SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„GaMa. Nowa Gazeta Magnetofonowa” się zamyka

Dwumiesięcznik „GaMa. Nowa Gazeta Magnetofonowa” po półtora roku funkcjonowania w nowej postaci przestaje się ukazywać. „Projekt ryzykowny stał się niemożliwy do realizacji ze względów ekonomicznych” - napisano na profilu tytułu na Facebooku.

„Kiedy ruszaliśmy z projektem >GaMa. Nowa Gazeta Magnetofonowa<, świat obracał się nieco wolniej. Trwał co prawda lockdown związany z pierwszą falą pandemii, ale nawet pesymiści nie sądzili, że po dwóch latach wciąż o covid będzie się mówić w czasie przyszłym. Nie było też wielu innych czynników, które sprawiły, że projekt ryzykowny stał się niemożliwy do realizacji ze względów ekonomicznych” - napisano w środę na facebookowym profilu tytułu.

„Dziękujemy wam za zainteresowanie i zaufanie, i bardzo żałujemy, że nie udało nam się spełnić tej obietnicy. Wszyscy prenumeratorzy otrzymają w najbliższych dniach maile z poniższą informacją, a także z informacją o zwrocie środków. Przepraszamy, że tak długo trzymaliśmy was w niepewności i dziękujemy za wsparcie” - dodano.

„GaMa. Nowa Gazeta Magnetofonowa” ukazywała się od lutego 2021 roku. Była magazynem o muzyce, kulturze popularnej i społeczeństwie.

To już drugi raz, kiedy „Gazeta Magnetofonowa” znika z rynku. Od 2015 roku tytuł ukazywał się jako kwartalnik (pierwsze wydanie powstało z pieniędzy zebranych w crowdfundingu), ostatni numer wydano w grudniu 2019 roku. Jego pomysłodawcą i redaktorem naczelnym był dziennikarz muzyczny Jarosław Szubrycht.

Dołącz do dyskusji: „GaMa. Nowa Gazeta Magnetofonowa” się zamyka

10 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
DrVictór
Problem jest taki, że ludzie czerpią wiedzę o muzyce z dużych portali jak Onet, Interia, albo po prostu "pstrykując" dowolne playlisty czy utwory na YT czy Spotify. Im dowolne blogi muzyczne, czy nawet profesjonalni recenzenci są niepotrzebni.

A przynajmniej uważam, że dziennikarstwo muzyczne w Polsce po tych 30 latach jest nadal niszową branżą. I koniecznie docenianą finansowo przez wydawców, redakcje, instytucje. Tym bardziej, że powstają jeszcze bardziej niszowe "ziny" drukowane w papierze wśród takich "corowych" fanów muzyki, jak punku czy metalu. Coś Agata z "Undertone" wie o tym.
odpowiedź
User
DrVictór
Edit: I niekoniecznie*
odpowiedź
User
Cyberpunk Girl
Wszystko rozumiem ale co to znaczy "magnetofonowa"? To słowo pochodzi od magnetofon? W takim razie co to jest ten magnetofon? Magnetycznie coś?
odpowiedź