Grzegorz Rzeczkowski i tygodnik „Polityka” pozwani przez rosyjską firmę KTK za teksty o powiązaniu z Falentą
Dziennikarz śledczy tygodnika „Polityka” Grzegorz Rzeczkowski poinformował, że wraz z redakcją został pozwany za publikacje na temat rosyjskiej firmy Kuzbasskaja Topliwnaja Kompania (KTK). - Sprawa jest precedensowa - żadna polska redakcja i jej dziennikarz nie zostali dotąd pozwani przez firmę należącą do rosyjskiego oligarchy - informuje Rzeczkowski.
O fakcie pozwania tygodnika i poinformował Grzegorz Rzeczkowski (również został pozwany), który był autorem tekstów na temat rosyjskiej firmy Kuzbasskaja Topliwnaja Kompania (KTK).
Jak się dowiedzieliśmy, pozew dotyczy tekstów: „Wypuścili go i uciekł”/„Opieszałe poszukiwania Marka Falenty” (w tygodniku „Polityka” oraz na polityka.pl) z 19 marca 2019 roku; „Marek Falenta został zatrzymany w Hiszpanii. Kiedy ekstradycja?” z 5 kwietnia 2019 roku.
Rzeczkowski podał na Twitterze, „to ta sama, która sprowadza do Polski miliony ton węgla z Syberii i która utrzymywała biznesowe relacje z Markiem Falentą”. - Chodzi o teksty, w których opisywaliśmy biznesowe relacje KTK z Markiem Falentą, w szczególności te, które miały miejsce niedługo przed wybuchem afery. Pisaliśmy również o budzących wątpliwości działaniach firmy na polskim rynku węgla - poinformował.
Dziennikarz podkreślił, że „sprawa jest precedensowa”. - Żadna polska redakcja i jej dziennikarz nie zostali dotąd pozwani przez firmę należącą do rosyjskiego oligarchy. W tym przypadku chodzi o Michaiła Gutsieriewa, jednego z najbogatszych Rosjan, do którego należy KTK - napisał.
Rzeczkowski podał także, że zarzut firmy dotyczy naruszenia dóbr osobistych, pisania nieprawdy oraz braku dziennikarskiej rzetelności. - Mielibyśmy również pomówić spółkę opisując metody jej działania – stwierdził.
1. Razem z moją redakcją, czyli @Polityka_pl zostaliśmy pozwani przez rosyjską firmę Kuzbasskaja Topliwnaja Kompania (KTK).To ta sama, która sprowadza do Polski miliony ton węgla z Syberii i która utrzymywała biznesowe relacje z Markiem Falentą
— Grzegorz Rzeczkowski 🇪🇺 (@RzeczkowskiG) June 30, 2020
Jak wynika z naszych informacji, firma ma domagać się przeprosin opublikowanych w tygodniku „Polityka”, w serwisie Polityka.pl oraz 35 tys. złotych na Fundację Rodzin Górniczych w Katowicach.
- Uważamy, że napisaliśmy prawdę i działaliśmy w interesie publicznym. Jesteśmy przekonani, że ma potwierdzenie w faktach. Oczywiście będziemy się bronić przed sądem i zaprezentujemy nasze stanowisko - komentuje w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Grzegorz Rzeczkowski.
W najnowszym wydaniu tygodnika "Polityka" opublikowano stanowisko, które zostało podpisane przez redakcję. - Jesteśmy przekonani do swoich racji i będziemy ich bronić przed sądem. Chcemy podkreślić, że pisząc i publikując artykuły o KTK Polska, działaliśmy w imię interesu publicznego, którym jest nie tylko odsłanianie przed polską i międzynarodową opinią publiczną niepokojących praktyk stosowanych przez rosyjskie przedsiębiorstwa, ale i niebezpieczeństw, jakie niesie uzależnienie Polski od rosyjskiego węgla - czytamy. Jak dodano w 2019 roku Polska zaimportowała z Rosji 11 mln ton węgla, z czego 2 mln z KTK.
Kuzbasskaja Topliwnaja Kompania (KTK) jest jednym z największych eksporterów węgla do Polski. Firma ma działającą w Polsce spółkę córkę KTK Polska sp. z o.o.
Dołącz do dyskusji: Grzegorz Rzeczkowski i tygodnik „Polityka” pozwani przez rosyjską firmę KTK za teksty o powiązaniu z Falentą