie będzie miał formy bulwarowego tabloidu. Przez wydawców określany jest jako popularna "gazeta środka". Ma poruszać tematy ważne dla kraju i świata w dynamiczny, przejrzysty i rzetelny sposób. Nie będzie posługiwał się schematami znanymi z tabloidów, takimi jak wymyślone tematy czy wchodzenie "do kuchni" znanym osobom. Nie będzie epatował grozą i skandalem, ale też nie będzie unikał tematów trudnych, niewygodnych lub kontrowersyjnych.

Jerzy B. Wójcik przyznaje, że nowe pismo nie będzie gazetą polityczną. Wbrew pogłoskom, nie będzie też podobne do bezpłatnego "Metra". W redakcji pisma pracują dziennikarze z "Gazety Wyborczej", z gazet konkurencyjnych krajowych i regionalnych. Najważniejszym przykazaniem, jakie dostają, jest "pisać prawdę i pisać ciekawie".

Nowy dziennik będzie miał ponad dwudziestu dziennikarzy regionalnych. 
 
Według założeń wydawcy, nowy dziennik Agory nie będzie posiadał redakcji lokalnych, dlatego wszyscy korespondenci zostali wyposażeni w laptopy z dostępem do internetu, komórki oraz aparaty cyfrowe, by na bieżąco dokumentować wydarzenia.

Dziennikarze regionalni odbyli także serię szkoleń w Warszawie. Zespołem korespondentów kieruje Roman Imielski - wcześniejszy wiceszef działu sportowego w "Gazecie Wyborczej".

Szef dziennikarzy regionalnych - Roman Imielski - jest związany z Agorą od 10 lat. Był dziennikarzem, redaktorem i szefem działu w katowickim oddziale Gazety Wyborczej. Otrzymał także tytuł "Wybitnego Dziennikarza GW" za teksty o problemach Śląska, a w szczególności reform górnictwa.

"Udało nam się zebrać grono doświadczonych dziennikarzy i bardzo się cieszę z przyszłej współpracy. Dziennik Agory będzie nowatorskim projektem - widać to też w naszym podejściu do pracy korespondentów regionalnych. Ze względu na to, że nie tworzymy redakcji lokalnych, postanowiliśmy ściśle pracować z zespołem korespondentów, postawić im bardzo wysokie wymagania i doskonale ich wyposażyć w sprzęt, który zapewni im komfortowe warunki pracy" - mówi Jerzy B. Wójcik, redaktor naczelny nowego dziennika Agory.

Według nieoficjalnych informacji codzienny nakład pisma ma wynosić około 1 miliona egzemplarzy. Uruchomienie projektu kosztować będzie około 100 mln zł.

Kampanię reklamową dla nowego dziennika Agory przygotuje duet kreatywny Andrzej Maruszeczko. Kampania ma być intensywna i objąć wszystkie dostępne masowe media: telewizję, prasę, outdoor i internet. Zarówno pod względem różnorodności, jak i zasięgu kampania ta będzie porównywalna z kampaniami reklamowymi wprowadzającymi nowe tytuły na rynek prasy .

- Formuła nowego dziennika nie jest wzorowana na żadnym polskim ani zagranicznym tytule, dlatego potrzebowaliśmy wyjątkowo kreatywnego podejścia do sposobu jego reklamy. Wybraliśmy duet Maruszeczko i Sieradzki, bo są oni jednym z najbardziej twórczych zespołów, a ich projekty od początku odpowiadały naszym wyobrażeniom i oczekiwaniom - skomentował wybór duetu kreatywnego Wojciech Fusek, wydawca nowego dziennika Agory.

A jakie szanse ma nowy tytuł 'Agory'?

- Doświadczenia 'Metra' nakażą pewnie robić Agorze dziennik popularny, ale nie ociekający sensacją - tak jak Fakt'  czy 'Super Express'. Będzie to więc zapewne bardziej łagodny tabloid, myślę, że mniejszy objętościowo i mniej faszerowany reklamami. Zapewne - co jest słabością Faktu - będzie bardziej nasycony treściami z Polski, czemu sprzyjać będzie dobrze przecież rozwinięta sieć lokalnych dodatków Gazety (wykorzystanie własnych dziennikarzy z terenu). W związku z tym - podobnie jak 'Gazeta Wyborcza' - może mieć zdecentralizowany druk, co wspomoże jego aktualność i "regionalność" - mówi Wirtualnemedia.pl Zbigniew Bajka, wiceszef Ośrodka Badań Prasoznawczych Uniwersytetu Jagiellońskiego.

- Decydująca będzie cena, szacujemy, że wyjściowo będzie to 90 groszy. W efekcie wejścia nowego tytułu straci Fakt i - głównie - dzienniki regionalne, które cenę egzemplarzową nie zmienią, a rynek reklam będzie tym bardziej wysysany przez 'GW' - dodaje Zbigniew Bajka.

Czy nowa gazeta Agory ma szansę odnieść sukces? Zapraszamy do dyskusji na Wirtualnemedia.pl!

Dołącz do dyskusji: Nowy dziennik ruszy za dwa tygodnie

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl