Analitycy krytykują prezesurę Stephena Elopa w Nokii
Firma analityczna Strand Consult wystawiła negatywną ocenę Stephenowi Elopowi jako prezesowi Nokii, obwiniając go za niepowodzenia firmy.
Strand Consult nazywa Elopa człowiekiem dużych słów i wielkich obietnic, ale marnych rezultatów. Dowodem tego mają być chociażby ceny akcji fińskiego koncernu, które w momencie objęcia przez niego stanowiska CEO wynosiły 8 euro, a dziś są o połowę niższe.
W rezultacie Nokia została zdegradowana z pozycji lidera rynku smartfonów do roli drugoplanowej. Sam Elop miał być natomiast nie ratunkiem, a częścią długoterminowej strategii Microsoftu.
>>> Microsoft przejmuje Nokię za 5,44 mld euro
Wyrazem upadku Nokii ma być też kwota, jaką Microsoft zapłacił za przejęcie firmy - 5,44 mld euro. Jako porównanie w opracowaniu pojawia się firma Navteq, którą w 2007 roku Nokia przejęła za 8,1 mld euro. Strand Consulting krytykuje ponadto nagrodzenie Elopa tytułem najlepszego CEO 2012 roku przez Europejskie Stowarzyszenie Dyrektorów Komunikacji.
- Dziś jest dzień, kiedy rada nadzorcza przekonała się, że Stephen Elop nie dostarczył firmie nic dobrego Dzień, w którym Nokia rzuca ręcznik, a CEO wsiada w samolot do Redmond. Ale jest to również dzień, kiedy wszyscy zbyt późno zdali sobie sprawę, że kadencja Elopa była katastrofą dla Nokii - czytamy w opracowaniu przygotowanym przez Strand Consult
Zdaniem analityków Microsoft kupił Nokię jedynie w celu zabezpieczenia kontroli nad dystrybucją oprogramowania, która mogłaby zostać zagrożona w sytuacji, gdyby zrobiła to inna firma. Ponadto miało to zapobiec odsunięciu się producenta od systemu Windows, co miało miejsce już wcześniej, kiedy długoletni partner giganta z Redmond, HTC położył większy nacisk na produkcję urządzeń z Androidem. Zdaniem Strand Consult inwestycja ta nie rozwiąże jednak problemów Microsoftu, ani nie pomoże w zdominowaniu rynku mobilnego.
Dołącz do dyskusji: Analitycy krytykują prezesurę Stephena Elopa w Nokii