Allegro i Wirtualna Polska staniały na giełdzie. Przeszkadza inflacja, przejęcia ze znakiem zapytania
Korekta na rynkach kapitałowych nie ominęła Allegro i Wirtualnej Polski, kurs pierwszej firmy jest już niżej niż przed wyjściem Shopee z naszego kraju. Obie mierzą się z mniejszą siłą nabywczą klientów ich platform e-commerce i efektami przejęć z ub.r. Według analityka Konrada Księżopolskiego WP jest nieco niedowartościowana, bo inwestorzy obawiają się też słabiej koniunktury reklamowej.
W połowie stycznia, po tym jak azjatyckie Shopee ogłosiło zakończenie działalności w Polsce, akcje Allegro w ciągu pięciu sesji giełdowych zdrożały z 29,07 do 32,22 zł. Była to kontynuacje dłuższego trendu - kurs wspiął się z 18,40 zł w połowie października na pułap ok. 25 zł miesiąc później.
- Końcówka poprzedniego i początek nowego roku były dla Allegro dobre, na co złożyło się kilka czynników: zmiany w zarządzie, zapowiedź większych oszczędności i skupienia się na optymalizacji, poprawa otoczenia konkurencyjnego po wyjściu z Polski Shopee - rynkowego disruptora prowadzącego agresywne promocje - wylicza w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Konrad Księżopolski, szef analityków Haitong Banku.
Od września prezesem i dyrektorem generalnym Allegro jest Roy Perticucci, wcześniej związany m.in. Amazonem i europejskimi strukturami Tesco. Jesienią firma na swojej głównej platformie podniosła niektóre opłaty, m.in. za pojedyncze dostawy zakupów i roczny pakiet Allegro Smart!, w którym podwyższono dolny limit zakupów. Nie zdecydowała się natomiast wprowadzić klauzuli pozwalającej podnosić stawki w Allegro Smart! o wskaźniki inflacji.
Allegro pod presją inflacji
Chociaż Allegro zarabia dzięki temu więcej, jego akcje tylko krótko kosztowały ponad 31 zł, a w tym tygodniu zmalały poniżej 28 zł. - Na pewno inwestorzy obawiają się, jak konsumenci będą zachowywali się w najbliższych miesiącach. Utrzymujące się wciąż wysoka inflacja dławi popyt konsumencki - zauważa Konrad Księżopolski.
Widać to w danych GUS: w styczniu br. sprzedaż detaliczna w cenach stałych zmalała rok do roku o 0,3 proc. (z czego wydatki na paliwa - o 12,3 proc., a na prasę i książki - o 8,6 proc.), natomiast w porównaniu do grudnia spadła aż o 23,1 proc. Z powodu inflacji w cenach bieżących nastąpił wzrost o 15,1 proc.
Allegro mierzyć się też z wysokim wzrostem kosztów bieżących i dużo inwestuje, m.in. we własną sieć automatów paczkowych (na koniec września ub.r. miało ich już 2,1 tys.). W pierwszych trzech kwartałach wydatki pracownicze poszły w górę o 41,7 proc. do 570 mln zł, latem firma ograniczyła zatrudnianie kolejnych osób.
Na kursie spółki nie odcisnął się natomiast trwale odpis dotyczący przejętych wiosną ub.r. za 890 mln euro Grupy Mall i WE|DO. W połowie listopada Allegro obniżyło ich wycenę w swoim bilansie o 2,29 mld zł, przyznając, że uzgodniło kupo firm w okresie, gdy wyceny podmiotów e-commerce’owych były rekordowo wysokie, a ich wyniki okazały się znacznie gorsze od oczekiwań.
- To przejęcie było faktycznie trochę niefortunne. Grupa Mall została kupiona drogo i miała mieć lepsze perspektywy niż później się okazało - potwierdza Konrad Księżopolski. Zwraca uwagę, że już wcześniej Allegro zostało mocno przecenione na giełdzie, tylko od końcówki marca do połowy czerwca ub.r. jego akcje staniały z ponad 36 do 19,6 zł. A jeszcze jesienią 2021 kosztowały 60-70 zł.
- Od kupna Grupy Mall kurs Allegro spadł tak mocno, że spółka straciła więcej kapitalizacji niż zapłacona kwota. Można więc powiedzieć, że Allegro zostało już spenalizowane wielokrotnie. Oczywiście do spadku przyczyniła się seria podwyżek stóp procentowych, która spowodowała spadek wycen na giełdach, szczególnie spółek wzrostowych, m.in. z branży e-commerce - zaznacza menedżer z Haitong Banku.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
Co prawda od początku stycznia akcje Allegro zdrożały o 11 proc., ale nadal są o 15 proc. tańsze niż 12 miesięcy temu. - Według mnie kurs w okolicach 30 zł to wycena godziwa, oparta na fundamentach spółki - mówi Księżopolski.
WP poczekała z przejęciami
W przypadku Wirtualnej Polski e-commerce stanowi mniej więcej połowę działalności, a w nim zdecydowanie najważniejsze są platformy turystyczne: Wakacje.pl z podróżami za granicę oraz Nocowanie.pl z ofertami noclegów w kraju.
Na razie nie wygląda, żeby Polacy mimo wysokiej inflacji ograniczali wydatki na podróże. Notowane na giełdzie Rainbow Tours właśnie podało, że wycieczki z oferty Lato 2023 w przedsprzedaży zarezerwowało 155,3 tys. osób, o 43,9 proc. więcej niż przed rokiem. Wcześniej wzrostami chwalili się inni touroperatorzy.
- Oczywiście przedsprzedaż stanowi pewnie kilkanaście lub niskie kilkadziesiąt procent całorocznej sprzedaży, ale te dane są budujące, powinny zmniejszać niepewność co do perspektyw. Wydaje mi się, że inwestorzy podchodzą zbyt ostrożnie do wyników biznesu turystycznego Wirtualnej Polski - uważa Konrad Księżopolski.
Wysoką inflację i stopy procentowe dużo mocniej odczuły inne platformy e-commerce firmy: finansowy Totalmoney.pl, budowlany Extradom czy wnętrzarski Homebook. Z dwóch pierwszych w październiku zwolniono ok. 20 osób.
Wirtualna Polska z przejęciami poczekała do drugiej połowy ub.r., wcześniej jej prezes Jacek Świderski podkreślał, że wyceny podmiotów e-commerce’owych są zbyt wysokie. W sierpniu firma za ponad 12,6 mln zł kupiła 40 proc. udziałów platformy crowdfundingowej Patronite, we wrześniu dokupiła ponad 50 proc. akcji Audioteki (za te i przejęte wcześniej walory zapłacił 95,3 mln zł), w listopadzie za 28 mln zł (plus 9 mln zł możliwych dopłat) przejęła wydawcę serwisów rozrywkowych i kulinarnych Mediapop, a w grudniu wydała 32,9 mln zł na 44,5 proc. udziałów platformy z meblami Selsey.
Węgierska akwizycja z ryzykiem
Największą od kilku lat akwizycję sfinalizowała na początku listopada: za ok. 83 mln euro przejęła węgierską spółkę Szallas z platformami turystycznymi do rezerwacji zakwaterowania na Węgrzech oraz w Czechach, Rumunii, Polsce i Chorwacji.
- Z jednej strony Wirtualna Polska realizowała przejęcia w niełatwym okresie gospodarczym, gdy konsumenci są poddani testowi przez makroekonomię i geopolitykę. Ale w takich warunkach kupuje się firmy łatwiej i taniej - zauważa Konrad Księżopolski.
Inwestorzy giełdowi na razie tego nie docenili. Od początku stycznia akcje Wirtualnej Polski staniały o 6,7 proc., od września ub.r. utrzymują się zazwyczaj poniżej 100 zł. W 2021 roku kurs poszedł w górę z ok. 90 zł do nawet 150 zł, ale przecena z pierwszej połowy ub.r. sprowadziła go do 80 zł w połowie czerwca.
Według Konrada Księżopolskiego obawy inwestorów mogą być związane z przejęciem Szallas. - Obecne na Węgrzech firmy odzieżowe i obuwnicze podawały, że konsumenci najbardziej odczuli tam osłabienie gospodarcze, mocno siadła sprzedaż detaliczna - zaznacza analityk.
Z kolei segment mediowy Wirtualnej Polski jest oparty na wpływach reklamowych, a koniunktura na tym rynku w dużym stopniu zależy od kondycji całej gospodarki. Wzrost polskiego PKB w ub.r. malał z kwartału na kwartał, w czwartym wyniósł jedynie 0,3 proc., najmniej od pierwszego kwartału 2021 roku, w którym trwał jeszcze lockdown.
Przez ostatnie 12 miesięcy kursy Allegro i Wirtualnej Polski zmalały mocniej od głównych indeksów warszawskiej giełdy: WIG stracił 8,8 proc., a WIG20 - 14,4 proc. Allegro co prawda udało się urosnąć od początku stycznia, ale przez minione 30 dni zanotowało podobne spadki jak indeksy.
- Rynki finansowe od kilku tygodni są w marazmie. To skutek trochę geopolityki, trochę makroekonomii - podkreśla Konrad Księżopolski.
Dołącz do dyskusji: Allegro i Wirtualna Polska staniały na giełdzie. Przeszkadza inflacja, przejęcia ze znakiem zapytania