SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Grażyna Olbrych

z redaktor naczelną Glamour rozmawia Marcin Szumichora

Marcin Szumichora: Kilka tygodni temu została Pani redaktor naczelną polskiej edycji "Glamour". Czy nie żal było opuszczać "Cosmopolitan"?

Grażyna Olbrych: W Cosmo przepracowałam prawie pięć lat. To bardzo dobry tytuł, w którym nie tylko się realizowałam zawodowo, ale też wiele nauczyłam. Decyzja o zmianie pracy nie była prosta, ale nowe wyzwanie jest zawsze bardzo ekscytujące.

Kiedy pojawi się polska edycja "Glamour"?

Dokładna data jeszcze nie jest znana, ale będzie to wiosną tego roku.

Ile osób będzie pracowało w "Glamour"?

W redakcji pracuje 20 osób świetnych redaktorów I grafików. Musiałabym wymienić wszystkich. Jeśli chodzi o znanych dziennikarzy to do współpracy zaprosiliśmy wiele nazwisk, ale nie chciałabym ich teraz zdradzać.

Czy miesięcznik ten będzie różnił się od obecnie istniejących na polskim rynku?

Wprowadzając na rynek nowy tytuł najważniejszą rzeczą jest stworzenie własnej, niepowtarzalnej tożsamości. Można to uzyskać poprzez koncentrowanie się tylko na niektórych tematach lub sposobem przedstawienia tematów. Glamour będzie na pewno najnowocześniejszym magazynem na rynku prasy kobiecej.

Jaka będzie zawartość "Glamour"?

Glamour to pismo w dużej mierze poświęcone urodzie i modzie. Ale znajdą się tu informacje o najnowszych książkach czy filmach i wywiady z jego twórcami. Kultura, styl życia, reportaże to wszystko będzie w Glamour.

Kto ma być potencjalnym nabywcą Państwa pisma?
Oczywiście kobieta, młoda duchem, tylko takie jesteśmy prawda? Wykształcona kobieta, 18 -40 lat, mieszkająca w dużym mieście.

Czy przygotowali już Państwo pierwsze egzemplarze "zerowe"?

Numery zerowe tak mamy za sobą kilka "przymiarek", ale nadal dążymy do ideału.

Ile będzie kosztował "Glamour"?

Wydawca nie ustalił jeszcze ostatecznej ceny, napewno będzie konkurencyjna w stosunku od innych tytułów luksusowej prasy kobiecej.

Czy "Glamour" będzie kładł nacisk również na Internet czy będzie to tylko mało znaczący dodatek do Państwa wydania papierowego?

Żyjemy w dobie Internetu, to cudowny i szybki łącznik z czytelniczkami. Wymiana informacji, możliwość czatów i całe mnóstwo innych możliwości. Inernetu nie możemy nie doceniać, mam nadzieję, że uda nam się wspaniale wykorzystać jego możliwości.

Kiedy rusza i jak będzie wyglądała kampania promocyjna "Glamour"?

Przecież kampania promocyjna musi być zaskakująca, więc nie mogę poweidzieć jak będzie wyglądać. Właściwie to już ruszyła, czytajcie Galę.

Jakie są Pani plany na najbliższe tygodnie?

Praca, praca, praca.

2003-01-28

Dołącz do dyskusji:

 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl