SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Marek Belka: deficyt sektora publicznego należy obniżać poniżej 3,0 proc. PKB

Należy systematycznie ograniczać deficyt budżetowy państwa i w 2012 r. roku zmniejszyć go na przykład o kolejne 10 mld zł, wynika z wypowiedzi prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP) Marka Belki.

Jego zdaniem, zagwarantuje to zejście z deficytem sektora rządowego i samorządowego (tzw. general government deficit) poniżej 3% w 2013 r., a przy sprzyjających okolicznościach - nawet w roku 2012.

"Należy ograniczać deficyt budżetowy, ale tutaj wyraźnie przeciwstawiam się tym, którzy chcieliby krwawych rewolucji, cięcia do kości. Nie ma takiej potrzeby, a wynikną z tego tylko szkody. Trzeba po prostu schodzić z deficytem w równym tempie - jeżeli w tym roku miało być 52 mld zł, w przyszłym 40,2 mld zł, to w kolejnym ma to być co najwyżej 30 lub nawet trochę mniej. I to wystarczy" - powiedział w rozmowie z agencją ISB Belka.

W jego ocenie, w Polsce istnieje oczekiwanie, by szef banku centralnego walczył z rządem lub przynajmniej go dyscyplinował. Tymczasem rolą NBP jest zapewnienie stabilizacji pieniądza.

"Oczywiście, że to, co się dzieje w polityce fiskalnej, budżetowej ma znaczenie i dlatego NBP zabiera głos w tej sprawie. Musimy mieć pełną jasność sytuacji –to kwestia bezpieczeństwa. Nie zamierzam jednak wychodzić poza rolę prezesa NBP i wskazywać ministrowi finansów, 'co ma robić'" - wyjaśnił prezes NBP, pytany o pomysły na dalsze ograniczanie deficytu.

Belka nie zrobi tego nawet w sytuacji, gdy obecny stan finansów publicznych jest nie w najlepszej sytuacji, a utrzymywanie deficytu sektora rządowego i samorządowego na poziomie 7% PKB bardzo źle wygląda i zdecydowanie trzeba go obniżać. Jednak, w jego opinii, tak na prawdę miarą napięć w finansach publicznych jest skala potrzeb pożyczkowych państwa.

"Ta jednak jest umiarkowana. Szczególnie, że 80% potrzeb jest zaspokajana w kraju. Co nie oznacza, że powinniśmy być zadowoleni, bo uważam, że Polska w perspektywie kilku lat nie powinna poprzestać na ograniczeniu deficytu do 3%, ale iść dalej" - tłumaczy były premier i minister finansów.
Prezes zauważa, że Zachodnia Europa wychodzi z kryzysu z takim garbem zadłużenia, że jeżeli Polska będzie miała to zadłużenia mniejsze i stale się zmniejszające, to "będzie wobec nich jak gazela".

"To byłby fantastyczny czynnik dynamizujący gospodarkę, bo są mniejsze potrzeby pożyczkowe, większy kapitał na potrzeby rozwoju gospodarczego, mniejsze koszty obsługi długu. Oczywiście obecna sytuacja jest niepokojąca i na pewno nie satysfakcjonująca, ale przeciwstawiam się wszystkim, którzy próbują wieszczyć klęski, drugą Grecję. To nieprawda" - podkreślił Belka.

Szef banku centralnego uważa również, że zmniejszenie deficytu do 40,2 mld zł w 2011 r. było krokiem we właściwą stronę i dzięki temu mamy szansę w 2013 r. zejść poniżej 3% PKB. Natomiast to, czy zrobimy to już w 2012 r., zależeć będzie od tego, jak będą zachowywać się inne elementy sektora finansów publicznych.

"Bardzo istotną rzeczą jest to, jak będzie zwiększać deficyt ZUS czy NFZ, co z kolei zależy od sytuacji na rynku pracy. Trzecim, bardzo istotnym elementem są finanse samorządów terytorialnych, które pozostają pod tylko luźną kontrolą ministra finansów poprzez normy ostrożnościowe. Przez to więc nawet ograniczanie deficytu centralnego nie gwarantuje ograniczania deficytu sektora" - podsumował Belka.

Rząd zaplanował w projekcie ustawy budżetowej na 2011 rok łączne dochody na 273,27 mld zł, a wydatki - na 313,47 mld zł. Tym samym deficyt budżetu centralnego ma wynieść nie więcej niż 40,20 mld zł. Planowane wykonanie deficytu za 2010 rok wynosi 48,32 mld zł.

Przyjęta w lutym przez rząd aktualizacja Programu Konwergencji przewiduje, w podstawowym scenariuszu, że deficyt sektora rządowego i samorządowego obniży się w tym roku do 6,9% PKB z 7,2% w ub. r., zaś w przyszłym roku - do 5,9%, a w 2012 r. - do 2,9%. W kolejnych latach przewiduje się dalsze obniżanie deficytu, co zapewni jego trwałe utrzymanie na poziomie poniżej 3% PKB. Ostatnio jednak przedstawiciele resortu finansów przyznawali, że deficyt ten zostanie obniżony do poziomu unijnego limitu 3% prawdopodobnie dopiero w 2013 roku.

Dołącz do dyskusji: Marek Belka: deficyt sektora publicznego należy obniżać poniżej 3,0 proc. PKB

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl