Jacek Kurski: produkcja wróci do Telewizji Polskiej, będzie audyt dotychczasowej działalności
Nowy prezes Telewizji Polskiej Jacek Kurski zapowiedział, że w spółce w najbliższym czasie zostanie przeprowadzony audyt. - Chcę, żeby do telewizji publicznej wróciła produkcja, żeby te hale, które dzisiaj w 90 proc. są niewykorzystywane, zapełniły się produkcją - stwierdził.
Jacek Kurski, powołany w piątek przez ministra skarbu państwa na stanowisko prezesa Telewizji Polskiej, podczas briefingu prasowego podkreślił, że chociaż był przez wiele lat politykiem, w nowej funkcji zamierza ulegać naciskom tego środowiska.
- Wiem, że pamiętają mnie państwo jako twardego, wyrazistego polityka. Ale właśnie dlatego że takim politykiem byłem, a jednocześnie rozumiem świat mediów i jestem silnym człowiekiem, będę umiał ochronić niezależność i wolność telewizji publicznej od zagrożeń ze świata polityki - powiedział.
- Swoją nominację traktuję jako wielki honor i zobowiązanie. Zobowiązanie do przywrócenia telewizji publicznej zasady uczciwej informacji i debaty. Do tej pory duża część polskich widzów była tej możliwości pozbawiona - stwierdził nowy prezes TVP. - Naszą świętą zasadą będzie to, że dobro widza jest najważniejsze. Nie interes producentów ani reklamodawców. Jako telewizja będziemy robić wszystko, żeby odbudowywać narodową wspólnotę - zadeklarował.
Nowy prezes TVP odrzuca zasadę, którą kilkanaście lat temu wyraził ówczesny szef publicznego nadawcy Robert Kwiatkowski: tyle misji, ile abonamentu. - Ta zasada wprost mówiła, że olbrzymia większość programów telewizji publiczne może być z misją publiczną sprzeczna - ocenił Kurski. - Nam będzie przyświecać zupełnie inna zasada, zasada BBC, że to co dobre musi być popularne, a to co popularne musi być dobre. Misją może być uczciwa informacja, publicystka, godna rozrywka, filmy. Cała misja telewizji publicznej może się odbywać 24 godziny na dobę, po to tu jesteśmy - powiedział.
Jacek Kurski zapowiedział, że Telewizja Polska pod jego kierownictwem będzie więcej produkcji realizować we własnym zakresie. - Chcę, żeby do telewizji publicznej wróciła produkcja, żeby te hale, które dzisiaj w 90 proc. są niewykorzystywane, zapełniły się produkcją, żeby ludzie tutaj znowu poczuli, że są u siebie - stwierdził.
- W telewizji publicznej pracuje wielu wspaniałych profesjonalistów. Kilkoro z nich widzą państwo przy mnie powiedział Kurski (na briefingu pojawili się z nim wieloletni dziennikarze TVP: Danuta Holecka, Anna Popek i Przemysław Babiarz). - Chciałbym, żeby to co dobre, było w telewizji kontynuowane, a to co złe, wymagające zmiany - zostało skorygowane - zadeklarował.
W ciągu miesiąca w TVP ma zostać przeprowadzony audyt działalności spółki, którego wyniki zostaną zaprezentowane opinii publicznej. Nowy prezes swoje konkretne założenia ma ogłosić w najbliższym czasie.
Jacek Kurski i nowy wiceprezes Telewizji Polskiej Maciej Stanecki zapowiedzieli, że TVP będzie bardziej otwarta na współpracę z widzami, zwłaszcza młodymi. - Otworzymy ekrany telewizji dla wielu młodych utalentowanych ludzi, którzy do tej pory nie mieli okazji pokazać się. Wszyscy będą mieli szansę. Bądźmy razem, twórzmy narodową wspólnotę - stwierdził Kurski. - Po latach wracam do telewizji polskiej. Mam nadzieję, że do telewizji wrócą też młodzi widzowie i będą mieli możliwość współpracy z nią - dodał Stanecki.
Dołącz do dyskusji: Jacek Kurski: produkcja wróci do Telewizji Polskiej, będzie audyt dotychczasowej działalności
.