SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Minister ds. cyfryzacji apeluje do Facebooka, Twittera i YouTube'a o zablokowanie kanałów dezinformujących o wojnie

Pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa i sekretarz stanu ds. cyfryzacji w kancelarii premiera Janusz Cieszyński zaapelował w niedzielę do platform internetowych - Facebooka, Twittera, YouTub'ea o zablokowanie kanałów siejących dezinformację w związku z atakiem Rosji na Ukrainę. Wcześniej apelowali o to przedstawiciele ukraińskiego rządu.

Janusz Cieszyński, fot. gov.pl Janusz Cieszyński, fot. gov.pl

- Chcielibyśmy poprzeć apele przedstawicieli rządu ukraińskiego, apele środowiska internautów. Apeluję do przedstawicieli platform internetowych, do Facebooka, Twittera, Youtuba, szanowni państwo piszecie o tym, że w związku z tą sytuacją nie pozwolicie płacić kremlowskim tubom propagandowym za reklamy w swoich serwisach. To nie jest wystarczająco - mówił Janusz Cieszyński podczas niedzielnej konferencji prasowej.

- Zdejmijcie te kanały. Zablokujmy te treści, macie do tego pełne możliwości, bo robicie to wobec innych na co dzień - podkreślił.

- Apeluję o to, by zespoły, które za to odpowiadają działały w takim samym trybie w jakim działa dzisiaj polska administracja, jak działają wojewodowie i ich zespoły od zarządzania kryzysowego, samorządowcy. Setki, jeśli nie tysiące ludzi w całym kraju z dnia na dzień zmobilizowało się żeby pomóc Ukrainie. Tymczasem państwo (przedstawiciele platform internetowych) zawiedliście. Dołączcie nim będzie za późno - wzywał Cieszyński.

Jak dodał, każdego dnia ze strony rządu, ze strony innych organizacji spływają setki informacji o kontach siejących dezinformacje. "Trzeba działać i trzeba działać teraz" - podkreślił Cieszyński.

ABW zablokuje kilkadziesiąt serwisów propagandowych

Cieszyński poinformował w trakcie niedzielnej konferencji prasowej, że od samego początku sytuacji za naszą wschodnią granicą monitorowany był stan zabezpieczenia polskiej cyberprzestrzeni. Przypomniał, że Polska z wyprzedzeniem wprowadziła stopień alarmowy CHARLIE-CRP, który doprowadził do tego, że gdy wybuchła wojna, wszystkie polskie zespoły, odpowiedzialne za cyberbezpieczeństwo były w stanie na podwyższone zagrożenie.

Cieszyński zwracał jednocześnie uwagę na kwestię dezinformacji. Zaznaczył, że KRRiT w ciągu kilku godzin podjęła uchwałę, by zablokować na wszystkich polskich platformach dostarczających telewizję rosyjskojęzyczne, propagandowe kanały.

Podkreślił też, że w sobotę ABW wydała decyzję, o zablokowaniu dostępu do stron szerzących rosyjską propagandę. Zaznaczył jednocześnie, że ze względów technicznych prace w tym zakresie mogą zająć do 48 godz. "To jest kilkadziesiąt adresów, które zostały zidentyfikowane przez ekspertów od walki z dezinformacją" - mówił.

Cieszyński przyznał jednocześnie, że "nasze możliwości w tym zakresie są ograniczone wszędzie tam, gdzie ośrodki decyzyjne leżą poza granicami Polski".

Władze Ukrainy apelują do Apple i YouTube’a

W piątek Mykhailo Fedorov zaapelował do szefa Apple Tima Cooka, żeby koncern wstrzymał dostarczanie swoich produktów do Rosji i zablokował użytkownikom z tego kraju dostęp do platformy App Store.

Natomiast w sobotę Oleksandr Tkachenko, minister kultury i polityki informacyjnej Ukrainy, opublikował pismo, w którym zaapelował do YouTube’a, żeby zablokował wszystkie kanały stanowiące rosyjską propagandę.

Po stronie Ukrainy w wojnie z rosyjską agresją stanął kolektyw hakerski Anonymous. W czwartej wypowiedział oficjalnie wojnę cybernetyczną Rosji, a w kolejnych dniach doprowadził do problemów w działaniu wielu serwisów internetowych rosyjskich urzędów, instytucji i mediów państwowych, przejął poufne dane ministerstwa obrony i współpracującego z Rosją białoruskiego producenta broni.

W sobotę w rosyjskich kanałach telewizyjnych, kontrolowanych przez państwo, pojawiły się urywki z ukraińską muzyką i symbolami narodowymi oraz rzetelnymi relacjami o skutkach rosyjskiej agresji militarnej.

Z kolei Elon Musk w odpowiedzi na prośbę Mykhailo Fedorova poinformował, że jego firma SpaceX zaczęła świadczyć w Ukrainie swój internet satelitarny Starlink i dostarcza więcej terminali potrzebnych do korzystania z tej usługi.

Dołącz do dyskusji: Minister ds. cyfryzacji apeluje do Facebooka, Twittera i YouTube'a o zablokowanie kanałów dezinformujących o wojnie

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
abc
Widać cała rosyjska propaganda to za mało dla FB, Twittera i YT, aby odciąć te strony. Co innego, gdyby napisali tam, że są dwie płcie, małżeństwo to chłop i baba etc.
0 0
odpowiedź
User
Hmm
Szanuje intencje ale cenzura to paliwo dla kolejnych pokoleń trolli i foliarzy
0 0
odpowiedź
User
No
Jaki wniosek, rząd zabrania społeczeństwu wyrażać swoje zdanie na temat tej wojny. Ma być tylko jedna opinia ta rządowa, jak za komuny a mówią że jest demokracja. Co piszą ruskie to ruskie a co polacy to polacy. Może nie wszyscy Polacy popierają politykę rządu.
0 0
odpowiedź