Gwiazdor „Breaking Bad” miał myśli samobójcze przed otrzymaniem kultowej roli
Giancarlo Esposito ujawnił, że przed otrzymaniem roli Gusa Fringa w „Breaking Bad” borykał się z ogromnymi problemami finansowymi. W 2008 roku rozważał zlecenie własnego morderstwa, aby jego dzieci mogły otrzymać środki z ubezpieczenia na życie.
Na pytanie, jak wyglądało jego życie w 2008 roku gdy borykał się z widmem bankructwa, Esposito odpowiedział: „Zacząłem kombinować. Gdyby ktoś mnie wykończył, doszłoby do śmierci na skutek niefortunnego wypadku, [moje dzieci] dostałyby ubezpieczenie. Miałem wówczas czwórkę dzieci. Chciałem, żeby miały dobre życie. To był trudny moment. Dosłownie myślałem o własnej śmierci, aby one mogły przetrwać. Tak nisko upadłem”.
„Potem zrozumiałem, że to nie jest wykonalne, ponieważ ból, który bym im sprawił, tylko przedłużyłby ich traumę. Światłem na końcu tunelu okazał się dla mnie serial „Breaking Bad”, co zmieniło moje życie” – wyjaśnił aktor.
Esposito pojawił się jako Gus Fring w 26 odcinkach „Breaking Bad”, a następnie powtórzył rolę w prequelu „Zadzwoń do Saula”, gdzie wystąpił w 34 odcinkach. W tym roku powiedział brytyjskiemu magazynowi „GQ”, że jest bardzo zainteresowany zagraniem Gusa po raz trzeci w serialu opowiadającym całą historię tego bohatera. „Myślę, że w młodości był kimś, jak Tony Montana” - stwierdził Esposito.
W tym momencie nie jest jasne, czy AMC zdecyduje się na kolejny spin-off „Breaking Bad”.
Serial „Breaking Bad” i „Zadzwoń do Saula” dostępny jest w ofercie Netfliksa.
Dołącz do dyskusji: Gwiazdor „Breaking Bad” miał myśli samobójcze przed otrzymaniem kultowej roli