W sądach jest już pół mld zł długu Polaków, ponad dwa razy więcej niż w 2017 r. Na czele dłużnicy z Pomorza
Prawie 146 tys. osób ma do zapłaty 485,5 mln zł sądom powszechnym, które dzięki specjalnej platformie do wpisywania dłużników w biurze informacji gospodarczej upubliczniają coraz więcej nieopłaconych zobowiązań. Wartość wpisanych nawiązek na rzecz Skarbu Państwa, orzeczonych grzywien czy kosztów sądowych jest dwa razy większa niż w 2017 r. Rekordzista ma do oddania ponad 48 mln zł - wynika z danych Krajowego Rejestru Długów.
W 2015 r. weszła w życie nowelizacja kodeksu karnego, nakazująca sądom wpisywanie dłużników do biur informacji gospodarczej. Wymiar sprawiedliwości musi wpisywać wszystkich, którzy mają zasądzone kary finansowe wynikające z kodeksu karnego wykonawczego, czyli np. grzywnę, nawiązki na rzecz Skarbu Państwa, koszty sądowe bądź przepadki korzyści majątkowej. Pracownicy sądów umieszczają skazanych w Krajowym Rejestrze Długów za pośrednictwem specjalnej platformy, która zaczęła działać w marcu 2017 r.
Jeszcze w 2017 r. w KRD widniało ponad 122 tys. zobowiązań na łączną kwotę ponad 210 mln zł. Obecnie liczba zobowiązań sięgnęła 268 tys., a ich wartość wynosi 485,5 mln zł.
Największa wartość kar finansowych nałożonych przez sądy powszechne pochodzi z województwa pomorskiego. W rejestrze notowanych jest 8 820 osób z tego województwa. Mają oni do spłacenia 81 mln zł. Ponad połowę tej kwoty musi oddać jeden z mieszkańców powiatu słupskiego. Mężczyzna został wpisany przez sąd na kwotę sięgającą ponad 48 mln zł. Zobowiązanie wynika z tytułu orzeczonego przepadku korzyści majątkowej.
Drugie miejsce pod względem zadłużenia wobec sądów zajmuje województwo mazowieckie (67,9 mln zł), a trzecie - śląskie (53,7 mln zł). Najmniej wobec wymiaru sprawiedliwości zadłużeni są mieszkańcy woj. świętokrzyskiego (5 mln zł), podkarpackiego (6,2 mln zł) i opolskiego (6,6 mln zł).
Według danych KRD, dłużnikami wymiaru sprawiedliwości najczęściej są mężczyźni, którzy mają do oddania ponad 423 mln zł. Polki natomiast muszą uregulować 32 tys. zobowiązań na kwotę 55,5 mln zł.
Najwięcej do zapłaty mają osoby w wieku 36-45 lat - muszą one oddać sądom powszechnym 189,7 mln zł. Za nimi są osoby w wieku 26-35 lat (94 mln zł). Najmniej, 20 mln zł, mają do oddania seniorzy i millenialsi, czyli osoby urodzone w latach 80-tych i 90-tych (31 mln zł).
Dołącz do dyskusji: W sądach jest już pół mld zł długu Polaków, ponad dwa razy więcej niż w 2017 r. Na czele dłużnicy z Pomorza