Nowe wPolityce.pl: krok do przodu, ale z usterkami

W miniony weekend wPolityce.pl zostało uruchomione w nowej wersji (na razie testowej), w której włączono treści z jego siostrzanej, bardziej lifestyle’wej witryny wSumie.pl. Serwis zyskał nowy układ oraz kilka dodatkowych rubryk i działów. - wPolityce.pl będzie teraz portalem, a nie serwisem tematycznym - zapowiedział dwa tygodnie temu w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Michał Karnowski, członek zarządu Fratrii (więcej na ten temat).

W styczniu br. wPolityce.pl odwiedziło 483,6 tys. użytkowników, o 166 tys. więcej niż rok wcześniej (według Megapanelu PBI/Gemius - zobacz jego pełne wyniki ze stycznia br.).

Dla Wirtualnemedia.pl nową wersję wPolityce.pl oceniają Maciej Jastrzębski z ProofClick / Codemedia, Michał Siejak z 6ix WoMM & Social Media i E_misja Interactive 360, Piotr Kozłowski z GoldenSubmarine, Łukasz Nosek z Peppermint i Magdalena Szmidt z MOSQI.TO.

Maciej Jastrzębski, dyrektor SEM w ProofClick / Codemedia

Portal wPolityce.pl już na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie odświeżonego i bardziej poukładanego niż poprzednia jego wersja. Po dłuższym surfowaniu wrażenie to jest jeszcze bardziej uzasadnione i skłania do stwierdzenia, że właściciele serwisu zrobili duży (i dobry) krok naprzód.

Szata graficzna prezentuje się milej dla oka, a nawigacja po stronie stała się prostsza i bardziej logiczna dzięki zastosowaniu podziału strony na kolumny. W starej wersji miałem wrażenie, że stroną rządził przypadek, co powodowało lekki chaos. Od teraz nowy użytkownik nie będzie miał uczucia zagubienia po trafieniu na wpolityce.pl .

Połączenie wPolityce.pl oraz wSumie.pl to ciekawy zabieg, dzięki któremu portal ma szansę zyskać szersze grono użytkowników, niż tylko tych, których interesują najnowsze doniesienia ze sceny politycznej walki. Jednocześnie treści lifestyle’owe są wtrącone na tyle delikatnie, że nie zakłócają podstawowego wizerunku portalu.

Całość działań oceniam pozytywnie - widać, że właściciele chcą doszusować do najbardziej poczytnych portali i znając trendy na rynku, zdecydowali się na odważną ewolucję (a nie rewolucję), co powinno przynieść pożądany efekt.

Michał Siejak, dyrektor zarządzający 6ix WoMM & Social Media i E_misja Interactive 360

Powstawanie nowych mediów prawie zawsze uważam za wydarzenie korzystne, pozwalające na przełamanie monopolu podstawowych graczy tego rynku i zaprezentowanie inne opytki. W nowej koncepcji serwisu wPolityce.pl  niepokoi mnie brak wyraźniejszej segregacji treści, który objawia się zaskakującymi zestawieniami newsów, często dość kuriozalnymi.

Ciężko mi też zrozumieć zapowiadaną wcześniej koncepcję „głębszego” prezentowania treści z jednoczesnym spłycaniem poziomu poruszanej tematyki. Wydaje mi się, że to mocno sprzeczne koncepcje i nie do końca odpowiada mi zestawianie „Smoleńska” z „Lifestylem”

Inna sprawa - gigantyczny nośnik reklamowy powoduje, że na widocznej części serwisu na moim laptopie w całości wyświetla mi się jedynie pogoda i nie widzę nawet pierwszego tematu. Mam nadzieję, że to nie zaszkodzi serwisowi, choć my pewnie rozwiązalibyśmy to zupełnie inaczej i mocniej wysycili pierwszy ekran treściami.

Prywatnie uważam, że ciężko dziś będzie być wystarczająco dobrym we wszystkim, czyli przybierać formę horyzontalną, ale szczerze kibicuję takiemu podejściu, bo sukces będzie oznaczał, że my, odbiorcy, będziemy mieli kolejny portal do wyboru. Mam nadzieję, że serwis będzie się rozwijał, a wprowadzane zmiany będą mu służyły.

Piotr Kozłowski, architekt informacji w GoldenSubmarine

Wraz z rozbudową treści, serwis wPolityce.pl uległ także przeprojektowaniu pod kątem układu. Pierwsze wrażenia są mocno zróżnicowane. Do zalet można zaliczyć estetykę szaty graficznej i zniwelowanie ilości tekstów w wybranych elementach, co poprawia ich przyswajalność.

Bardzo dużo jest jednak niedoróbek i błędów, które skutecznie utrudniają przeglądanie serwisu. Rozbudowana strona główna jest trudna w odbiorze, za to strony samych działów są niezmiernie krótkie - wyświetlanych jest tylko kilka artykułów i nie ma możliwości przejścia do starszych treści. Jest to niezrozumiałe i takich niejasnych rozwiązań jest niestety wiele w tym serwisie.

Mimo pewnych plusów i kroków w przód nową odsłonę oceniam na minus - zbyt wiele pojawia się tutaj problemów z nawigacją w serwisie, aby mówić o dobrze przygotowanym portalu.

Łukasz Nosek, art director w Peppermint

Wyraźnie widać, że nowa wersja strony wPolityce.pl została stworzona pod kątem czytelniejszego podziału jej zawartości. I to zdecydowanie wyszło jej na plus. Chociaż nie do końca zostało zrobione tak, jak należy.

Nagłówek serwisu pozostawia wiele do życzenia. Zestawienie obok siebie dwóch adresów stron wraz z dwoma różnymi nawigacjami, sprawia wrażenie, że użytkownik może przejść do całkowicie innej witryny, a nie przyłączyć się między zawartością wSumie.pl i wPolityce.pl.

Szata graficzna różni się od wcześniejszej wersji jedynie umieszczeniem treści na białych, pionowych paskach z cieniem pod spodem, co w poszczególnych sekcjach nadal jest nieczytelne. Brakuje również konsekwencji w rozwiązaniach graficznych. Nagłówek strony jest dynamiczny, zbudowany z ostrych przechylonych pasków, natomiast reszta jest zamknięta w symetryczne prostokąty i kwadraty.

W zapowiedziach nowej odsłony serwisu bardzo dużo mówiło się o postawieniu szczególnego nacisku na treści lifestylowe. Finalnie wygląda to tak, że dopiero po przejrzeniu wielu artykułów z głównej strony - o polityce, strzelaninach czy obecnej sytuacji na Ukrainie - znalazłem artykuł o śpiewającej zakonnicy, który sprawia wrażenie, że znalazł się tam całkowicie przypadkowo. Serwis wyraźnie podzielił się na sekcje, dlatego dobrym rozwiązaniem byłoby stworzenie nowej kategorii dla podobnych artykułów lifestylowych, a nie mieszanie ich z informacjami politycznymi.

Magdalena Szmidt, dyrektor zarządzająca MOSQI.TO

Nowa odsłona wPolityce.pl zyskuje. Ma przejrzysty układ i nowy, lepszy layout. Jednak hybryda dwóch tytułów, wPolityce.pl i wSumie.pl, jest mało przekonująca dla użytkownika, ponieważ zakładki typu „Smoleńsk” i „Lifestyle” nie bardzo do siebie pasują. Warto będzie również dopracować wersje mobilne.

Mimo że rola grafika została ograniczona do zaprojektowania nagłówka oraz stopki, wdać wyraźny postęp. Jednolite typy czcionek, kolorystyka i wyróżnione nagłówki sprawiają, że stronę dobrze się czyta. Choć font trochę za bardzo przypomina czcionkę gazetową, która w dodatku występuje w zbyt wielu rozmiarach. Niemniej zmiana na plus.

Rozbudowany układ, który zapowiadano przed uruchomieniem serwisu, to raczej bardziej wydłużony ciąg zakładek niż zhierarchizowana struktura. Widać, że starano się wizualnie połączyć nagłówki w jeden spójny twór, ale wyszedł z tego graficzny potwór Frankensteina. I jest to chyba najsłabsza strona tego portalu. Inaczej wygląda sytuacja w przypadku układu podstron, który jest przejrzysty, spójny, z poprawną nawigacją. Dobrym pomysłem było wydzielenie czterech kolumn tematycznych.

Dodatkowe treści lifestylowe to w zasadzie rozszerzenie tych, które pojawiały się na starym serwisie wSumie.pl. Nowością są ploteczki z życia gwiazd, które bardziej pasują do Pudelka niż do portalu publicystyczno-informacyjnego. To zbędny dodatek.

Jest nieźle w porównaniu z tym, co było, jednak brakuje polotu. Nie namawiam braci Karnowskich do niemożliwego, czyli pójścia tropem jednego z sensowniejszych serwisów, np. NaTemat.pl. Ale już Dwutygodnik.pl byłby dobrym wyznacznikiem standardu.