SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Gazeta Finansowa” nie zniesławiła wydawcy „Wprost”, sąd umorzył sprawę

Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia umorzył postępowanie w sprawie przeciwko wydawcy „Gazety Finansowej” z oskarżenia prywatnego Michała M. Lisieckiego i PMPG Polskie Media. Spór dotyczył publikacji „GF” opisującej mechanizm pozyskiwania zleceń reklamowych we „Wprost” od Totalizatora Sportowego i PKP.

W czerwcu 2013 roku „Gazeta Finansowa” napisała, że Michał M. Lisiecki zaproponował Totalizatorowi Sportowemu i PKP usługi reklamowe po zawyżonych cenach w zamian za odpowiednie artykuły w tygodniku „Wprost”. Kiedy ofertę odrzucono, w tygodniku ukazały się krytyczne teksty o Totalizatorze, po czym PMPG złożyła do firmy ofertę zorganizowania dwóch imprez. PMPG wyceniła to na 2 mln zł, natomiast zewnętrzny audytor określił ich koszt na 320 tys. zł. PKP zawiadomiło o sprawie CBA.

Wydawca „Wprost” pozwał Piotra Bachurskiego, ówczesnego redaktora naczelnego pisma, i spółkę wydającą „Gazetę Finansową” o zniesławienie za materiały opublikowane w „GF” w 2013 roku: „Przychodzi Lisiecki do Totalizatora” oraz „Nie ma świętych krów, są tylko dojne krowy”.

We wrześniu ub.r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo w całości i zasądził od Michała M. Lisieckiego i Grupy PMPG Polskie Media na rzecz Piotra Bachurskiego i wydawcy „Gazety Finansowej” zwrot kosztów postępowania. Lisiecki i PMPG Polskie Media odwołali się od orzeczenia.

Jak dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl, Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia umorzył postępowanie w sprawie przeciwko Piotrowi Bachurskiemu z oskarżenia prywatnego Michała M. Lisieckiego i PMPG Polskie Media. Sąd podzielił stanowisko prezentowane przez obronę w tej sprawie, wskazując, że w artykułach „Gazety Finansowej” nie stawia się wprost tezy o szantażu, a jedynie opisuje prawdziwe fakty, które w zestawieniu, istotnie mogą sugerować że szantaż miał miejsce i tym samym wyczerpywać znamiona pomówienia.

W ocenie sądu dopuszczalne było ujawnienie opinii publicznej okoliczności, w których wydawca tygodnika „Wprost” pozyskiwał kontrakty marketingowe, tym bardziej, że dotyczyło to spółek Skarbu Państwa. Zdaniem sądu fakt, iż oferty były składane równocześnie z jednoznacznie krytycznymi publikacjami w tygodniku „Wprost”, mógł budzić zastrzeżenia, a co najmniej wzmożone zainteresowanie opinii publicznej.

Rzecznik prasowa PMPG Polskie Media poinformowała portal Wirtualnemedia.pl, że decyzja co do dalszych kroków w tej sprawie zostanie podjęta po przeanalizowaniu wyroku i jego uzasadnienia.

Dołącz do dyskusji: „Gazeta Finansowa” nie zniesławiła wydawcy „Wprost”, sąd umorzył sprawę

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
kazik
Nareszcie można pochwalić wyrok polskiego sądu. Ta sprawa to typowy przykład jak można za napisanie poprawnego artykułu poszarpać sobie nerwy przez kolejne kilka miesięcy. Niestety wydawca Wprost ukazał też realia polskiego sposobu na "intratne" zlecenia......
odpowiedź
User
Karol
Warto przeanalizowac, ktore spolki skarbu panstwa teraz daja Wprost kase i dlaczego...? Sposrod tygodnikow opinii dostaje od panstwa najwieksze budzety chociaz sprzedaz egzemplarzowa ma najnizsza i zaden dom mediowy ich nie rekomenduje.
odpowiedź