Halo.Radio od stycznia nadaje tylko powtórki. I wciąż zbiera pieniądze od patronów
Internetowe Halo.Radio - utrzymujące się ze zbiórek od słuchaczy - nadal nadaje, od początku roku jedynie powtórki audycji i muzykę. - W chwili obecnej posiadane i zbierane na bieżąco środki finansowe pokrywają jedynie koszt nadawania audycji zrealizowanych we wcześniejszym okresie - mówi nam Kuba Wątły, szef stacji. Serwisy Patronite.pl i Zrzutka.pl weryfikują, czy nie naruszył on regulaminu i czy słuchaczom należy się zwrot kosztów.
Halo.Radio to internetowa rozgłośnia założona przez byłego dziennikarza Superstacji Kubę Wątłego. Stacja ruszyła 1 października 2019 r. Przedstawiano ją jako medium obywatelskie. W opisie Halo.Radia na Patronite.pl napisano: "Państwa opinie są dla nas nie tylko fundamentalnie ważne, ale znajdują swoje odzwierciedlenie we wszystkich programach na naszej antenie, będąc niezwykle istotną składową naszego wspólnego projektu". Wśród prowadzących programy można było usłyszeć wiele znanych osób, m.in. Tomasza Piątka, Romana Kurkiewicza, Wiktora Batera, Marka Czyża, Wojciecha Krzyżaniaka czy Marcina Celińskiego.
Stacja od początku jest wspierana finansowo przez słuchaczy. Na koncie Fundacji Obywatelskiej (jej prezesem od 2018 r. jest Kuba Wątły), która realizuje ten radiowy projekt, w serwisie Patronite.pl do tej pory uzbierano ponad 545 tys. zł. Ale w ostatnich miesiącach ubywa wpłacających. Jesienią 2020 r. ze stacją pożegnała się większość zespołu, który tworzył ją od początku. Byli dziennikarze Halo.Radia oskarżali szefa m.in. o cenzurę i "fatalne zarządzanie".
Wątły: "projekt nie został ostatecznie zamknięty"
Gdy w październiku 2020 r. redaktorem naczelnym Halo.Radia został Mariusz Rokos, gotowość do wsparcia medium zadeklarowały 452 osoby, które w sumie chciały miesięcznie wpłacać nieco ponad 14,6 tys. zł. Teraz stacja ma zaledwie 53 patronów, którzy co miesiąc są w stanie przekazać na działania radia łącznie 1,5 tys. zł. Od stycznia br. rozgłośnia głównie prezentuje na antenie muzykę i powtórki programów. W poniedziałek, 22 sierpnia można było usłyszeć m.in. audycję z maja 2021 r., w której prowadzący DJ Wika i DJ Sebastian rozmawiali z organizatorką Festiwalu Malta w Poznaniu, która opowiadała, co się będzie na nim działo w czerwcu 2021 r.
Już przy starcie projektu Kuba Wątły informował nas, że na utrzymanie działalności potrzeba ok. 100 tys. zł co miesiąc. Teraz szef Halo.Radia przyznaje, że od dawna nie ma premierowych audycji. - Projekt Halo.Radio nie przynosił przychodów pozwalających na działalność w warunkach rynkowych, jednak z uwagi na duży odzew społeczny i wierną grupę słuchaczy zainteresowanych prezentowanymi treściami nie został ostatecznie zamknięty. Radio nadaje obecnie powtórki audycji, przy czym nadal prowadzona jest zbiórka środków finansowych z zamiarem wznowienia nadawania audycji premierowych, kiedy sytuacja finansowa na to pozwoli - mówi nam Kuba Wątły. - W chwili obecnej posiadane i zbierane na bieżąco środki finansowe pokrywają jedynie koszt nadawania audycji zrealizowanych we wcześniejszym okresie.
Patronite.pl nie wyklucza zwrotu pieniędzy patronom
Michał Leksiński z Patronite.pl przyznaje, że w sprawie Halo.Radia, którego profil jest obecny w tym serwisie, realizowane są "działania wyjaśniające". - W zależności od ich wyniku, status konta może ulec zmianie, zgodnie z zasadami określonymi w naszym regulaminie - mówi Leksiński. Czy to oznacza, że patronom, którzy nadal przekazują środki na działalność stacji, a być może są nieświadomi, że Halo.Radio nie produkuje już premierowych treści, zostaną zwrócone pieniądze? - W przypadku stwierdzenia naruszenia regulaminu Patronite.pl przez autora patronom przysługuje prawo do zwrotu środków - mówi jedynie Leksiński.
Również gdy pytamy, czy Fundacji Obywatelskiej zostaną odebrane pieniądze, które otrzymała od początku tego roku, gdy Halo.Radio zaprzestało nadawania premierowego programu, nasz rozmówca z Patronite mówi jedynie, że "zastosowanie będą miały sankcje odpowiadające rodzajowi i skali naruszeń", ale tylko wtedy, jeśli "doszło do naruszenia zasad regulaminu".
Z dokumentu wynika, że "niewykonanie lub nienależyte wykonanie przez Autora zobowiązań względem Patrona z tytułu wniesienia przez Patrona kwoty Progu, w szczególności nieudostępnienie Patronowi przez Autora Progu lub udostępnienie towarów lub usług wadliwych lub niezgodnych z wybranym przez Patrona Progiem, stanowi naruszenie postanowień Regulaminu i skutkuje zastosowaniem przez Operatora środków przewidzianych w regulaminie, w tym usunięciem Konta Autora. Ponadto, w takim przypadku Autor zobowiązany będzie do (i) zwrotu na rzecz Patrona (za pośrednictwem Operatora) kwoty odpowiadającej pełnej wartości nieudostępnionego lub nienależycie udostępnionego Patronowi Progu oraz (ii) do zapłaty na rzecz Operatora kwoty odpowiadającej dwukrotnej wartości nieudostępnionego lub nienależycie udostępnionego Patronowi Progu (kara umowna)".
- Profile na Patronite.pl poddawane są cyklicznej weryfikacji i monitoringowi. Ważnym narzędziem systemu weryfikacji są zgłoszenia nadużycia, które może przesłać każdy użytkownik Patronite.pl - zapewnia Leksiński.
Bez audycji w mediach społecznościowych
Od początku sierpnia nie działa strona internetowa Halo.Radia, za pośrednictwem której można było słuchać audycji. Kilkanaście dni temu informowaliśmy, że nie działa również aplikacja (nie odtwarza dźwięku). Aktywne są dwa kanały: na Instagramie oraz w serwisie YouTube, lecz oba przejął Kuba Wątły i zapowiada na nich (lub realizuje) swoje projekty związane z innym kanałem: Kuba Wątły TV.
Od uruchomienia Halo.Radio nadawało swoje audycje na żywo na Facebooku i YouTubie. Półtora roku temu zlikwidowało tę możliwość. Ostatnia transmisja na stronie stacji w social mediach była dostępna z 12 marca 2021 r. Wówczas jednak radia można było słuchać przez stronę internetową, aplikację lub specjalny link. Ramówka składała się wówczas głównie z 15-minutowych felietonów przygotowanych przez współpracowników stacji (m.in. Ziemowita Szczerka, Bogusława Chrabotę, Magdalenę Środę, Igora Tuleyę, Janusza Daszczyńskiego czy Arkadiusza Szczurka).
Zrzutka.pl traktuje nasze pytania jak zgłoszenie
Stacja zbiera fundusze od słuchaczy również poprzez serwis Zrzutka.pl. Do tej pory Halo.Radio zgromadziło 544 wspierających. Co miesiąc stacja ma 785 zł. W sumie zebrała ponad 34 tys. zł.
Joanna Jakubicka, specjalista ds. marketingu z serwisu Zrzutka.pl, podkreśla, że ze względu na tajemnicę zawodową (Zrzutka.pl posiada licencję Krajowej Instytucji Płatniczej wydaną przez KNF i jest wpisana do Rejestru usług płatniczych) nie może komentować indywidualnych spraw klientów. Wymienia jednak trzy przypadki, gdy rusza proces weryfikacji zbiórek. Dzieje się tak wtedy, gdy:
* kwota zbiórki przekroczy sumę 20 tys. zł. Tak jest w przypadku Halo.Radia.
- Dotyczy to sumy wpłat na daną zbiórkę, nie zaś jej aktualnego salda, wobec czego nie jest możliwe uniknięcie przez organizatora tej weryfikacji za pomocą dokonywania wypłat z rachunku prowadzonego dla danej zbiórki. W przypadku zgromadzenia na pojedynczej zbiórce minimum 20 tys. zł zostaje zastosowana automatyczna blokada wypłat do czasu przesłania przez organizatora dokumentów potwierdzających prawdziwość celu jego zrzutki lub do czasu przedstawienia innych okoliczności, na podstawie których pracownicy spółki z dochowaniem należytej staranności podejmą decyzję o odblokowaniu dalszych wypłat dla danej zrzutki - wyjaśnia Jakubicka.
* organizator w ramach wszystkich prowadzonych przez siebie zbiórek otrzyma łącznie sumę 50 tys. zł pochodzącą z wpłat użytkowników. Fundacja Obywatelska prowadziła aż trzy zbiórki (również na kampanię społeczną "Ile kosztuje nas Kościół katolicki?" oraz system zdalnej transmisji). Zgromadziła łącznie ponad 145 tys. zł.
- W takim wypadku weryfikacja prawdziwości opisu dotyczy wszystkich założonych przez organizatora zbiórek niezależnie od kwot zgromadzonych na każdej z nich. Jest to narzędzie, którego celem jest uniemożliwienie unikania weryfikacji poprzez kończenie zbiórek, zanim osiągnięty zostanie próg i zakładanie nowych. W tym przypadku również stosowana jest automatyczna blokada wypłat do momentu pozytywnego zakończenia procesu weryfikacji - wyjaśnia Joanna Jakubicka.
* wobec danej zbiórki serwis otrzyma zgłoszenie o możliwości dokonania nadużycia. Przedstawicielka Zrzutka.pl dodaje, że nasza wiadomość została tak właśnie potraktowana.
- Spółka wdrożyła system umożliwiający użytkownikom szybkie zgłaszanie podejrzanych zbiórek oraz podejmowanie przez pracowników spółki stosownych reakcji do otrzymanych zgłoszeń. Jest to jedna z dróg, którą spółka uzyskuje informacje o możliwym podejrzanym charakterze zbiórek, w razie potrzeby podejmując decyzję o skierowaniu zbiórki do weryfikacji niezależnie od spełnienia przez nią innych kryteriów, które powodowałyby jej zakwalifikowanie do takiego sprawdzenia. To rozwiązanie uzasadnione jest w głównej mierze potrzebą przeciwdziałania oszustwom oraz innego typu nadużyciom - tłumaczy Jakubicka.
Kiedy spółka ma prawo usunąć konto?
Dodaje, że teraz przedstawiciele serwisu mogą zażądać od organizatora zbiórki dokumentów potwierdzających wydatkowanie uzyskanych środków na wskazywany w opisie zrzutki cel (np. potwierdzeń przelewu). - W przypadku, gdy pracownicy spółki powezmą uzasadnione wątpliwości co do tego, czy środki są wydatkowane na cel wskazany w opisie Zrzutki, może zostać zastosowana tymczasowa blokada możliwości dokonywania dalszych wypłat z wirtualnego rachunku organizatora do czasu wyjaśnienia tych wątpliwości - mówi nam Jakubicka.
Jeżeli organizator nie złoży dokumentów albo nie będą one w stanie rozwiać wątpliwości spółki, ta ma prawo usunąć konto.
Dołącz do dyskusji: Halo.Radio od stycznia nadaje tylko powtórki. I wciąż zbiera pieniądze od patronów