Duże zwolnienia w TP SA
TP rozpoczyna procedurę zwolnień grupowych i konsultacje ze związkami zawodowymi
Telekomunikacja Polska poinformowała Urząd Pracy i związki zawodowe o rozpoczęciu procedury zwolnień grupowych, a także zaproponowała treść projektu porozumienia w tej sprawie. Negocjacje będą odbywać się tak często, jak będą tego oczekiwać związki zawodowe. Zgodnie z obowiązującym prawem TP wysłała dziś stosowne zawiadomienia do Powiatowego Urzędu Pracy w Warszawie, a także do wiadomości wszystkich Powiatowych Urzędów Pracy w kraju. Firma zaczęła także dostarczać zawiadomienia o rozpoczęciu procedury zwolnień grupowych 20 zakładowym organizacjom związków zawodowych działających w TP - poinformowano w komunikacie prasowym.
W zawiadomieniach wskazane są przyczyny, dla których TP zwalnia, która może objąć maksymalnie 3 500 pracowników. Najważniejsze z nich to:
* Spadek przychodów spółki ze sprzedaży usług, a w konsekwencji potrzeba redukcji kosztów
* W kontekście rosnących wymagań rynku związanych z atrakcyjnością cenową oferty konieczność zmiany modelu i warunków realizacji zadań firmy * Zmiany technologiczne
* Automatyzacja procesów pracy
* Doprowadzenie do porównywalności i urynkowienia wynagrodzeń pracowników realizujących zadania o porównywalnym zakresie pracochłonności i odpowiedzialności.
Data najpóźniej dokonanego doręczenia zawiadomienia zakładowej organizacji związkowej rozpoczyna bieg 20- dniowego terminu prowadzenia negocjacji zwolnień grupowych. W tym okresie rozmowy będą się odbywać, tak często jak będą tego oczekiwać związki zawodowe.
TP planuje przeprowadzić zwolnienia grupowe przede wszystkim w oparciu o dobrowolne odejścia pracowników. Wysokość dodatkowych wypłat dla osób zgłaszających dobrowolne odejście, poza tymi przewidzianymi w Ponadzakładowym Układzie Zbiorowym Pracy, będzie jednym z tematów przyszłych negocjacji ze związkami zawodowymi.
Od połowy lutego w TP trwa referendum wśród pracowników firmy w sprawie strajku w obronie miejsc pracy. Jego wyniki mają być znane w tym tygodniu.
Wstępne częściowe wyniki referendum wskazują, że pracownicy TP opowiedzą się za strajkiem.
Jak powiedział w środę PAP wiceprzewodniczący Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NZSS "Solidarność" Pracowników Telekomunikacji Waldemar Stawski, wynik referendum nie przesądza o strajku, gdyż potencjalna decyzja o akcji protestacyjnej zależy od wyników rozmów z zarządem TP.
Telekomunikacja Polska poinformowała pod koniec ubiegłego roku, że planuje zwolnić 4 tys. swoich pracowników. W tym celu zawiązała w IV kwartale 2004 roku rezerwę w wysokości 130 mln zł.
Pod koniec stycznia br. blisko 1 tys. pracowników TP protestowało w Warszawie przeciwko planowanym zwolnieniom w 2005 r. Związki zawodowe TP zapowiedziały wtedy, że jeśli nie dojdzie do negocjacji z pracownikami, to kolejnym etapem będzie rozpisanie referendum wśród załogi z pytaniem o wolę podjęcia ogólnopolskiego strajku.
Dołącz do dyskusji: Duże zwolnienia w TP SA