SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

„Bazyliszki” – nowy kryminalny komiks w dekoracjach przedwojennej Warszawy

Historia miejskiej legendy – tytułowego gangu „Bazyliszków” przeplatająca się z losami aktywnego już polityka Stefana Starzyńskiego, przyszłego prezydenta Warszawy – stanowi kanwę nowego kryminalnego komiksu rozgrywającego się w dekoracjach przedwojennej stolicy.

„Od pięciu lat wspólnie z Markiem Oleksickim tworzymy +Bradla+ - komiks o świecie polskich konspiratorów walczących z hitlerowskim okupantem, który trzyma w garści społeczność warszawską. I rujnuje tak naprawdę życie tego miasta, bo pokazujemy również skutki tej okupacji dla stolicy, przybliżamy, jak wyglądało życie codzienne mieszkańców. Siłą rzeczy ta tematyka powoduje, że ta Warszawa jest ponura, a wybrana przez nas konwencja noir dodatkowo podkreśla tę presję, terror” – mówi PAP autor scenariusza komiksu, Tobiasz Piątkowski.

Jak zaznacza, razem ukazują w ten sposób „pewne ekstremum stanu Warszawy”. „To było największe miasto Rzeczypospolitej, pełne aspiracji, dynamicznie się rozwijające i cząstki tego splendoru nadal podczas okupacji widać. I bardzo nam się spodobało to wciąż jeszcze wówczas obecne barwne życie stolicy, stąd powstał pomysł, by przybliżyć jak wyglądało przed 1939 r. Także by pokazać, co straciliśmy czy też czego bronią bohaterowie +Bradla+. Przybliżyć tę historię przedwojenną, kiedy Warszawa nabierała właśnie tego rozmachu, przechodziła z takiego miasta prowincjonalnego, miasta zaborów, w nowoczesną stolicę wolnego, europejskiego państwa” - mówi.

„Kiedy się o tym opowiada, brzmi to bardzo amerykańsko - te lata trzydzieste, dynamicznie rozwijające się miasto, który to rozwój generuje także mnóstwo konfliktów, problemów, historii ludzi, którzy do niego przybywają, szukając szczęścia i zarobku. Samo opowiadanie tego powoduje, że od razu myśli się o takiej historii trochę gangsterskiej, trochę w stylu przedwojennego kina, nieco przerysowanej, w stylu przedstawienia, gdzie bohaterowie są bardzo wyraziści – kobiety są piękne, bankierzy bogaci, przestępcy źli, groźni i lekko operetkowi. Ta konwencja sama się układa” – opowiada Piątkowski.

Historia gangu działającego w przedwojennej Warszawie

I właśnie w tej konwencji – jak podkreśla - powstały „Bazyliszki”, historia gangu działającego w przedwojennej Warszawie. „+Bazyliszki+ są pewną miejską legendą i dowiemy się, jak ona powstała, czemu służyła i co tak naprawdę się za nią kryje. Jednocześnie zajrzymy też troszeczkę za kulisy kariery najważniejszego warszawiaka tamtego okresu, a przynajmniej najbardziej znanego obecnie, czyli Stefana Starzyńskiego. Dowiemy się troszkę o jego przeszłości, kim był, zanim został komisarzem, a potem prezydentem Warszawy. Jego kariera i wpływ na kształt stolicy także zostaną tutaj pokazane” - relacjonuje.

„Oczywiście w tym pierwszym tomie - akcja rozpoczyna się w 1930 r. - opowiadamy dopiero sam początek historii. Starzyński jeszcze nie wie, że zostanie kiedyś włodarzem stolicy, ale jest już politykiem związanym z gospodarką, również mającym na głowie mnóstwo problemów społecznych i ekonomicznych. I zderzenie jego losów, historii miejskiego gangu +Bazyliszków+ i pewnego tajemniczego włóczęgi, który +wlezie+ w sam środek obu opowieści, stanowi fabułę pierwszego tomu komiksu” – tłumaczy Piątkowski.

Przyznał, że ma nadzieję, że będzie to początek nowego cyklu. „Oczywiście wszystko zależy od przyjęcia pierwszego tomu przez czytelników. Jeśli będzie pozytywne, chcielibyśmy tę historię rozwijać aż do wybuchu II wojny, kiedy losy Stefana Starzyńskiego znajdują swój tragiczny finał. Zamknęłoby to też swoistą klamrą życie drugiego, tak naprawdę głównego bohatera +Bazyliszków+, czyli Zygmunta, który weźmie udział w wojnie obronnej 1939 r. A być może jeżeli dopisze nam szczęście i będziemy mogli kontynuować tę historię, dowiemy się, co się z nim stało w czasie II wojny” - zaznacza.

Odnosząc się do charakterystycznej stylistyki znanej z serii o „Bradlu”, autor wskazuje, że ulegnie ona pewnej zmianie. „Jest to związane przede wszystkim z faktem, że mamy innego rysownika. To Wiesław Skupniewicz, bardzo zdolny rysownik rodem z Poznania. Stylistyka nadal pozostaje mroczna i tajemnicza, ale troszkę bardziej poruszamy się w estetyce przedwojennego kina, które stanowi dla nas inspirację. Kiedy patrzymy na postacie z tamtych filmów, na fotosy, na myśl przychodzi słowo +elegancja+. I ta elegancja z kreski +Bazyliszków+ przebija. A także przywiązanie do oddawania szczegółów i dużej liczby detali. Tła, które się pojawiają w komiksie, nie są więc tylko wypełniaczami, możemy dzięki nim troszkę posmakować tego utraconego piękna dawnej Warszawy” – mówi.

„Muzeum Powstania Warszawskiego oczywiście tradycyjnie wspierało nas merytorycznie i troszkę też kontrolowało, żebyśmy nie popełnili jakiegoś faux pas. Zawsze podkreślam jednak, że to, co robimy, mimo wszystko nie jest pozycją dokumentalną, tylko jak najbardziej rozrywkową. Natomiast ze strony Muzeum jesteśmy doglądani, żeby nie popełniać rażących błędów i pozostać wiernymi pewnej historycznej poprawności, co sobie bardzo cenimy. Tym bardziej że konsekwencją tego, co wydarza się na kartach +Bradla+, jest to, że wiele miejsc, w których poruszają się bohaterowie +Bazyliszków+, już po prostu nie istnieje i trzeba je sobie odtworzyć, zbudować w wyobraźni i przenieść na strony komiksu” – wyjaśnia Piątkowski.

„Jeżeli chodzi więc o stronę wizualną, to rysownik wykonał tutaj bardzo dużą pracę. Korzystał z ikonografii, z pomocy Muzeum i stworzył tę wiarygodną dekorację dla przygód bohaterów. Ja też posiedziałem trochę w literaturze okresu. Co prawda życiorys Starzyńskiego nie jest tu główną treścią i mamy do czynienia po prostu z komiksem kryminalnym, rozrywką, przygodą, jednak całe tło tamtych wydarzeń, sytuacja gospodarcza i polityczna są bardzo inspirujące i chętnie eksplorowałem ten okres, bo jest po prostu bardzo ciekawy” - podkreśla.

Bohaterowie komiksu to połączenie postaci autentycznych i fikcyjnych

Bohaterowie komiksu to ponownie połączenie postaci autentycznych i fikcyjnych. „Oczywiście postacie związane ze Starzyńskim i on sam są autentyczne, a do wydarzeń, w których biorą udział, również doszło. Natomiast bohaterowie związani z +Bazyliszkami+ to mieszanka z jednej strony także autentycznych postaci przestępczego półświatka, ale też bohaterów literackich i z przedwojennego filmu. Poruszamy się w pewnych archetypach tego typu kina gangsterskiego i jego przedwojennego polskiego wcielenia” – precyzuje Piątkowski.

„Wbrew pozorom +Bazyliszki+ mają długą historię, ponieważ pomysł oryginalnie pojawił się równolegle z +Bradlem+. Kiedy spotkaliśmy się z dyrektorem Muzeum Powstania Warszawskiego Janem Ołdakowskim po raz pierwszy i rozmawialiśmy o szeroko rozumianym ciekawym projekcie komiksowym, na stole pojawiły się propozycje serii o Kazimierzu Leskim i serii o +Bazyliszkach+. Na pierwszy ogień poszedł +Bradl+ i tak dobrze +poszedł+, że kontynuujemy go od pięciu lat. Ale obecnie wróciliśmy do drugiego pomysłu, by opowiedzieć historię rozgrywającą się przed wydarzeniami naszych +bradlowych+ bohaterów, którzy, mam nadzieję, też w kolejnych tomach +Bazyliszków+ będą się pojawiać” - twierdzi.

„Więc jeżeli ktoś lubi ten świat międzywojnia, ten okres go zainteresował, ma ochotę na troszkę lżejszą formułę, bardziej w duchu przedwojennego kina, historii typu +Vabank+, który jest moją nieustającą i ukochaną inspiracją, jeżeli ktoś ma chęć na tego typu przygody, właśnie o realiach przedwojennej Warszawy, chce zobaczyć kilka miejsc, które już nie istnieją, spędzić trochę czasu w towarzystwie łotrów i uliczników, ale też ówczesnych biznesmenów i zajrzeć troszeczkę do gabinetów polityków tamtego okresu, to myślę, że +Bazyliszki+ powinny go zainteresować. To kryminalna historia w fajnych dekoracjach nieistniejącego już niestety miasta” – dodaje Tobiasz Piątkowski.

Dołącz do dyskusji: „Bazyliszki” – nowy kryminalny komiks w dekoracjach przedwojennej Warszawy

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl