Apple ukarane za brak ładowarki w zestawie z iPhonem

Wraz z premierą najnowszej serii iPhone'ów w październiku ubiegłego roku, Apple ogłosiło, że będą one sprzedawane bez zasilacza w zestawie, a jedynie z przewodem z USB-C na Lightning.

To nie spodobało się Procon-SP - agencji ochrony konsumentów w stanie Sao Paulo w Brazylii. Już wtedy wystosowała ona do Apple zapytanie w tej sprawie. Koncern z Cupertino swoją decyzję tłumaczył względami ochrony środowiska, takimi jak zmniejszenie emisji dwutlenku węgla. Argumentował też, że większość użytkowników już posiada kompatybilne zasilacze i dodawanie kolejnych do pudełek jest niepotrzebne.

Te wyjaśnienia nie były satysfakcjonujące dla regulatora, który w grudniu poinformował producenta, że sprzedaż smartfonów bez ładowarek w zestawie stanowi naruszenie lokalnego prawa chroniącego konsumentów.

Kuo: iPhone 13 z pojemniejszą baterią dzięki zmianom w konstrukcji

Teraz Procon-SP nałożył na Apple karę w wysokości 10,5 mln realów brazylijskich (ok. 2 mln dolarów) za sprzedawanie iPhone'ów bez ładowarek w zestawie.

Fernando Capez, pełniący w agencji funkcję executive directora, stwierdził, że "Apple musi zrozumieć, że w Brazylii obowiązują solidne przepisy i instytucje chroniące konsumentów". Dodał, że firma "musi te przepisy i instytucje szanować".

Apple na razie nie komentuje sprawy. Firma może odwołać się od decyzji regulatora do sądu.