Courteney Cox bała się końca serialu “Przyjaciele”
Courteney Cox przyznała, że po zakończeniu serialu "Przyjaciele" obawiała się o dalszy rozwój swojej kariery.
Aktorka, która w telewizyjnym przeboju wcielała się w postać Moniki Geller, na szczęście nie musiała czekać długo na kolejne, ciekawe propozycje.
- Naprawdę się bałam - opowiada Cox. - Po zakończeniu "Przyjaciół" myślałam: "Co ja teraz zrobię?". Wkrótce przekonałam się, że nie jest tak źle, bo już po kilku latach grałam w kolejnym serialu. Zawsze udaje mi się trafić na projekt, który nie jest kompletną klapą. Przez kilka sezonów występowałam w serialu "Brud", potem załapałam się na projekt "Cougar Town: Miasto kocic". Wiem, że to niezłe seriale. Mimo to cały czas boję się o swoją przyszłość.
Od 15 kwietnia możemy podziwiać Courteney Cox w filmie "Krzyk 4".
Dołącz do dyskusji: Courteney Cox bała się końca serialu “Przyjaciele”