Główny Inspektor Farmaceutyczny zarzucił „Twojemu Stylowi” reklamowanie w artykule leku na receptę
Główny Inspektor Farmaceutyczny wezwał redaktora naczelnego miesięcznika „Twój Styl” (Wydawnictwo Bauer) do natychmiastowego zaprzestania promowania leku na receptę Belara w artykule dziennikarskim. Wydawca nie zgadza się z postawionymi mu zarzutami, przekonując że tekst nie ma charakteru marketingowego.
Główny Inspektor Farmaceutyczny uznał za reklamę artykuł pt. „Z większą ochotą”, umieszczony w rubryce „Na zdrowie” w numerze „Twojego Stylu” z lutego br. W tekście opisano m.in. przyczyny obniżenia libido u kobiet m.in. w związku ze stosowaniem leków antykoncepcyjnych. Podano też opis działania leku na receptę Belara, przedstawiając dane naukowe o tym, że ten lek w przeciwieństwie do innych obniżenia libido nie powoduje.
Głównym zarzutem GIF pod adresem naczelnego „Twojego Stylu” jest to, że zamieścił on na łamach pisma reklamę produktu wydawanego wyłącznie na receptę, co zgodnie z polskim prawem jest zakazane.
Przedstawiciele Wydawnictwa Bauer nie zgodzili się z zarzutami GIF i zażądali umorzenia prowadzonego przez ten organ postępowania. Po pierwsze dlatego, że w ich opinii artykuł ten nie był reklamą produktu Belara, tylko tekstem informacyjnym, w żaden sposób niezachęcającym do kupowania czy stosowania tego produktu. Po drugie – artykuł ukazał się w numerze z lutego br., którego na rynku w sprzedaży już nie ma. Ponadto zwrócono uwagę, że artykuł nie był w żaden sposób sponsorowany przez producenta leku Belara i był materiałem redakcyjnym.
GIF z wyjaśnieniami wydawcy się nie zgodził. W jego opinii materiał nie musi zachęcać wprost do zakupu opisywanego produktu czy zwiększenia jego konsumpcji. Za to analizowany artykuł zbudowana jest na zasadzie kontrastu. W pierwszej części opisano jedno z działań niepożądanych związanych ze stosowaniem leków antykoncepcyjnych, czyli obniżenie libido. W drugiej zaś wskazano, że aby uniknąć tego warto stosować lek Belara , bo on takich skutków ubocznych nie ma. Według GIF czytelniczka magazynu po przeczytaniu artykułu może zdecydować się na zakup leku Belara, dlatego tekst można uznać za reklamę, zwłaszcza że informacje te zostały przekazane do wiadomości publicznej.
Przedstawiciele Bauera w złożonych wyjaśnieniach powołali się też na konstytucyjną wolność słowa, która dotyczy prasy. GIF tego argumentu też nie podzielił zwracając uwagę, że owszem - wydawcy mają jak najbardziej prawo publikować na łamach prasy w materiałach redakcyjnych wszelkie informacje o tematyce zdrowotnej, ale bez wskazywania nazw konkretnych produktów czy firm. Tymczasem w artykule opublikowanym w „Twoim Stylu” jego autor przywołał nazwę tylko jednego z wielu dostępnych na rynku środków leczniczych. Tym samym skierował uwagę czytelniczek tylko i wyłącznie na ten lek.
Do GIF nie przemówiła też argumentacja, że wydanie magazynu nie jest już dostępne w sprzedaży, ponieważ pozostaje on w obiegu, np. w czytelniach czy bibliotekach. Dlatego zażądał od redaktora naczelnego „Twojego Stylu” natychmiastowego zaprzestania promowania tego produktu.
Dołącz do dyskusji: Główny Inspektor Farmaceutyczny zarzucił „Twojemu Stylowi” reklamowanie w artykule leku na receptę