IKEA chciała ostatecznie wyprzedać towar w Rosji. Pojawił się problem
We wtorek 5 lipca IKEA po raz ostatni zaprosiła rosyjskich klientów na zakupy. Szwedzka sieć w ten sposób pozbywa się towarów przed zapowiedzianym opuszczeniem Rosji.
W ramach ostatnich zakupów w Rosji klienci od 5 lipca mogli skorzystać z wyprzedaży tylko w sklepie online. „Towary będą w sprzedaży tak długo, jak będą dostępne” - zapowiadano.
Jednak okazało się, że strona przestała działać. "Z przyczyn technicznych zakupy online są chwilowo niedostępne. Pracujemy nad rozwiązaniem problemu. Przypominamy, że w magazynach jest wystarczająco dużo towaru, nasze sklepy są zamknięte, a działy wymian i zwrotów pracują normalnie" - można przeczytać na rosyjskiej stronie internetowej IKEA.
Zobacz: Rosja szkaluje na plakatach Szwecję. Jednym z celów... twórca IKEA
IKEA wycofała się z Rosji
W marcu tego roku, wkrótce po wybuchu pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę, IKEA pojęła decyzję o wstrzymaniu działalności na rosyjskim rynku.
"Ikea wstrzymuje cały eksport oraz import do i z Rosji i Białorusi oraz wstrzymuje tam całą produkcję" - przekazała na początku marca firma.
W czerwcu tego roku właściciel IKEA, Ingka Group, poinformowała, że sprzeda swoje cztery fabryki w Rosji, bo nie widzi możliwości wznowienia sprzedaży na rynku rosyjskim. Producent mebli ma już potencjalnych kupców. Dodatkowo zamknie swoje biura i znacząco ograniczy zatrudnienie.
"Niestety, sytuacja się nie polepszyła, a wyniszczająca wojna trwa dalej. Biznesy i sieci dostaw na całym świecie zostały silnie nią uderzone i nie przewidujemy, aby było możliwe wznowienie działalności w najbliższym czasie" – poinformowano w wydanym oświadczeniu.
Dołącz do dyskusji: IKEA chciała ostatecznie wyprzedać towar w Rosji. Pojawił się problem