Austra, Brutal Truth i The Smashing Pumpkins na OFF Festival

Dowodzona przez charyzmatycznego Billy'ego Corgana formacja The Smashing Pumpkins niezmiennie poszukuje, czego dowodem wydana w 2012 roku, epicka i mroczna płyta "Oceania". Ale po koncercie Amerykanów na OFF Festivalu można spodziewać się również sentymentalnych powrotów do czasów "Siamese Dream" czy "Adore".

Austra to niezwykła formacja w idealnych proporcjach łącząca chłód gotyku z tanecznym potencjałem. Jeszcze przed ich wizytą w Katowicach ukaże się nakładem Domino druga płyta grupy - "Olympia", następczyni powszechnie chwalonej "Feel It Break".

Ekstremalne warunki wymagają ekstremalnych reakcji - to tytuł wydanego w 1992 roku debiutanckiego albumu amerykańskiej formacji Brutal Truth i zarazem ich artystyczne motto. Założona przez basistę Danny'ego Lilkera (znanego z pierwszego składu Anthrax oraz takich grup jak Nuclear Assault czy S.O.D.) grupa dokonała niemożliwego, przesuwając granice muzycznej ekstremy poza najbardziej radykalne odmiany death metalu i grindu, ku awangardzie. Niedawno współpracowali z naszym rodakiem, Robertem Piotrowiczem, jedną z czołowych postaci polskiej muzyki współczesnej. Ostatni album Brutal Truth nosi tytuł "End Time" (2011), ale oni nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.

Kanadyjski duet Japandroids hałasu robi za pięciu. Brian King i David Prowse od 2006 roku ze wszystkich sił przywracają rasowej muzyce rockowej wiarygodność, za pomocą potężnego brzmienia i chwytliwych refrenów. Rok temu wydali "Celebration Rock", jedną z tych nielicznych płyt, które kochają zarówno w redakcji "Rolling Stone'a", jak i Pitchforka. A koncerty Japandroids grają jeszcze lepsze.

Wyprodukowany przez DJ-a 600V, firmowany nazwą Mistic Molesta (tak się wtedy nazywali), wydany w 1998 roku album "Skandal" to jeden z kamieni węgielnych polskiego hip-hopu. "Wiedziałem, że tak będzie", "Się żyje", "Osiedlowe akcje" - na tej płycie każdy numer to klasyk. Z dumą informujemy, że właśnie na OFF Festivalu Vienio, Włodi i Pelson cofną dla nas czas i wykonają kultowy "Skandal" w całości.

Mikal Cronin wyrasta na jednego najbardziej intrygujących kalifornijskich songwriterów młodego pokolenia. Jego drugi album "MCII", który ukaże się na początku maja, dowodzi, że choć Cronin wciąż wie, jak przesterować gitarę, przeszedł już daleką drogę od psychodelicznych, garażowych brudów - to zestaw świetnych, porywających numerów, wprost stworzonych z myślą o scenie.

Woods pochodzą z Brooklynu, ale ich folkrockowe, lekko psychodeliczne, ale nierzadko przebojowe piosenki, przypominają brzmieniem raczej scenę kalifornijską. Sprzed 30 lat. Powstali w 2006 roku i zadziwiają aktywnością. Maja na koncie pięć albumów, z których ostatni to "Bend Beyond" z 2012 roku, stertę EP-ek i niezliczone koncerty, na których porywają energią i czarują aurą hippisowskiego rocka na miarę naszych czasów.

Urodzona w Senegalu, dorastająca w Kuwejcie, obecnie rezydująca w Brooklynie Fatima Al Qadiri, łączy w swoich nagraniach bliskowschodnie melodie z dźwiękami wojennych gier komputerowych. Jej najnowsza EP-ka "Desert Strike" wstrząsnęła wielbicielami awangardowych rubieży elektroniki, ale Fatima - znana również jako Ayshay - szokuje i inspiruje nie tylko na muzycznym polu. Jest również artystką wizualną (wystawianą m.in. w MoMA i Tate Modern), performerką, kuratorką i dziennikarką.

Zespół Drekoty należy do najbardziej oryginalnych debiutów ostatnich lat na polskiej scenie. Grupa założona przez Olę Rzepkę, perkusistkę i pianistkę znaną z takich zespołów jak Alte Zachen, Pogodno, The Complainer czy Pictorial Candi, współtworzona jest przez Magdę Turłaj (wokal, klawisze) oraz Zosz Chabierę (wokal). Formacja wydała niedawno debiutancką płytę "Persentyna".

Maginificent Muttley tworzą Krzysztof Pożarowski (wokal, bas), Jakub Jusiński (gitara, wokal) i Aleksander Orłowski (perkusja, wokal). To klasyczne, rockowe power trio, oldschoolowe rockowe brzmienia zasila paliwem młodości i entuzjazmu. Ich debiutancki album, zatytułowany po prostu "Maginificent Muttley", znalazł się w większości zestawień najlepszych polskich płyt 2012 roku. Zwycięzcy Jarocina i zdobywcy nagrody Instytutu Adama Mickiewicza "Boarder Breaker" dla zespołu z największą szansą na zagraniczną karierę.

Natalia Fiedorczuk to kobieta o wielu talentach. Śpiewa w Happy Pills, pisze felietony do T-Mobile Music oraz muzykę do spektakli wystawianych w Teatrze Powszechnym - a to dopiero początek wyliczanki. Przede wszystkim jednak dowodzi projektem Nathalie And The Loners, którego drugi album "On Being Sane (In Insane Places)" ukazał się w listopadzie 2012 roku. To hipnotyzująca, piękna, nieoczywista muzyka, w której nagraniach wzięli udział m.in. Maciej Cieślak (Ścianka, Lenny Valentino), Jerzy Rogiewicz (Levity) i Karolina Rec (Ścianka, Cieślak i Księżniczki).

Trzeba mieć odwagę, by debiutancki singel zatytułować "Fail", ale poznański duet Rebeka nie musi się niczego bać - ich numery to parkietowe petardy, a album, zapowiadany przez Brennnessel to jedno z najbardziej oczekiwanych wydawnictw przez rodzimych zwolenników tzw. alternatywnej muzyki tanecznej. Nazwa labelu nie bez przyczyny wydaje się znajoma - Bartosz Szczęsny gra również na basie w Kamp!, ale w Rebece rozwija producenckie skrzydła. Choć twarzą, założycielką i głosem projektu jest Iwona Skwarek.

"Computer World" to ósmy album niemieckiej formacji Kraftwerk, który ukazał się w maju 1981 roku i jest uważany za szczytowe osiągnięcie grupy. Nite Jewel, czyli Ramona Gonzalez, to artystka z Los Angeles, która czuje miętę do popu i funku, ale wie też, co w lo-fi piszczy. Peanut Butter Wolf, czyli Chris Manak, to DJ, producent hiphopowy, założyciel kultowego labelu Stones Throw Records. Na OFF zaprezentują się we wspólnym projekcie.

Bilety dostępne w OFF Sklepie na oficjalnej stronie internetowej festiwalu oraz w sieciach Ticketpro.pl, eBilet.pl i salonach Empik, a także zagranicą - w Seetickets.com i Festicket.com.

Ceny:
- trzydniowe karnety z polem namiotowym: 190 zł
- trzydniowe karnety bez pola: 150 zł.