SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Jakub Kurasz naczelnym “Parkietu”

Jakub Kurasz został nowym redaktorem naczelnym “Gazety Giełdy Parkiet” (Presspublica). Zastąpił na tym stanowisku Krzysztofa Jedlaka, który po 17 latach pracy w “Parkiecie” odszedł z redakcji.

Kurasz łączyć będzie nową funkcję ze sprawowanym dotąd stanowiskiem szefa działu ekonomicznego “Rzeczpospolitej” (kieruje nim od 1 lutego 2008 roku, wcześniej pracował w “Gazecie Prawnej”).

Zastępcami redaktora naczelnego “Parkietu” pozostają Zdzisław Grzędziński i Dariusz Wieczorek. Stanowisko to objął także Andrzej Stec, do niedawna zastępca działu Inwestor w “Pulsie Biznesu”.

W listopadzie ub.r. średnia sprzedaż ogółem “Parkietu” wyniosła 5 051 egz. (dane ZKDP, więcej na temat).

Dołącz do dyskusji: Jakub Kurasz naczelnym “Parkietu”

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Alfred
Fuj...
odpowiedź
User
Valii
Mam nadzieję, że Jedlak jeszcze gdzieś zaistnieje. Nie był facetem łatwym w zawodowych kontaktach, ale miał to Coś pod czaszką, czego próżno szukać u niektórych, którzy pozostali. Zresztą "wesołe rotacje" w "Parkiecie" odbywały się już wcześniej od ładnych kilku lat. Ludzie odchodzili, nikt ich nie starał się zatrzymać (niestety pewność KJ odegrała też swoją rolę) i... Poza tym chyba już widać, że "Parkiet" traci swoją podmiotowość. Na szczęście rynek nie znosi próżni :)
odpowiedź
User
korason
nie znam gazety, ktora wychowalaby wiecej naprawde niezlych dziennikarzy, i ostatecznie nie tylko dziennikarzy, ktorych teraz wszedzie mozna spotkac i ktorych sie wysoko ceni, rotacje byly, ale wsrod dziennikarzy, bo wsrod redaktorow praktycznie sie nie zdarzaly, a dziennikarze odchodzili, bo rynek im wyjatkowo sprzyjal, a jednoczesnie Parkiet nie mogl sie rownac z Dziennikiem, Rzepa, i innymi gazetami czy firmami finansowymi. Nie ten budzet, nie te mozliwosci. A jednoczesnie Parkiet dawal pewnosc, ze ludzie sa dobrzy, wiec ssanie bylo duze. przez dlugi czas wielu zostawalo ze wzgledu na atmosfere, stosunki miedzyludzkie, podejscie do pracy, wiem cos o tym, No a potem powstal jeden zespol z zespolow Parkietu i Rzepy, wiec ludzie odchodzili juz bez wzgledu na wszystko. Po prostu tego nie akceptowali. Niesamowite jednak, ze mimo to gazeta trwala na niezlym poziomie, nawet po tym polaczeniu (ze to w ogole przetrwala) a w miejsce jednych dziennikarzy udawalo sie jej znalezc i przyuczyc do zawodu innych, szybko doprowadzic ich do takiego poziomu, ze zaraz bardzo chetnie siegala po nich konkurencja i firmy finansowe. Jak sie u nich mowilo, kuznia kadr. Ciekawe czy dalej nia bedzie.
odpowiedź