Jabłka z Lidla mają więcej pestycydów niż te w Biedronce
Fundacja Pro-Test wykryła aż dziewięć różnych pestycydów w jabłkach z Lidla. W jabłkach z Biedronki były cztery pestycydy. Poza tym każdego z wykrytych związków chemicznych w jabłkach z Lidla było więcej – czasem nawet wielokrotnie – niż tych samych pestycydów w jabłkach kupionych w Biedronce (Jeronimo Martins Polska).
Od kilku tygodni trwa zacięta walka na ceny między dwoma dyskontami: Lidlem i Biedronką, którą konsumenci mogą obserwować w działaniach marketingowych obu sklepów.
Fundacja Pro-Test postanowiła sprawdzić czy dyskonty dbają o jakość oferowanych produktów. Dlatego zleciła badania w akredytowanym laboratorium i na pierwszy ogień poddała im sprzedawane w obu sieciach jabłka.
Poddane testowi jabłka pochodzą z Polski, a ich odmiana to ligol. Sprawdzono w nich zawartość 549 pestycydów.
W jabłkach z Lidla było ponad dwa razy więcej różnych pestycydów niż w jabłkach z Biedronki. Dodatkowo każdego z wykrytych związków chemicznych w jabłkach kupionych w Lidlu było więcej – czasem nawet wielokrotnie – niż tych samych pestycydów w jabłkach, które kupiliśmy w Biedronce.
W jabłkach z Biedronki wykryto cztery pestycydy, a w jabłkach z Lidla – dziewięć. Dodatkowo każdego z wykrytych związków chemicznych w jabłkach kupionych w Lidlu było więcej – czasem nawet wielokrotnie – niż tych samych pestycydów w jabłkach z Biedronki.
Fundacja Pro-Test zaznacza, że jabłka nawet z takimi ilościami pestycydów, jak te wykryte w teście, spełniają obowiązujące normy. Nie spełniałyby ich jednak, gdybyśmy mieli do czynienia z jabłkami ekologicznymi.
Słowo „pestycydy” pochodzi od łacińskich słów: pestis – szkodnik, zaraza i cedeo – niszczyć. Pestycydy to grupy związków chemicznych stosowane do zwalczania szkodników i chorób roślin i zwierząt hodowlanych.
Jak pestycydy nam szkodzą?
W jaki sposób długofalowe jedzenie pozostałości pestycydów wraz z żywnością wpływa na nasze zdrowie? Naukowcy dowiedli związek między ekspozycją na pestycydy a zwiększonym ryzykiem wystąpienia takich chorób, jak: nowotwory (m.in. jajnika, piersi, mózgu czy prostaty), zaburzenia neurologiczne (np. choroba Parkinsona i Alzheimera), choroby układu sercowo-naczyniowego, opóźnienia rozwojowe u dzieci, wpływ na zdolność reprodukcyjną i niepłodność zarówno u kobiet, jak i mężczyzn, zaburzenia poznawcze na chorobach płuc kończąc.
Grupami najbardziej narażonymi na działanie pestycydów są dzieci, kobiety w ciąży oraz karmiące, a także osoby starsze. Kontakt z pestycydami jest szczególnie niebezpieczny podczas życia płodowego, na przykład poprzez dietę matki.
Cel badania - poprawić jakość
Celem zrealizowanego przez Fundację Pro-Test testu jabłek nie jest zniechęcenie konsumentów do jedzenia tych owoców, ale wpłynięcie na polepszenie ich jakości. “Duże sieci sklepów mają możliwość kontrolowania jakości jabłek, które trafiają na ich stoiska. Mogą – tak jak my – badać zawartość w nich pozostałości pestycydów i eliminować ze swojej oferty tych dostawców, którzy stosują duże ilości związków szkodliwych dla zdrowia konsumentów, a wybierać te owoce, w których pestycydów jest jak najmniej. A najlepiej te, w których nie ma ich wcale” - wyjaśnia Fundacja.
Fundacja Pro-Test zapowiada, że niebawem opublikuje wyniki badań również innych owoców i warzyw, żeby każdy konsument otrzymał informacje, na podstawie których będzie mógł dokonywać świadomych wyborów w sklepie.
Dołącz do dyskusji: Jabłka z Lidla mają więcej pestycydów niż te w Biedronce