SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Jackie Chan nie chce demokracji

Jackie Chan twierdzi, że Chińczycy potrzebują rządów silnej ręki.

Pochodzący z Hong Kongu aktor wywołał liczne kontrowersje sugerując podczas wystąpienia na forum biznesowym w prowincji Hainan, że naród Chiński nie powinien wprowadzać ustroju demokratycznego.

- Nie jestem pewien, czy wolność to dobre rozwiązanie - tłumaczył Chan. - Mam wrażenie, że my, Chińczycy, potrzebujemy odgórnej kontroli. Jeśli nikt nie będzie nami kierował, zaczniemy robić to, co nam się żywnie podoba. Spójrzmy na Tajwan, który odłączył się od Chin i wprowadził demokrację. Panuje tam totalny chaos.

Słowa gwiazdora spotkały się z ostrą reakcją chińskich ustawodawców.

- On obraził wszystkich Chińczyków - oznajmił prodemokratyczny działacz, Leung Kwok. - Chińczycy to nie zwierzęta domowe. Potrzebujemy systemu demokratycznego i ochrony praw człowieka.

- Ludzie na całym świecie potrafią samodzielnie rządzić własnymi krajami, dlaczego Chińczycy nie mieliby być do tego zdolni? - dodał ustawodawca Albert Ho.

Jackie Chan zakończył niedawno pracę nad komedią "The Spy Next Door", której premiera planowana jest na rok 2010.

Dołącz do dyskusji: Jackie Chan nie chce demokracji

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl