Coraz więcej skarg do KRRiT na TVP w związku z Marszem 4 czerwca. Regulator wystąpi do nadawcy
Łącznie 15 skarg wpłynęło do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji na sposób, w jaki TVP Info oraz „Wiadomości” relacjonowały niedzielny marsz opozycji - ustalił portal Wirtualnemedia.pl. To stan na wtorkowe popołudnie. Wśród nich jest też skarga części rady programowej TVP oraz ta, którą złożyła dziennikarka „Gazety Wyborczej” Agnieszka Kublik.
Skarg jest łącznie 15, ale w tym sześć złożono na TVP Info, trzy - wyłącznie na „Wiadomości”, a sześć pozostałych i na „Wiadomości” i TVP Info - informuje portal Wirtualnemedia.pl Teresa Brykczyńska, rzeczniczka prasowa KRRiT. Skarżący wskazują najczęściej na nierzetelność i nieobiektywność relacji z marszu, co stoi w sprzeczności z zapisami ustawy o radiofonii i telewizji.
Wśród tych skarg są dwie, o których głośno było w poniedziałek. Pierwszą złożyła piątka członków rady programowej Telewizji Polskiej: Iwona Śledzińska-Katarasińska, Joanna Scheuring-Wielgus, Artur Andrysiak, Janusz Daszczyński i Krzysztof Luft. Zarzucają oni publicznemu nadawcy, że w głównym wydaniu niedzielnych „Wiadomości”, ale także w audycjach emitowanych tego dnia w TVP Info, relacjonując marsz opozycji działał sprzecznie z ustawą o radiofonii i telewizji, szczególnie z tymi jej punktami, które nakładają na nadawcę obowiązek rzetelnego ukazywania wydarzeń i zjawisk w kraju i za granicą oraz zachowanie „pluralizmu, bezstronności i wyważenia". Trzecim zarzutem jest emitowanie treści „dyskryminujących ze względu na przekonania, poglądy polityczne i wszelkie inne poglądy". W skardze znajduje się wniosek do przewodniczącego Macieja Świrskiego o ukaranie publicznego nadawcy.
Drugą skargę złożyła publicystka „Gazety Wyborczej”, Agnieszka Kublik. I ona zarzuciła TVP, że nie pokazała rzetelnie osób, które przyjechały protestować do stolicy. „Nie było podstawowych informacji: co, kto, kiedy, jak i dlaczego. Nie było kadrów z wysoka, by pokazać skalę tego protestu, nie było przemowy Donalda Tuska ani tej z początku, na placu na Rozdrożu, ani tej z placu Zamkowego. Ani żadnych innych wystąpień. Media zagraniczne zrelacjonowały ten protest o niebo lepiej, co nie było trudne, skoro TVP nie relacjonowała go wcale” – pisze dziennikarka.
Co zrobi teraz KRRiT? Regulator ma wystąpić do Telewizji Polskiej o wyjaśnienia. - Występujemy do nadawcy także o materiały - zapowiada rzecznika KRRiT.
Wielki marsz opozycji
W niedzielę 4 czerwca, w rocznicę pierwszych wolnych wyborów z 1989 roku, ulicami Warszawy przeszedł marsz partii opozycyjnych i sympatyzujących z nimi obywateli. O udział w nim apelował już w kwietniu Donald Tusk. Marsz odbywał się, według deklaracji organizatorów, "przeciw drożyźnie, złodziejstwu i kłamstwu, za wolnymi wyborami".
TVP Info - jako jedyna z głównych stacji informacyjnych - nie transmitowała go, skupiając się na rocznicy obalenia rządu Jana Olszewskiego czy wakacyjnym wypoczynku Polaków. Dziennikarze TVP Info na Twitterze krytycznie komentowali manifestację. i W „Wiadomościach” pojawiły się dwa materiały o marszu - w obu skupiono się na nienawistnych hasłach i wypowiedziach.
"Wiadomości" miały pozycję lidera oglądalności wśród programów informacyjnych w maju br. (licząc emisje w TVP1, TVP Info i TVP Polonia). Oglądało je średnio 2,13 mln widzów, co zapewniło tym stacjom 20,12 proc. udziału w rynku telewizyjnym.
Dołącz do dyskusji: Coraz więcej skarg do KRRiT na TVP w związku z Marszem 4 czerwca. Regulator wystąpi do nadawcy
Ja napiszę pochwałę na TVP, skargę na TVN. Nie byłem na marszu, ale na ulicy i w metrze widziałem te kartony z gwiazdkami.
Gwiazdki są na każdej klawiaturze omnibusie :)
Wiele osób ma hasło które wyświetla się przy wpisywaniu jak gwiazdki. Strach się bać jak będziesz na to wszystko donosy robił :lol