Beyoncé: chce być Madonna, niczym kobieta-czołg
Piosenkarka Beyoncé pragnie iść śladami Madonny.
Gwiazda zaskoczyła fanów na całym świecie wydając bez zapowiedzi nowy, imienny album w formie cyfrowej. Jak sama przyznała, inspiracją do podjęcia takiego kroku była dla niej niezależność królowej popu, Madonny.
- Poczułam, że chcę być jak Madonna... niczym kobieta-czołg, która ma własne imperium - przyznała Beyoncé. - Pragnę pokazać innym kobietom, że w pewnym momencie kariery nie trzeba już podpisywać kontraktów, dzielić się pieniędzmi i sukcesem. Że można zrobić to wszystko samodzielnie. Pożegnałam wszystkie wątpliwości, lęki i niepewność siebie. Zastąpiłam je wiedzą i doświadczeniem z ostatnich 17 lat kariery, które włożyłam w ten projekt. Bardziej jednak niż z muzyki jestem dumna z siebie, jako kobiety. Moim najważniejszym przesłaniem jest pogodzenie się z własnymi niedoskonałościami i wszystkim tym, co czyni nas interesującymi. Trzeba uczynić z nich atuty. Nikomu nie pozwolę, aby wtłoczył mnie w ramy albo opatrzył jakąś etykietą.
Komentarz Beyoncé padł zaledwie kilka dni po jej koncercie, który Madonna pochwaliła na Instagramie.
Warto wspomnieć, że album "Beyoncé" jest najszybciej sprzedającą się płytą w historii iTunes. W ciągu sześciu dni zestaw ściągnęło milion fanów. Fizycznie longplay trafił do sprzedaży 20 grudnia.
Dołącz do dyskusji: Beyoncé: chce być Madonna, niczym kobieta-czołg