SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

KSW z Viaplay przechodzi na model subskrypcyjny i rusza za granicę. „W Polsce dobrnęli do sufitu”

Federacja KSW kończy 17-letnią współpracę z Telewizją Polsat, jej gale nie będą już transmitowane w modelu pay per view, tylko dostępne w ofercie subskrypcyjnej platformy Viaplay, także w dziewięciu krajach poza Polską. - Viaplay gwarantuje nam dotarcie do rynków, na których nie funkcjonowaliśmy tak mocno, jak byśmy sobie życzyli - tłumaczy Martin Lewandowski, współwłaściciel KSW.

Właściciele KSW Martin Lewandowski (z prawej) i Maciej Kawulski (z lewej) podczas gali, fot. materiały prasoweWłaściciele KSW Martin Lewandowski (z prawej) i Maciej Kawulski (z lewej) podczas gali, fot. materiały prasowe

W poniedziałek ogłoszono, że w ramach rozpoczynającej się właśnie współpracy transmisje z gal KSW będą dostępne na Viaplay w Polsce, Szwecji, Norwegii, Danii, Finlandii, Islandii, Estonii, na Łotwie, Litwie i w Holandii.

Będą oferowane w ramach standardowych subskrypcji na Viaplay, bez dopłat. W Polsce transmisjom z towarzyszyć będzie studio i komentarz w języku polskim. Pierwszą galą KSW transmitowaną na platformie Viaplay będzie KSW 65, które odbędzie się 18 grudnia.

Natomiast od 2022 roku będzie organizowanych 12 gal KSW rocznie.

Będzie więcej gal KSW, koniec z pay per view

Współpraca z Viaplay oznacza rewolucyjne zmiany w modelu funkcjonowania KSW. Dotychczas rocznie odbywało się zazwyczaj od czterech do sześciu gal, dopiero w br. ich liczba wzrosła od ośmiu (licząc z tą zaplanowaną na 18 grudnia).

Dotychczas głównym partnerem KSW była Telewizja Polsat, gale przez lata pokazywano w Polsat Sport i otwartym Polsacie. Z czasem transmisje najatrakcyjniejszych imprez oferowano w modelu pay per view: cena wynosiła zazwyczaj 40 zł, transmisje były dostępne u wybranych operatorów płatnej telewizji, na należącej do Grupy Polsat Plus platformie internetowej Ipla (we wrześniu br. zastąpionej przez Polsat Go i Polsat Box Go) oraz na własnej platformie internetowej KSW.

W ostatnich latach przeważał model pay per view: sprzedano w ten sposób transmisje z ponad 20 gal, natomiast tylko dwie pokazano w stacjach Polsatu.

- Oczywiście odpowiednie przychody w modelu subskrypcyjnym Viaplay byłyby niezwykle dobrym rozwiązaniem dla KSW, ale myślę, że organizacja bardzo chciałaby przede wszystkim dostosować się do trendów w mediach. Wiele osób nie posiada w tym momencie cyfrowej telewizji, a korzysta z różnych platform streamingowych - zauważa w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Bartłomiej Zubkiewicz z serwisu MMArocks.pl.

- Viaplay może być dobrym rozwiązaniem dla organizacji KSW żeby przyciągnąć fanów, którzy korzystają z tego typu rozwiązania w swoich domach. Myślę, że organizacja zyska także na oglądających „przy okazji”, którzy być może nie interesują się głównie MMA, a oglądają dostępne tam mecze piłki nożnej. Tacy fani również łatwiej będą mogli zdecydować się na oglądanie produktu największej polskiej organizacji MMA, nie ponosząc przy tym dodatkowego kosztu - prognozuje.

Zubkiewicz zauważa, że parę lat temu podobną decyzję jak obecnie KSW podjęła amerykańska federacja UFC. - Podpisała wyłącznościowe umowę na transmisję gal w systmie PPV na platformie ESPN. UFC które w ostatnich latach było liderem rynku PPV w USA, ze względu na losowość tego biznesu zrezygnowało z zysków PPV na rzecz stałej gwarantowanej sumy od giganta medialnego ESPN - opisuje dziennikarz MMArocks.pl.

W ostatnich latach rozwinęły się w Polsce dwie inne federacje sztuk walki: Fame MMA (walczą tam osoby znane głównie z social media) i Gromda zarządzana przez Mateusza Borka, wieloletniego dziennikarza Polsatu, od wiosny ub.r. współtwórcę Kanału Sportowego.

- Sukces Fame MMA świadczy o tym, że stary model telewizji komercyjnej właśnie się wyczerpuje. Inaczej mówiąc, przychody z konwencjonalnych reklam nie są już w stanie pokryć kosztów praw i transmisji atrakcyjnych wydarzeń sportowych. W ciągu ostatnich dwóch lat zmienił się sposób konsumowania mediów, głównie w związku z Covid-19 - komentuje Adam Pawlukiewicz, szef działów badań i rozwoju w Pentagon Research.

 

Nowe federacje to dla KSW większa konkurencja w segmencie pay per view. - Fame MMA i Gromda przebojem wdarły się do świata sportów walki, a swoje transmisję opierają tylko i wyłącznie na platformach internetowych - podkreśla Bartłomiej Zubkiewicz

Współwłaściciel KSW: idziemy po Europę i świat

Dzięki współpracy z Viaplay wszystkie gale KSW będą dostępne w dziewięciu krajach europejskich poza Polską. W przyszłości dystrybucja może się jeszcze poszerzyć, ponieważ platforma zapowiedziała niedawno, że do 2023 roku zostanie uruchomiona na pięciu kolejnych rynkach, m.in. w Niemczech i Wielkiej Brytanii.

Współwłaściciel i jeden z szefów KSW Maciej Kawulski na konferencji prasowej w poniedziałek stwierdził, że to właśnie potrzeba mocniejszej obecności poza Polską skłoniła federację do współpracy z Viaplay.

- Po prostu koniunktura, sytuacja rozwojowa, ekspansja zmusza nas to tego. W ogóle sytuacja w sporcie wygląda w tym momencie tak, że jeżeli chcesz być niewolnikiem jakości, twoi widzowie są niewolnikami tej jakości, to ta jakość mus być opłacana przez więcej rynków niż ten rodzimy. Polsat jest jednak skoncentrowany na Polsce - powiedział. - Zaznaczamy, że nasze rozstanie z holdingiem Polsat nie jest związane z tym, że coś było nie tak. Rozstajemy się w przyjaźni - dodał.

- Idziemy po Europę, idziemy po świat z partnerem, który już w tej Europie i tym świecie jest - zapowiedział Kawulski.

KSW już w przyszłym roku chce zorganizować cztery gale za granicą, przy czym ostatecznie będzie to zależało od sytuacji epidemicznej. Podczas zagranicznych gal będzie walczyć więcej zawodników z kraju czy regionu, w którym odbywać się będzie wydarzenie.

- Viaplay gwarantuje nam dotarcie do rynków, na których nie funkcjonowaliśmy tak mocno, jak byśmy sobie życzyli. Co więcej, ekspansja tej platformy jest tak duża, jakiej byśmy nie zrobili sami na naszej platformie KSW TV. Potrzebowaliśmy silnego partnera, który pozwoli nam wejść na ten rynki, przede wszystkim europejskie - powiedział Martin Lewandowski, drugi z właścicieli i szefów KSW.

Platforma KSW TV będzie nadal działać, przy czym transmisje będą mogli oglądać internauci tylko z krajów, w których nie funkcjonuje Viaplay.

W Polsce KSW doszło do sufitu

Zdaniem Bartłomieja Zubkiewicza międzynarodowy zasięg Viaplay to duża korzyść dla KSW. - Od lat KSW zaznacza, że chce być obecne na europejskich rynkach i myślę, że dostępność tej platformy w różnych krajach europejskich zwiększy rozpoznawalność marki. Już teraz widać większą liczbę pojawiających się artykułów w międzynarodowych portalach na temat zawodników, gal i walk w klatce KSW więc dostępność produktu zwiększy pewnie liczbę fanów organizacji KSW - prognozuje Zubkiewicz.

- Federacja KSW na polskim rynku osiągnęła już wszystko, organizacyjnie i finansowo. Otwarcie się na dziewięć kolejnych krajów może być krokiem milowym w rozwoju tej federacji - uważa Adam Pawlukiewicz.

Grupa Polsat nie może wspomóc KSW w ekspansji zagranicznej, natomiast przez pierwszą dekadę działalności federacji przyczyniła się znacząco do popularyzacji mieszanych sztuk walki w naszym kraju. - Polsat wprowadził na rynek sporty MMA, był to odważny krok i okazał się dużym sukcesem. Zawsze w takim przypadku pojawiają się naśladowcy, ale najczęściej gorsi od oryginału. Nie rozumiem, dlaczego Polsat sobie teraz odpuszcza jeden z najważniejszych produktów, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że cała Grupa Polsat jest potęgą technologiczną - zastanawia się Pawlukiewicz.

Maciej Akimow, szef Skark Agency, podkreśla, że warto na tę sprawę spojrzeć z perspektywy szefów KSW. - W Polsce od jakiegoś czasu dobrnęli do sufitu, który bardzo trudno przebić, bo liczba sprzedawanych PPV utrzymywała się w określonych przedziałach. Federacji zabrakło kolejnego przełomowego momentu jakim był m.in debiut Mariusza Pudzianowskiego, który wyniósł polskie MMA na salony - opisuje Akimow.

- Współpraca z Viaplay pozwoli otworzyć się na inne rynki i pośrednio odciąży KSW pod kątem sprzedażowym - prognozuje.

Viaplay pokaże kolejny sezon show „Tylko jeden”?

Szefowie KSW nie poinformowali jeszcze, kto będzie komentował najbliższą galę KSW. - Dajemy wszystkim, którzy dotychczas z nami pracowali, i tym, którzy chcą z nami pracować, pewną przestrzeń do tego, żeby oswoili się z nową sytuacją - powiedział Maciej Kawulski. - Już 18 grudnia jest wielka gala i ta sytuacja się wyjaśni - zaznaczył.

Niewykluczone, że na Viaplay pojawi się kolejny sezon reality show „Tylko jeden”, w którym uczestnicy walczyli o kontrakt z federacją KSW. Pierwszą serię programu wiosną ub.r. w Polsacie oglądało średnio 515 tys. widzów.

Maciej Kawulski zaznaczył, że kwestia kontynuacji show pojawiła się w czasie rozmów z Peterem Norrelundem, odpowiedzialnym za rozwój i sport w NENT Group. - Peter wyraził bardzo duże zainteresowanie tym formatem. W związku z czym liczymy, że jak tylko się rozkręcimy, nauczymy się siebie nawzajem, wrócimy do tego tematu. Wierzę, że to doskonały format dla Viaplay. Możliwość oglądania go w systemie VoD, a nie o określonej porze w linearnej tv, jak to było w przypadku Polsatu, jest znaczącą przewagą - ocenił współwłaściciel KSW.

Promocyjna rola Polsatu się skończyła

Według Bartłomieja Zubkiewicza Polsat dalej mógłby być dobrym partnerem dla KSW. - Ale z pewnością wartość dodana była już mniejsza niż kiedyś. KSW w ostatnim czasie opierało się głównie na PPV, a brak ogólnodostępnych gal w telewizji z pewnością nie pomagała w zdobywaniu nowych fanów - zauważa.

- Moim zdaniem współpraca Polsatu i KSW jako organizacji MMA rozminęła się - współcześni fani MMA działają ogólnie w mediach społecznościowych, co pokazują najwięksi gracze jak Ultimate Fighting Championship. Teraz prawdopodobnie KSW postawi bardzo mocno na swoje media społecznościowe, co robi już zresztą od jakiegoś czasu i wszystko pozostanie w Internecie, co ułatwi cały proces fanom - komentuje Zubkiewicz.

Podobnego zdania jest Maciej Akimow. - Pewna formuła się wyczerpała. Mam wrażenie, że obecnie standardowa telewizja nie daje już takich korzyści, jakie dawała kilkanaście czy kilka lat temu. Polsat uwiarygadniał KSW w poprzednich latach, gdy federacja musiała budować swój wizerunek i rozpoznawalność. Obecnie telewizja Polsat poza dedykowanymi formatami i wsparciem medialnym nie mogła zaproponować włodarzom KSW nic więcej. Potrzebny był ryzykowny krop naprzód - analizuje.

Polsat od paru lat realizuje też gale Polsat Boxing Night. Wiosną br. uruchomił spółkę Polsat Boxing Promotions, która swoją trzecią galę zorganizowała w minioną niedzielę.

Viaplay przejmuje transmisje od nadawców tv

Gale KSW to kolejne transmisje pozyskane przez Viapla, które poprzednio należały do nadawców telewizyjnych. Platforma rozbudowuje swoją ofertę od listopada ub.r., gdy ogłosiła start w Polsce.

Przez ostatni rok kupiła na kilka lat transmisje z niemieckiej ligi piłkarskiej (poprzednio przez parę lat obecnie w Eleven Sports) oraz Ligi Europy i Ligi Konferencji (te pierwsze rozgrywki poprzednio pokazywał Polsat w stacjach Polsat Sport Premium, na kolejne trzy lata pozyskał transmisje Ligi Mistrzów). Od niedawna pokazuje hokejową ligę NHL, wcześniej transmitowaną w TVP Sport.

Ponadto od połowy przyszłego roku będzie transmitować piłkarską ligę angielską (od połowy lat 90. nieprzerwanie pokazywaną w Polsce przez Canal+), a od 2023 roku - wyścigi Formuły 1 (od paru lat pokazywane w Eleven Sports).

- Viaplay nie ma innego wyjścia, jeżeli chce przetrwać musi mieć prawa do największych wydarzeń sportowych. Nie zdziwię się jak niedługo zdobędą prawa do pokazywania żużla - mówi Adam Pawlukiewicz.

Viaplay ma przewagę nad Polsatem, Canal+ i TVP polegającą na tym, że w jednym pakiecie kupuje transmisje w kilku krajach, co jest wygodniejsze dla sprzedających prawa. - Dystrybucja praw sportowych to bardzo złożony proces i duzi gracze zawsze mają przewagę - podkreśla Maciej Akimow.

- Na końcu zostaje zawsze rachunek ekonomiczny i pytanie, czy Viaplay ostatecznie zarobi na swojej działalności, czy jednak prędzej czy później udzieli sublicencji innym podmiotom, a przyjęty model biznesowy okaże się nietrafiony. To są pytania, które na ten moment warto sobie stawiać - dodaje szef Skark Agency.

Viaplay wystartował w naszym kraju na początku sierpnia, miesięczna subskrypcja kosztuje 34 zł (pierwszy miesiąc jest darmowy). Platforma jest oferowana m.in. przez sieci kablowe Vectra i UPC Polska oraz sieć telekomunikacyjną Play.

W trzecim kwartale br. Viaplay pozyskała poza Skandynawią pozyskała 286 tys. nowych subskrybentów, z czego zdecydowaną większość w Polsce.

Dołącz do dyskusji: KSW z Viaplay przechodzi na model subskrypcyjny i rusza za granicę. „W Polsce dobrnęli do sufitu”

9 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Mak
Bardzo dobra decyzja, jeś dorzucą dobrych zawodników, z poszczególnych „rynków”, mają szanse na konkretny rozwój, oczywiście bez chmura optymizmu ale… Viaplay, póki co w kwestii oferty słabo… Ale niedługo przejdzie do nich z 200 -300 tyś osób z F1, jeśli dorzucą to co obiecują zapewne część osób z opłat za F1 tv Pro, niech dorzucą do tego ligi europejskie, Angielską już mają, plus KSW tu nawet pod milion mogą dobić, stąd pewnie 12 gal aby „utrzymać widza… Nooo w przyszłym roku, realnie, mają szanse na zwiększenie osób subskrybujących o 2-3 mln, co najważniejsze stałe subskrybujących.
Ja jak skończy się F1, rezygnuje z kablówki, nie mam co tam oglądać, mam F1 Pro, zobaczymy co pokaże Viaplay, może kupię tylko od F1 wersje tańszą plus Viaplay.
odpowiedź
User
m.
Można prypuszczać że to Viaplay wyłożył konkretną kasę żeby mieć jakąś tam bazę klientów, którzy nie zrezygnują po miesiącu czy dwóch. KSW poszło tylko za pieniadzem, bo ja nie wierze ze te mityczne zagraniczne rynki to bedzie cos co mogloby zrekompensować niedzielnych kibicow którzy dzieki promocji w polsacie wykupywali PPV. I na dluzsza mete moze byc z tym roznie. Moze ten sufit nie byl jeszcze taki zly zeby nie bylo ryzyka ze bedzie gorzej. A jednak zagranica majac wybor KSW vs UFC nie wiem czy ktos szeroka zinteresuje sie KSW. I nikt mi nie powie ze z viaplay bedzie latwiej teraz przecietnemu Polakowi - karta kredytowa raz, dostawka do tv dwa, slabe rwace lacze trzy, 720p cztery :p. A z tego co przebakiwali na konfie to w Polsce bedzie Viaplay na wylacznosc i chyba nawet takie ksw tv bedzie z Polski przekierowywac na Viaplay. Na pewno na poczatku pociagna, ale weszli all in no i ja akurat mysle ze duzej popularnosci raczej to im nie przysporzy. Tyle ze za kase viaplay maja kilka lat spokoju, ryzykujac glebszy spadek zainteresowania w Polsce. Pewnie jakas nachalna dla widza wspolpraca z kanalem sportowym bo gdzie maja zabiegac o zainteresowanie? Ale to tez wydaje sie mieszaniem w tym samym sosie. 12 gal tez oznacza ze przynajmnie 40%-50% nie bedzie do tego stopnia atrakcyjna zeby było o tym gdziekolwiek glosno. A co do zuzla, to tam sa na tyle madrzy prezesi, ze jakosc dostepnosc i ekspozycja ma dla nich znaczenie, z tego co mozna wyczytac proponowali im w ostatnim przetargu wieksza kase, ale ci nie skorzystali, bo sama kasa dla ligi, dyscypliny to nie wszystko.
odpowiedź
User
adaw
F1, Ligi, Boks, MMA itd

nawet jak ktoś nie ogląda MMA a kupił dla F1, to też sponsoruje MMA
i na odwrót


mają budżet, że dla klienta jeden abonament, jedno miejsce
C+, Eleven zatopione za rok dwa z niczym zostaną
odpowiedź