Korupcja elementem kampanii reklamowej?
SkyEurope korumpuje pasażerów. Tani słowacki przewoźnik sam przyznał się do tego grzechu, bo to jego... nowa kampania reklamowa.
Nasi pasażerowie - nie dość, że latają za darmo, to jeszcze dopłacamy do opłat lotniskowych, które muszą ponieść. Każdy nasz pasażer otrzymuje rekompensatę w wysokości 1 złotego - mówi dla "Gazeta Krakowska" Makhlouf, dyrektor ds. handlowych SkyEurope.
Gorąco zrobiło się także na linii PLL LOT - Ryanair. Narodowy przewoźnik skierował do sądu pozew przeciwko irlandzkim liniom za nieuczciwe praktyki konkurencyjne. Leszek Chorzewski, rzecznik prasowy PLL LOT, dał jasno do zrozumienia, że Ryanair nie buduje wizerunku firmy podkreślając swoje zalety, tylko atakując najsilniejszą na rynku firmę. A czynił to oskarżając LOT o okradanie klientów poprzez wprowadzenie opłat paliwowych, opóźnienia w lotach, gubienie bagaży i wysokie ceny biletów.
Na koniec na kadłubach maszyn Ryanaira pojawiły się napisy "Żegnamy PLL LOT". Ryanair nie zmartwił się pozwem, a wręcz przeciwnie - zapowiada, że chętnie spotka się z PLL LOT w sądzie.
Dołącz do dyskusji: Korupcja elementem kampanii reklamowej?