Krzysztof Łapiński szuka nowego szefa biura prasowego Kancelarii Prezydenta RP

W najbliższy czwartek Krzysztof Łapiński obejmie funkcję sekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta RP odpowiedzialnego za kontakty z mediami. Do tego czasu ma złożyć mandat poselski (został wybrany do Sejmu w 2015 roku z okręgu pilskiego)

- Przede wszystkim jesteśmy od tego, by przybliżać pracę pana prezydenta, tego co robi, wyborcom, Polakom także za pośrednictwem mediów - zapowiedział Łapiński w piątek.

Będzie nowy szefa biura prasowego Kancelarii Prezydenta

Jako ministerski prezydent Łapiński przejmie część obowiązków Marka Magierowskiego, który od grudnia 2015 roku był zarówno rzecznikiem prasowym prezydenta Andrzeja Dudy, jak i dyrektorem biura prasowego Kancelarii Prezydenta RP. Z obu funkcji zrezygnował w piątek.

Krzysztof Łapiński w niedzielę na antenie Polsat News zaznaczył, że nie obejmie stanowiska szefa biura prasowego Kancelarii Prezydenta. - Będę musiał znaleźć nową osobę, która pokieruje pracami biura prasowego - zaznaczył.

Kancelaria Prezydenta chciała, żeby Polsat nie pokazywał Andrzeja Dudy w transmisji z finału Pucharu Polski

W biurze prasowym pracują m.in. Marcin Kędryna (wcześniej asystent Andrzeja Dudy, kiedy ten był posłem w Parlamencie Europejskim) oraz zatrudnione w marcu ub.r. Luiza Zalewska i Katarzyna Pawlak, poprzednio pracujące jako dziennikarki. Wiosną ub.r. w ramach reorganizacji zwolniono jedną piątą pracowników biura, m.in. wicedyrektora Romana Wilkoszewskiego (tę funkcję zlikwidowano).

Łapiński pracował w sztabach wyborczych Andrzeja Dudy i PiS

Krzysztof Łapiński jest związany z PiS od 2002 roku. Był pracownikiem biura prasowego klubu parlamentarnego partii, rzecznikiem prasowym ministra Zbigniewa Wassermanna koordynującego służby specjalne (od października 2005 do października 2007 był ministrem), a w 2014 roku - zastępcą rzecznika prasowego partii.

W 2015 roku pracował najpierw w sztabie wyborczym Andrzeja Dudy podczas kampanii przed wyborami prezydenckimi, a potem w sztabie PiS w kampanii przed wyborami parlamentarnymi.

Był też radnym z listy PiS w warszawskiej dzielnicy Praga-Południe.