Bogusław Chrabota

Motto życiowe:
Dzień bez wysiłku twórczego jest dniem straconym

Data i miejsce urodzenia:
Kraków, 30 grudnia 1964

Studia:
magisterium z prawa i administracji (UJ), nieskończone studia doktoranckie na politologii (UJ), staże akademickie w USA

Moja pierwsze zarobione pieniądze:
w wieku 11 lat, założyłem mini-przedsiębiorstwo handlujące zrywaną z drzew jemiołą przed Świętami Bożego Narodzenia

Moja pierwsza praca w mediach:
„Promieniści” (podziemne pismo w Krakowie), potem inne tytuły (Brulion, Tumult, Słowo, Nagłos, etc), równolegle publikacja wierszy w Tygodniku Powszechnym

Mój pierwszy materiał:
tekst o łamaniu paw człowieka w Chinach (1986)

Do tej pory pracowałem w: 
UJ, Spółdzielni Gdańsk, TVP, Agencji Profilm, Polsacie (współpraca z gazetami)

Moja praca to:
menedżer anteny, redaktor projektów reporterskich, reportażowych

Nie chciałabym pracować dla:
wydawnictw bądź nadawców kontrolowanych politycznie

Szefem jestem:
niech odpowiedzą podwładni

U pracowników cenię:
pracowitość, punktualność, obowiązkowość, komunikatywność, szczyptę szaleństwa i wyobraźni

Nie przyjąłbym do pracy:
ludzi, którzy już raz zdradzili

Konkurencja to:
ciągły punkt odniesienia

Czuję satysfakcję, gdy:
udaje się podołać kolejnemu wyzwaniu

Najbardziej stresuje mnie:
kontakt z ludźmi wrogimi lub nieżyczliwymi

Największe życiowe osiągnięcie:
dwie zdrowe i kochające córki

Największa życiowa porażka:
jeszcze jej nie przeżyłem

Hobby:
kultura śródziemnomorska, literatura, muzyka, tenis, narty

Sporty ekstremalne dla mnie to:
miraż dla niespełnionych

Wakacje spędzam:

na Cyprze (i w okolicach)

W kuchni moją specjalnością jest:
komponowanie sosów

Seks to dla mnie:
ma związek z miłością, ale jest przejawem i dowodem ludzkiej witalności

Religia w moim życiu:
odbicie w lustrze (tym jej więcej - im lepiej jest ze mną samym, albo odwrotnie)

Pensja wystarcza mi na... :
 to, czego potrzebuję

Telefon komórkowy to dla mnie:
strażnik mojej obowiązkowości

Brzydzę się:
nie szanowaniem ludzi, ich spraw i uczuć

Marzę o:
spełnieniu twórczym

Internet to dla mnie: 
dobry i pomocny kumpel

Polityka to dla mnie:
tu jestem arystotelikiem; fascynująca gra z rzeczywistością, która polega na umiejętności realizacji założonych celów (acz w obrębie pewnych granic etycznych)

Czytanie gazety zaczynam od ... :
przeglądania tabloidów; „potem się na cięższe trunki przerzucili”

Ulubiona gazeta/czasopismo:
„Rzeczpospolita”

Ulubiona audycja radiowa:
Antylista Figurskiego i Wojewódzkiego i powieści Klary Veritas w RMF

Ulubiony program w tv:
polsatowskie „Raporty specjalne” (dlatego, że je redaguję „my hands”); programy interwencyjne (Interwencja, Uwaga) i dzienniki (Wydarzenia i Fakty); transmisje tenisa w Polsacie Sport i Eurosport, oferta Discovery

Ulubiona książka: od kiedy nauczyłem się czytać „Egipcjanin Sinuhe” Valtariego a potem eseje Herberta

Ulubiony pisarz:
Herbert, Nabokov, Borges, Eliade

Ulubiony obraz:
„Cyganka z bukietem fiołków” Jana Żeniczki (1899)

Ulubiony malarz:
Vermer van Delft, Camille Pisarro, Alfred Sisley, Rene Magritte, Jean Miro Wojtkiewicz, Amadeo Modigliani

Ulubiona melodia:
Let it be

Ulubiony kompozytor:
J. S. Bach

Ulubiony film:
„Strach na wróble”, "Kolor fioletu"

Ulubiony reżyser:
Roman Polański, Werner Herzog,  Steven Spielberg

Ulubiona strona internetowa:
nie posiadam