Nie żyje Aleksander Kowalski, przez trzy dekady redaktor Radia Watykańskiego
W wielu 72 lat zmarł Aleksander Kowalski, przez 34 lata związany z Radiem Watykańskim.
Radio Watykańskie poinformowało, że Aleksander Kowalski zmarł w poniedziałek rano po długiej chorobie.
Z rozgłośnią był związany od 1983 do 2017 roku. W tym okresie był głównym redaktorem wiadomości o papieżu i Watykanie emitowanych w serwisach informacyjnych. Jako biblista przez 25 lat prowadził też cykl audycji o dialogu chrześcijańsko-żydowskim.
- Radiu Watykańskim pracowałem za trzech Papieży. Rozpocząłem przed 34 laty, w piątym roku pontyfikatu Jana Pawła II, po sześcioletnim już pobycie w Wiecznym Mieście. Jesteśmy oboje z żoną absolwentami studiów teologicznych na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. W Rzymie specjalizowałem się w Piśmie Świętym i ojcach Kościoła - opisywał Aleksander Kowalski, żegnając się ze stacją.
- Jako młoda rodzina przeżywaliśmy tu z radością wybór naszego rodaka na Stolicę Piotrową, potem z bólem zamach na niego, a wreszcie, już z trójką dzieci, jego śmierć. Większą część jego pontyfikatu, przez ponad dwa dziesięciolecia, śledziłem już jako pracownik papieskiej rozgłośni. Później było mi jeszcze dane informować na falach eteru o działalności Benedykta XVI i Franciszka, doczekując się też jego kanonizacji z udziałem ich obu - dodał.
- I nigdy bym tak nie poznał nauczania tych trzech Papieży, pierwszych nie-Włochów od prawie pół tysiąca lat, jak opracowując radiowe transmisje na ten temat czy poprawiając teksty moich kolegów – w redakcji bowiem zawsze robimy to sobie nawzajem. Będąc jako biblista szczególnie zainteresowany judaizmem, przez ćwierć wieku prowadziłem cykl audycji o dialogu chrześcijańsko-żydowskim, zgłębiając przy tym ogromny wkład w tę dziedzinę ostatnich następców św. Piotra. Wdzięczny jestem zatem Bogu za wielki dar, jakim była dla mnie ta radiowa służba Stolicy Apostolskiej. Dziękuję też wszystkim koleżankom i kolegom, z którymi mogłem przez te lata współpracować - podkreślił Aleksander Kowalski.
- Wiedział wszystko o historii Kościoła, o dogmatach, o obrządkach liturgicznych, ale interesował się też kulturą, sprawami społecznym... Można powiedzieć: wyprzedził Wikipedię. Służba Kościołowi i Papieżowi stawała się jego życiowa pasją. A jednak nie był to typ stale zabieganego radiowca. Jego ulubionym miejscem w radiu była biblioteka. Czas biegł dla niego inaczej, wolniej, pełniej... Kiedy zapalił się do jakiegoś tematu, zapominał, że serwisy radiowe podlegają rygorom czasowym i że nie wszystko, co wie na dany temat, da się w nich zmieścić. Kompetencja, precyzja i wszechstronna wiedza z biegiem lat stawały się jego najlepszą, zawodową wizytówką - tak opisał Aleksandra Kowalskiego ks. Andrzej Majewski SJ, były dyrektor programowy Radia Watykańskiego
- A w życiu? Był dobrym, wyrozumiałym i życzliwym kolegą. Starał się bronić ludzi, nie krytykować. Wnosił spokój i serdeczność. W latach 90-tych, podczas wakacji w Polsce przeżył poważny wypadek. To wtedy - jak twierdził - darowane mu zostało, tu na ziemi, drugie życie. Teraz stało się inaczej. Widać, że dojrzał już do wspólnoty niepodlegającej żadnym czasowym ograniczeniom, za którą chyba zawsze tęsknił - zaznaczył.
Dołącz do dyskusji: Nie żyje Aleksander Kowalski, przez trzy dekady redaktor Radia Watykańskiego