Google uruchamia w Warszawie campus, będzie wspierać polskie startupy

Campus Warsaw zostanie udostępniony 23 listopada br. Ośrodek został zlokalizowany na terenie Centrum Praskiego Koneser, gdzie na biura i inną niezbędną przestrzeń do pracy przeznaczono trzy piętra o łącznej powierzchni 1600 metrów kwadratowych.

W założeniach Campus Warsaw ma służyć młodym firmom z sektora nowych technologii w rozwijaniu ich biznesu. Na terenie ośrodka każdy startup może znaleźć miejsce do pracy, a także uczestniczyć w szkoleniach i spotkaniach m.in. z mentorami. Campus będzie także miejscem rozwoju kontaktów pomiędzy startupami a inwestorami.

- Przyszłość rozwoju Europy to przedsiębiorczość i innowacyjność - podkreśla Matt Brittin, prezes Google na Europę. - Otwarcie Campusu Warsaw jest kolejnym krokiem Google w kierunku wspierania Polski i regionu w tych obszarach. Campus Warsaw będzie nową przestrzenią dla przedsiębiorców, dzięki której uzyskają wiedzę, nawiążą międzynarodowe kontakty i będą tworzyć firmy, które być może zmienią świat.

Google zapowiada, że do społeczności warszawskiego campusu może dołączyć każdy startup niezależnie od liczby tworzących go osób. Darmowa rejestracja pozwala na dostęp do kawiarni oraz udział we wszystkich wydarzeniach organizowanych w ośrodku. Obecnie w campusie jest zarejestrowanych ponad 1,5 tys. osób.

>>> Fotoreportaż z warszawskiego campusu Google

Nieco inaczej wygląda kwestia przestrzeni do pracy dla startupów. W campusie można wynająć jedno lub kilka biurek w dwóch trybach (elastycznym i rezydenta), a roczny koszt wynajmu zaczyna się od 2 tys. zł. Google zapowiada, że jednocześnie na terenie campusu może pracować ok. 200 przedsiębiorców.

- Celem Campusu Warsaw jest stworzenie przestrzeni, która zintegruje społeczność startupową z regionu Europy Środkowo-Wschodniej - wyjaśnia Rafał Plutecki, szef Campusu Warsaw. - Chcemy zaoferować przedsiębiorcom miejsce, w którym będą mogli realizować swoje marzenia. Tworzenie startupu wymaga ciężkiej pracy, ale też dostępu do wiedzy, globalnego doświadczenia i wymiany myśli oraz współpracy z innymi firmami. Campus Warsaw realizuje wszystkie te cele i daje świetne warunki do pracy, dlatego mamy nadzieję, że pobudzi on do innowacyjności cały region.

Plutecki zaznacza, że Campus Warsaw ani sam Google nie będzie inwestował w działające tam startupy. Ośrodek ma stanowić jedynie miejsce skupiające wiele różnych przedsiębiorstw z Polski i okolicznych krajów z własnym pomysłem na biznes. Z kolei Marcin Szeląg, partner w Innovation Nest, funduszu będącym partnerem Campus Warsaw w rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.pl podkreśla, że powstanie tego ośrodka - pierwszego w Europie Centralnej i piątego na świecie campusu Google - wypełnia wyraźną lukę, która istniała na startupowej scenie.

- To bardzo ważne wydarzenie dla Warszawy, dla Polski i dla całego regionu - ocenia Marcin Szeląg. - Campus wypełnia pewną poważną lukę na dotychczasowym rynku startupowym. Do tej pory Polska i nasz region były nieco „z tyłu radaru”, natomiast bardzo mocno były promowane inne ośrodki rozwoju startupów, takie jak Londyn, Sztokholm czy Paryż. Brakowało natomiast silnego partnera, który postawiłby na region Europy Środkowo-Wschodniej. Bardzo dobrze, że rolę tę objął właśnie Google. Warszawa jest bardzo dobrym wyborem jeśli chodzi o lokalizację.

Szeląg zaznacza, że Campus Warsaw tworzy nowe możliwości zarówno dla startupów z Polski i regionu, jak i dla inwestorów poszukujących nowych okazji do ulokowania pieniędzy.

- Campus Warsaw to bardzo duża szansa przede wszystkim dla tych startujących firm, które chcą myśleć globalnie - podkreśla menedżer. - Takie startupy potrzebują wsparcia, głównie kontaktów i możliwości wymiany doświadczeń zarówno z mentorami, jak i innymi startupami. Myślę, że nie bez znaczenia jest udział Google w tym przedsięwzięciu, bo pozwala na dostęp do globalnej sieci tego koncernu i do innych prowadzonych przez niego campusów. To daje bardzo duże możliwości rozwoju i przewagę przy tworzeniu własnego biznesu. Otwarcie Campus Warsaw to także korzyści dla inwestorów poszukujących interesujących startupów. Sądzę, że zadziała tutaj efekt przyciągania - fundusze z całego regionu będą lgnęły do Warszawy, a to zagęści całą sieć przedsiębiorców, mentorów i startupów. Do tej pory było tak, że startupy z Polski, Czech lub Węgier wybierały na miejsce swojego rozwoju Berlin czy Londyn, teraz wiele z nich obierze inny, warszawski kierunek. To może w znaczący sposób zmienić startupową mapę nie tylko w naszym regionie, ale także w całej Europie - ocenia partner w Innovation Nest.