Firmy duże i średnie mają kryzys za sobą
Wyniki finansowe przedsiębiorstw średnich i dużych w 2009 r., które ogłosił w poniedziałek GUS, potwierdzają wielką zdolność adaptacyjną firm w Polsce do działania w trudnych warunkach osłabienia gospodarczego. W ubiegłym roku wpłaciły one do budżetu państwa o ponad 10 proc. (o 1,3 mld zł) więcej podatku dochodowego niż rok wcześniej – komentuje dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, Główna Ekonomistka Lewiatana.
Przy niższym popycie krajowym i znacznie niższym popycie zagranicznym firmom udało się zapanować nad kosztami, co przy spadającej dynamice przychodów jest bardzo trudne. W efekcie rentowność sprzedaży brutto wzrosła o prawie 20 proc. (do 5 proc.). Tak wysoki wskaźnik rentowności osiągnęły przedsiębiorstwa jedynie w szczytowym 2007 r. (także 5 proc.).
Wynik finansowy netto w firmach średnich i dużych wyniósł prawie 79 mld zł i był wyższy od wyniku osiągniętego w 2008 r. o prawie 16 mld zł. Trzeba jednak zaznaczyć, że możliwe to było tylko dlatego, że w 2008 r. wynik finansowy netto został obciążony bardzo wysokimi, bo ponad 17 mld zł, kosztami finansowymi, które były efektem zaangażowania firm w opcje walutowe. W 2009 r. większości firm udało się uporać z tym problemem. Dlatego firmowy cash flow przedsiębiorstw dużych i średnich został bardzo poważnie zasilony (o prawie 79 mld zł). Daje to dużą stabilność działania tym firmom w także trudnym, 2010 roku. Taki poziom zysku netto zwiększa siłę kapitałową firm, a przede wszystkim w sposób istotny poprawie ich zdolności kredytowe.
„Bardzo wysoka jest również płynność finansowa przedsiębiorstw średnich i dużych. Są one w stanie od razu spłacić 38,5 proc. swoich krótkoterminowych zobowiązań. Tak wysokiej płynności gotówkowej przedsiębiorstwa jeszcze nie miały. To efekt bardzo dużych umiejętności zarządzania kosztami przez firmy oraz dużej elastyczności w dostosowaniu się do zmienionych przez osłabienie gospodarcze oczekiwań klientów” – dodaje Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek.
Dobry stan finansów w niewielkim stopniu jest efektem redukcji zatrudnienia. Bezrobocie wzrosło, ale skala tego wzrostu była niewspółmierna do sytuacji z okresu poprzedniego osłabienia gospodarczego w latach 2001-2002.
Ogólnie dobrą kondycję przedsiębiorstw potwierdzają dane dotyczące skali złej sytuacji w firmach – odsetek firm, które zakończyły 2009 r. stratami netto był mniejszy niż w 2008 r. (77,3 proc. wobec 76,7 proc. w 2008 r.). Wartość starty netto odnotowanej przez firmy, które nie wypracowały zysków w 2009 r. była o prawie 4 mld zł mniejsza niż w 2008 r.
Także eksporterzy, mimo bardzo dużego osłabienia popytu za granicą, poradzili sobie w 2009 r. z kryzysem. Co prawda nie wszystkim firmom udało się utrzymać na rynkach zewnętrznych, ale odsetek firm-eksporterów spadł tylko nieznacznie. Jednocześnie poziom sprzedaży eksportowej był wyższy od tej uzyskanej w 2008 r. A co ważne, przedsiębiorstwa-eksporterzy nie pogorszyły swojej sytuacji finansowej, bowiem więcej firm niż w 2008 r. zakończyło 2009 r. zyskiem netto (76,3 proc. wobec 74,4 proc. w 2008 r.).
Przedsiębiorstwa wykazały się zatem wiedzą, zdolnością wykorzystywania szans nawet w trudnych warunkach, umiejętnością zarządzania ryzykiem. Teraz czas na rząd i parlament, aby dobrymi rozwiązaniami, deregulacjami, reformą finansów publicznych, zniesieniem barier w procesie inwestycyjnym, zwiększeniem przejrzystości w regulacjach podatkowych, umożliwiły firmom w 100 proc. wykorzystać ich potencjał rozwojowy – apeluje dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek.
Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan
Dołącz do dyskusji: Firmy duże i średnie mają kryzys za sobą