Przegląd jakościowych seriali dla nastolatków
Od kiedy HBO wyemitowało „Euforię”, seriale dla młodej widowni przestały być traktowane jako mniej prestiżowe. A ponieważ uniwersum „Euforii” rozrasta się, serial powstanie w wersji niemieckiej, przyglądamy się innym tytułom dla młodych dorosłych, które zyskały duże uznanie widzów i krytyków równocześnie.
„Euforia” to serial izraelski, jednak dopiero dzięki wersji amerykańskiej z 2019, zyskał olbrzymi rozgłos i popularność na całym świecie. Aktualnie niemieckie studio produkcyjne Zeitsprung Pictures ogłosiło, że pracuje nad własną wersją serialu. Scenariusz do nowej produkcji przygotowują twórcy „Druck”, czyli Jonas Lindt i Paulina Lorenz.
W ostatnich latach zarówno HBO, jak i Netflix wyprodukowały seriale, które stały się dla młodej widowni produkcjami przełomowymi ze względu na wagę poruszanej tematyki, ale i wysokojakościową realizację.
Wybraliśmy kilka tytułów, które w ciekawy sposób omawiają problemy młodych dorosłych.
1. „Pokolenie” Zeldy Barnz - HBO (2021)
Serial wyprodukowała Lena Dunham, czyli twórczyni niezwykle ważnych dla nieco starszej generacji „Dziewczyn”. Jej produkcja w 2012 wywołała wielką dyskusję o kobiecej przyjaźni i niezależności, podobnie jak kiedyś Carrie Bradshaw i jej koleżanki, których zachowania i styl życia Dunham kwestionuje i bezwzględnie ocenia. Producentka lubi eksperymentować dlatego jej współpracą z Zeldą Barnz, przedstawicielką pokolenia Z wydaje się czymś naturalnym. Serial opowiada o życiu grupy licealistów, ale w przeciwieństwie do tego co działo się w „Beverly Hills 90210”, mamy bardzo dużo rozmów o emocjach, analizowania własnego samopoczucia, relacji z rodziną i znajomymi.
Krótko mówiąc, Chester (Justice Smith) i jego znajomi lubią sobie pogadać. Nie jest to zarzut, ale zwrócenie uwagi na to, jak samoświadomi są bohaterowie i jak duża w nich potrzeba, aby ciągle się diagnozować. Lubią przyglądać się pod mikroskopem swoim uczuciom i związkom, w które wchodzą z niezwykłą ostrożnością, albo wręcz przeciwnie – kompletnie tracąc głowę.
Serial został skasowany po jednym sezonie, ale niewątpliwie ciekawie ujął rozterki generacji Z. Pokazał jej przedstawicieli jako zagubionych w gąszczu własnych przemyśleń, potrzebie resetu i nazywania każdego uczucia. W „Pokoleniu” dużo miejsca poświęcono prawie jednostki do stanowienia o swoim wyglądzie niezależnie od tego, jakie normy usiłuje narzucić instytucja, albo szeroko pojęty system.
Akcja serialu rozwija się w kontekście jednego, głównego wydarzenia, które śledzimy na przestrzeni odcinków. Bohaterów poznajemy jako zagubionych ludzi, którzy nie zawsze wiedzą, gdzie poszukiwać odpowiedzi na nurtujące pytania.
Dla części widowni może myć przegadanym rozczarowaniem, dla innych będzie objawieniem. Z pewnością jednak możemy mówić o świetnej obsadzie i doskonałej realizacji.
2. „Szkoła złamanych serc” – Netflix (2022-)
Serial stanowi reboot popularnej australijskiej produkcji, dla nastolatków z lat 90., o tym samym tytule. Pierwszy sezon nowej wersji pokazał, że „Szkoła złamanych serc” idzie własną drogą, skupiając się na współczesnych problemach młodzieży. Nawiązuje do słynnego oryginału pokazując Hartley High, czyli tę samą szkołę w Sydney, ale wprowadza innych bohaterów i dostosowuje ich rozterki do bieżących realiów.
Punktem wyjścia jest letnia noc, podczas której dwie przyjaciółki rozdzielają się w nocnym klubie, co przyniesie wiele poważnych konsekwencji. Harper (Asher Ysbincek ) i Amerie (Ayesha Madon) będą odpowiadać także za szkolny wybryk, który ostatecznie spadnie na głowę jednej z nich co sprawi, że życie w szkole stanie się dla bohaterki koszmarem. Wykluczenie, poczucie osamotnienia, strach, te wszystkie emocje będzie przepracowywać razem z nią.
Równocześnie śledzimy problemy wynikające z kwestii etnicznych, środowiskowych, społecznych. Wszystko będzie miało znaczenie, ale zmiana która uwidacznia się we współczesnych serialach dla młodzieży to przede wszystkim pokazanie dużej świadomości bohaterów, ich sprawczości i poczucia, że mają prawo do szacunku niezależnie od kraju pochodzenia, czy wyznawanej religii. Ważnym wątkiem jest także przemoc seksualna, kwestie zdrowia psychicznego i relacje w rodzinie.
O ile „Szkoła złamanych serc” w latach 90. wiele miejsca poświęcała rodzącej się kulturze rapu, o tyle w nowej wersji bohaterowie spędzają cały dzień w mediach społecznościowych, a Instagram jest dla nich jak powietrze, którym oddychają.
Właśnie trwają prace nad drugim sezonem produkcji.
3. „Sex Education” – Netflix - (2019-)
Ten brytyjski tytuł w dniu swojej premiery wywołał rewolucję. Opowiada historię Otisa (Asa Butterfield), chłopaka którego matka, Jean Milburn (w tej roli Gillian Anderson) jest seksuolożką więc mieszkając tylko z nią, siłą rzeczy, na przestrzeni lat zdobył sporą wiedzę z zakresu edukacji seksualnej. Z tego powodu bohater otwiera w swojej szkole „klinikę” i doradza innym uczniom w kwestii życia seksualnego, za co oczywiście inkasuje zapłatę. „Klinika” Otisa to symbol tego, jak świadomy jest bohater, ale z drugiej strony, poza ogromną wiedzą, ma też braki w zakresie socjalizacji, nie radzi sobie w towarzystwie, nie najlepiej idzie mu nawiązywanie nowych znajomości.
Z kolei, jego przyjaciel Eric (Ncuti Gatwa) jest dumnym i otwartym gejem, ale wikła się w relację z kimś, komu tej otwartości brakuje. Ich koleżanka Maeve (Emma Mackey) nie może wydostać się z macek toksycznej matki, która odpycha ją, żeby za chwilę szukać kontaktu z córką. Bohaterka z tego powodu nie może znaleźć dla siebie stałego punktu odniesienia, czegoś co będzie dla niej namiastką stabilizacji i domu.
Serial z dużą swobodą i w sposób bezpretensjonalny opowiada o problemach nastolatków, zwłaszcza w zakresie wiedzy dotyczącej ludzkiej seksualności. Podejmuje też trudny temat molestowania seksualnego w przestrzeni publicznej, aborcji, niepogodzenia z preferencjami seksualnymi i życia w toksycznej, przemocowej rodzinie.
W „Sex Education” widzimy różne modele rodzin, różne style życia i związane z tym dylematy. Mimo poruszania trudnej tematyki, twórcy nie zapominają o poczuciu humoru. „Sex Education” to bardzo zabawny serial i prawdopodobnie dlatego od trzech sezonów jest jednym z najpopularniejszych tytułów Netfliksa. Obecnie czekamy na premierę czwartego sezonu, kiedy bohaterowie idą na studia, a jak wiadomo, to najtrudniejszy moment w dziejach licealnych seriali.
4. „Derry Girls” – Channel 4 oraz Netflix (2018-2022)
To bardzo nietypowa pozycja na naszej liście ponieważ opowiada o nastolatkach z lat 90. Dziewczyny mieszkają w Derry i pokazują, jak wygląda normalność w kraju toczonym przez wojnę domową. Bohaterki chodzą do katolickiego liceum, a ich związki z religią, a raczej z luźnym podejściem do niej, często w odcinkach wybrzmiewają.
Lisa McGee, twórczyni serialu doskonale równoważy szalone przygody bohaterek z traumą wydarzeń, które docierają do nich gdy tylko ktoś w domu włączy telewizor.
Erin (Saoirse-Monica Jackson), Michelle (Jamie-Lee O'Donnell), Clare (Nicola Coughlan) i James (Dylan Llewellyn) mają po 15-16 lat, chcą jeździć na koncerty swoich ulubionych zespołów, zakochiwać się i beztrosko bawić, ale nie do końca mogą. Czasami jednak będąc w wirze ważnych wydarzeniach mają szansę spotkać w Derry Billa Clintona, ponieważ serial dba o takie detale i wplata fakty historyczne ważne dla losów Irlandii oraz przedstawia kontekst społeczny toczącej się wojny.
Mówi też o zamachu bombowym w Omagh ponieważ mimo że opowiada losy wesołych nastolatków, to uczciwie przedstawia wszystkie elementy ich codzienności, łącznie z podpisaniem porozumienia wielkopiątkowego w Belfaście w 1998. Serial inspirowany jest doświadczeniami Lisy McGee. Składa się z trzech sezonów. W ostatnich dniach Martin Scorsese przyznał, że ogląda serial i wyznał, że szczególnie spodobał mu się wątek zakonnicy, czyli dyrektorki szkoły, do której uczęszczają bohaterki. Z kolei Lisa McGee przyznała, że dostaje wiele wiadomości o tym, że serial nauczył młodą widownię więcej o konflikcie w Irlandii lat 90. niż lekcje historii.
5. „The End of the F***ing World” – Channel 4 oraz Netflix (2017-2019)
Trzeci już brytyjski serial w zestawieniu, dodatkowo oparty na komiksie Charlesa Forsmana pod tym samym tytułem. Fabuła wydaje się bardzo prosta – James (Alex Lawther) i Alyssa (Jessica Barden) mając masę problemów z samymi sobą i rodzinami, wpadają na pomysł spontanicznej podróży przed siebie. Bez konkretnego planu.
James sądzi, że jest psychopatą i rośnie w nim poczucie, że chciałby kogoś zabić", z kolei Alyssa ucieka przed problemami w domu rodzinnym. James planuje zabić niczego nieświadomą dziewczynę w czasie podróży.
Doświadczają wielu trudnych sytuacji, bywa też zabawnie. Serial doskonale oddaje ducha komiksu. Powstały dwa sezony produkcji, jednak drugi sezon był właściwie tylko pożegnalnym ukłonem w stronę fanów i nie spotkał się z tak entuzjastycznym przyjęciem jak sezon pierwszy.
Serial ciekawie pokazuje osobowość młodych bohaterów, ich zaburzenia emocjonalne i społeczne, a także bezkompromisowość która niejednokrotnie sprawdza na nich kłopoty, ale pozwala także żyć w zgodzie ze sobą. Jako czarna komedia, serial sprawdza się doskonale i trafia także do dorosłej widowni.
Dołącz do dyskusji: Przegląd jakościowych seriali dla nastolatków
Aha