Serial „Z Archiwum X” skończył 30 lat. Przegląd najlepszych odcinków
Serial „Z Archiwum X” zadebiutował w stacji FOX 10 września 1993 roku. Pilot zaczyna się od planszy informującej, że „przedstawiona historia jest oparta na udokumentowanych wydarzeniach”. Podobny zabieg zastosowali później bracia Coen w filmie „Fargo”. Odcinek, w którym poznajemy Muldera (David Duchovny) i Scully (Gillian Anderson) wprowadza nas w losy Archiwum X.
Dana Scully zostaje wezwana przez swoich zwierzchników z FBI na spotkanie, podczas którego dowiaduje się, że będzie pracować z Mulderem i jej zadaniem stanie się raportowanie wyników prowadzonych razem śledztw. Gdy poznajemy bohaterkę, na myśl przychodzi nam postać Clarice Starling, wykreowana przez Jodie Foster w filmie „Milczenie owiec”. Film miał swoją premierę prawie trzy lata wcześniej. Dana Scully jest absolwentką studiów medycznych, która nie pracowała nigdy w zawodzie, została zwerbowana do FBI jeszcze przed zakończeniem nauki na uczelni. Jest specjalistką od autopsji, naukowczynią i daleko jej do wiary w zjawiska nadprzyrodzone. Z kolei Mulder, mimo świetnego wykształcenia odebranego na Oxfordzie, znajduje się po drugiej stronie barykady.
Serial Chrisa Cartera (emitowany w latach 1993-2002, 2016, 2018) w momencie debiutu trafił na podatny grunt jeśli mowa o nastawieniu społecznym. Idealnie splótł się z (także rozwiniętymi na gruncie polskim) dyskusjami o New Age, istnieniu UFO, zwracaniu się ku sferze nieracjonalnej (seanse z Anatolijem Kaszpirowskim), czy masowej panice z powodu AIDS. Wszystkie te strachy i niepokoje wybrzmiewają w serialu.
Typologia odcinków
„Z Archiwum X” z racji wielu sezonów można pogrupować na odcinki dotyczące spraw tygodnia niezwiązanych z uniwersum, głównych wątków powiązanych z tematykę spisku, który śledzi Fox Mulder, a także (w latach późniejszych) na odcinki o zabarwieniu humorystycznym, poruszające lżejszą tematykę. W każdym z nich obserwowaliśmy starcie dwóch postaw: racjonalnej badaczki Dany Scully i skłonnego podążać za teorią spiskową, Foxa Muldera. Paradoks polegał na tym, że widownia – często wbrew swojemu rzeczywistemu światopoglądowi przyznającemu nauce najwyższą wartość, wpadając do uniwersum „Z Archiwum X” była skłonna przyznać rację Mulderowi.
„El Mundo Gira” – czy istnieje El Chupacabra?
Na subiektywnych listach, najlepszych odcinków serialu, tworzonych przez jego wielbicieli często znajdujemy m.in. „El Mundo Gira” („Świat się kręci”, sezon 4, odcinek 11) dotyczący latynoamerykańskiej legendy dowodzącej istnienia El Chupacabra. Mowa tu o zwierzęciu omawianym w ramach kryptozoologii. Jego istnienia nigdy nie udało się potwierdzić w wiarygodny sposób, lokalizacyjnie powiązane było z Portoryko, Meksykiem i południowymi stanami Ameryki. Równie ciekawym przykładem odcinka typu „monster of the week” jest „Squeeze” (sezon 1, odcinek 3) opowiadający losy Eugene’a Victora Toomsa, długowiecznego mężczyzny, który zapadał w letarg na 30 lat, a gdy się budził, polował na ludzi, ponieważ ich wątroby pozwalały mu nasycić głód. Tooms przeciskał się przez kraty, szpary w drzwiach, co czyniło jego działania jeszcze bardziej przerażającymi. Nikt nie wierzył Mulderowi, gdy ten wpadł na to, kim jest Tooms.
Mrożący krew w żyłach „Dom”
Równie głośnym odcinkiem, ale z uwagi na zupełnie inną tematykę był „Home” („Dom”, sezon 4, odcinek 2). Ten odcinek widownia amerykańska na kanale FOX obejrzała tylko raz. Opowiadał o żyjącej w odosobnieniu rodzinie, w której od pokoleń dochodziło do czynów kazirodczych. Członkowie rodziny Peacock byli osobami zaburzonymi z rozmaitymi deficytami intelektualnymi, żyjącymi poza społeczeństwem. W specyficznej konwencji serialu został poruszony ważny problem społeczny, ale konserwatywny FOX uznał, że jego widownia nie powinna oglądać takich treści, z czym nie miały nigdy problemu stacje europejskie.
„Postmodernistyczny Prometeusz”
Odcinek, który nawiązuje do twórczości Mary Shelley, a przede wszystkim „Frankensteina, czyli współczesnego Prometeusza”, to po prostu „The Post-Modern Prometheus” („Postmodernistyczny Prometeusz”, sezon 5, odcinek 5). Chris Carter nie tylko nawiązuje do literatury grozy, ale udanie bawi się jej konwencją, uwspółcześniając opisaną przez pisarkę problematykę. Odcinek nawiązuje także do klasyki kina współczesnego, wspominając „Maskę” Petera Bogdanovicha, „Człowieka słonia” Davida Lyncha i „Edwarda Nożycorękiego” Tima Burtona.
W tonie komediowym
Wraz z upływem lat, gdy twórcy śmielej eksperymentowali z formą, pojawiały się odcinki komediowe, zrywające z „poważną” tematyką pierwszych sezonów. Należy wspomnieć m.in. „Hollywood A.D.” wyreżyserowany przez Davida Duchovnego („Hollywood naszej ery”, sezon 7, odcinek 19), „Dreamland” i „Dreamland II” (sezon 6, odcinek 4 i 5) oraz „Monday” („Poniedziałek”, sezon 6, odcinek 15).
Kanon uniwersum, czyli „Chcę wierzyć”
Najciekawsze odcinki stanowiące kanon głównego wątku, czyli spisku rządowego, który tropi Mulder to: „Spinacz” (sezon 3, odcinek 2), „Demony” (sezon 4, odcinek 23), „Getsemani” (sezon 4, odcinek 24), „Biogeneza” (sezon 6, odcinek 22), „Requiem” (sezon 7, odcinek 22) oraz „Prawda” (sezon 9, odcinki 19 i 20).
Początki internetowych fandomów
Badacz Brian Lowry (autor książki „Prawda leży daleko. Oficjalny przewodnik po serialu „Z Archiwum X”” wydanej w 1997 roku) o najbardziej aktywnych fanach pisał następująco: - „Z Archiwum X” otworzył własną stronę w Internecie 12 czerwca 1995 roku, ale fani serialu działali już znacznie wcześniej. Przedstawiciele Delphi, jednego z serwisów on-line, szacują, że w sesjach poświęconych „Z Archiwum X” uczestniczy miesięcznie około 25 000 użytkowników sieci, a więc jest ich znacznie więcej niż tych, którzy dyskutują na temat wszystkich pozostałych seriali FOX-a dostępnych w Internecie. Odbywają się co najmniej cztery sesje tygodniowo. W niedzielę wieczorem przed komputerami zasiadają członkowie Klubu Wielbicieli Davida Duchovny’ego (w dniu jego urodzin grupa wielbicielek urządziła aktorowi „prawdziwe przyjęcie” z prawdziwymi podarkami; inna grupa nazwała się Brygadą Estrogenową Davida Duchovny’ego), we wtorek odbywa się dyskusja na temat zjawisk paranormalnych, w piątek rozmowa „na gorąco” po kolejnym odcinku, w sobotę zaś ogólna dyskusja o serialu. Istnieje również mniej formalna, choć bardzo przebojowa Brygada Testosteronowa Gillian Anderson, jednak wszystko wskazuje na to, że są nieco bardziej powściągliwi niż ich żeński odpowiednik.
Powrót po latach
„Z Archiwum X” doczekało się w ostatnich latach dwóch wznowień, odcinki pojawiły się w roku 2016 i 2018 skupiając na kwestiach spisku. Powrót serialu wzbudził spore zainteresowanie, ale głównie ze względu na dużą sympatię do bohaterów (zwłaszcza że Mulder zniknął z serialu w sezonie siódmym i kolejne odcinki realizowane były bez udziału Duchovnego). Czy nowe odcinki były potrzebne? Nie wskrzesiły ducha lat 90., ale były jak miłe spotkanie z dawno niewidzianymi znajomymi, których lubimy i życzymy im dobrze.
Powstało 218 odcinków i dwa filmy, a wciąż możliwa jest kontynuacja produkcji, o czym pisaliśmy tutaj.
Serial „Z Archiwum X” dostępny jest na platformie Disney+.
Dołącz do dyskusji: Serial „Z Archiwum X” skończył 30 lat. Przegląd najlepszych odcinków
Z tego gatunku podobny serial, "Czynnik PSI" emitowany na Tele 5, był ciekawszy i bardziej dynamiczny niż późniejsze sezony "Z archiwum X".