Maciej Orłoś przechodzi do kanału telewizyjnego Wirtualnej Polski

O przejściu Macieja Orłosia do Wirtualnej Polski jako pierwszy pod koniec sierpnia poinformował „Puls Biznesu”. W środę w zeszłym tygodniu dziennikarz ostatni raz poprowadził „Teleexpress” i po nieco ponad 25 latach pracy pożegnał się z Telewizją Polską. Oficjalnie nie chciał mówić o powodach swojej decyzji i planach zawodowych, zaznaczył tylko, że jego odejście nie jest związane z tym, że nowym szefem redakcji programu na początku sierpnia został Klaudiusz Pobudzin.

Michał Cholewiński nowym prowadzącym „Teleexpress”. Odchodzi Maciej Orłoś

Według nieoficjalnych ustaleń Wirtualnemedia.pl Maciej Orłoś zacznie pracę w Wirtualnej Polsce najwcześniej w listopadzie, m.in. dlatego że z TVP jest jeszcze związany przez okres wypowiedzenia. Będzie prowadził wybrane programy publicystyczne i lifestylowe w przygotowywanym przez wydawcę kanale telewizyjnym WP, który zacznie nadawanie 2 grudnia br.

Co na to Maciej Orłoś? - Nie mogę jeszcze oficjalnie potwierdzić, gdzie będę pracował. Najwcześniej będę mógł o tym rozmawiać w październiku - poinformował nas dziennikarz. Dodał, że postępuje według standardowych zasad zatrudnienia w branży mediów. - Bez komentarza - odpowiedziała Katarzyna Halicka, rzeczniczka prasowa Grupy Wirtualna Polska, zapytana o zatrudnienie Orłosia.

W kanale WP pracować będą także inni dziennikarze związani poprzednio z Telewizją Polską: Kamila Biedrzycka-Osica, Małgorzata Serafin i Igor Sokołowski. Ponadto programy będą prowadzić osoby zatrudnione w Wirtualnej Polsce jako menedżerowie: Małgorzata Ohme (od początku września jest w firmie dyrektorem programowym obszaru lifestyle) oraz Tomasz Machała (od listopada będzie dyrektorem zarządzającym obszarem wiadomości i biznesu).

Wirtualna Polska ze wzrostem wpływów o 30 proc. i 21 mln zł zysku netto, potroiły się przychody pozareklamowe

W wakacje Wirtualna Polska prowadziła rozmowy z Agatą Młynarską (umieściła nawet wizerunek dziennikarki w prezentacji kanału WP dla operatorów kablowych i satelitarnych), która jednak zdecydowała się objąć funkcję dyrektora rozwoju kanału TLC w Polsce.

W tym i przyszłym roku wydawca na swoją stację telewizyjną przeznaczy ponad 23,1 mln zł, a w kolejnych dwóch latach - 25-26 mln zł (w tym co rok ok. 1,3 mln zł opłaty koncesyjnej). Planuje, że w przyszłym roku kanał osiągnie 0,5-0,6 proc. udziału w rynku tv i 13,9 mln zł wpływów reklamowych, w 2018 roku - 1-1,1 proc. udziału i 28,3 mln zł wpływów, a w 2019 roku - 1,2-1,4 proc. udziału i prawie 39 mln zł wpływów. W 2018 roku ma osiągnąć rentowność wynoszącą 3,4 mln zł zysku EBITDA, a w 2019 roku - już 12,9 mln zł zysku EBITDA.