„BrzydUla” maksymalnie do wiosny 2022. „Wyniki są znakomite, ale tej historii nie da się rozciągać w nieskończoność”
Siódemka w jesiennej ramówce emitować będzie nowe odcinki „BrzydUli”, ale nie wykluczone że produkcja zostanie wydłużona na pierwsze półrocze 2022 roku. - Wyniki „Brzyduli” są znakomite, zarówno w TVN7 jak i Playerze. Jednak to nie jest soap jak „Na Wspólnej”, gdzie można dodawać nowe wątki i nowych bohaterów i ciągnąć serial latami - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Bogdan Czaja, zastępca dyrektora programowego TVN.
„BrzydUla” to reaktywowana po 11 latach przerwy telenowela, którą w TVN7 oglądać można od 5 października 2020 roku. Kontynuacja serialu to autorski projekt Telewizji TVN, który nawiązuje do pierwowzoru - kolumbijskiego formatu „Yo soy Betty, la fea”.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń o pracę
W tytułowej roli ponownie występuje Julia Kamińska. Do obsady powrócili m.in. Filip Bobek, Małgorzata Socha, Łukasz Garlicki, Maja Hirsch, Mariusz Zaniewski, Łukasz Simlat, Marek Włodarczyk, Dorota Pomykała, Krzysztof Czeczot, Dominika Kluźniak i Wacław Warchoł. W kontynuacji „BrzydUli” nie brakuje także nowych twarzy, m.in. Magdaleny Koleśnik, Karola Pochecia czy Marcina Rogacewicza. Widzowie oglądać mogą także Paulinę Kondrak, Nel Kaczmarek, Piotra Roguckiego i Rafała Mohra.
Finał najpóźniej w połowie 2022 roku
Ostatni odcinek „BrzydUli” przed wakacyjną przerwą zostanie wyemitowany w piątek, 21 maja 2021 roku. Właśnie dobiegają końca zdjęcia do wiosennych odcinków produkcji.
Jak ustalił portal Wirtualnemedia.pl Siódemka nowe odcinki „BrzydUli” będzie emitować w jesiennej ramówce 2021 roku, ale nie wykluczone że produkcja zostanie wydłużona również na pierwsze półrocze 2022 roku.
- Kończą się zdjęcia do wiosennej serii, będziemy emitować premierowe odcinki do końca maja. Na pewno wrócimy we wrześniu i przedłużymy serial do końca roku. Nie mielibyśmy nic przeciwko temu, żeby przeciągnął się nawet na przyszły rok, wyniki „Brzyduli” są znakomite, zarówno w TVN7 jak i Playerze - komentuje portalowi Wirtualnemedia.pl Bogdan Czaja, zastępca dyrektora programowego TVN.
Według wstępnych założeń Siódemka nowe odcinki telenoweli emitować będzie w dotychczasowym paśmie, czyli od poniedziałku do piątku o godz. 20.00.
Nawet gdyby „Brzydula” nadal osiągała bardzo dobre wyniki oglądalności, finał telenoweli odbędzie się najpóźniej w połowie 2022 roku. - To nie jest soap jak „Na Wspólnej”, gdzie można dodawać nowe wątki i nowych bohaterów i ciągnąć serial latami. Ta historia była zaplanowana na sto kilkadziesiąt odcinków i nie da się jej rozciągać w nieskończoność. Zobaczymy jakie będą pomysły scenarzystów, jeśli uznamy że jest potencjał do kontynuacji to być może nagramy jeszcze odcinki na pierwsze półrocze 2022 roku - informuje nas Czaja.
Średnia widownia „BrzydUli” w okresie od 4 do 22 stycznia 2021 roku wyniosła 785 tys. osób. Udział stacji w rynku telewizyjnym ukształtował się na poziomie 5,31 proc. w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów, 8,61 proc. w grupie komercyjnej 16-49 i 7,26 proc. w grupie 16-59.
Telenowela ma zdecydowanie wyższe wyniki od średnich długookresowych udziałów stacji. Na przykład w 2020 roku wynik Siódemki w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów wyniósł 3,45 proc., a w grupie 16-49 było to 4,47 proc.
Produkcji „BrzydUli”, na zlecenie TVN, podjęła się firma FremantleMedia Polska, która w 2018 roku nabyła od RCN prawa do kontynuacji serialu, będącego rodzimą adaptacją kolumbijskiej telenoweli „Yo Soy Betty, La Fea”. Polska ekipa jako jedyna zdecydowała się na kontynuację przygód „BrzydUli” po latach. Za oryginalny pomysł odpowiada Jaska Studio.
Producentami „BrzydUli” ze strony TVN są Karolina Izert („Singielka”, „Pod powierzchnią”) oraz Monika Gosk („Taniec z gwiazdami”, „Kuchenne rewolucje”), a producentem wykonawczym - Grażyna Kozłowska („Na Wspólnej”) i FremantleMedia Polska. Scenariusz stworzył Piotr Jasek („Singielka”, „Web Therapy”, „1800 gramów”).
Dołącz do dyskusji: „BrzydUla” maksymalnie do wiosny 2022. „Wyniki są znakomite, ale tej historii nie da się rozciągać w nieskończoność”