Kevin Smith chce Toma Cruise'a na prezydenta
Kevin Smith uważa, że Tom Cruise mógłby zostać prezydentem Stanów Zjednoczonych.
Według reżysera, charyzma i urok osobisty Cruise'a mogłyby zaprowadzić go na sam szczyt politycznej kariery, gdyby nie jego ostatnie, dziwaczne wybryki, które podniszczyły jego reputację - jak na przykład skakanie po kanapie w programie Oprah Winfrey.
- Podobnie było z Benem Affleckiem: najpierw był złotym chłopcem Hollywood, a potem opinia publiczna postanowiła znaleźć sobie nowego bohatera - tłumaczy Smith. - Gdyby Tom nie skakał po tych cholernych kanapach, mógłby startować w wyborach prezydenckich. Ma niesamowity urok i dobre maniery. Gdy z tobą rozmawia, nigdy nie patrzy ci przez ramię i nie sprawdza, czy w pokoju nie ma przypadkiem kogoś ważniejszego od ciebie.
Kevin Smith pracuje obecnie na planie komedii "Zack and Miri Make a Porno". 3 października 2008 roku do polskich kin trafi obraz "Walkiria" z Tomem Cruise'em w roli głównej.
Dołącz do dyskusji: Kevin Smith chce Toma Cruise'a na prezydenta